Teresa Murak-Rębielińska, rzeźbiarka, autorka instalacji, która wykorzystuje w swej twórczości tak oryginalne tworzywo, jak rośliny, ziemię, węgiel, ale też kurz wymieciony ze starego domu, prezentuje swe dawne i nowe prace w Zachęcie. Wernisaż w piątek 6 maja.
Obszerna wystawa twórczości Teresy Kazimiery Murak-Rębielińskiej, obejmować będzie prace i dokumentacje działań artystki realizowanych w ciągu niemal 40 lat - zapowiadają organizatorzy wydarzenia. Będą to filmowe i fotograficzne dokumentacje instalacji i akcji performance, tych słynnych, charakterystycznych dla twórczości Murak, jak i nowe, dotychczas nieznane prace, wśród nich - instalacje stworzone na tę ekspozycję.
"Wystawa nie ma charakteru retrospekcji" - powiedziała PAP Joanna Kordjak, kuratorka ekspozycji. "Pokazujemy wybór prac i wątków z dawnej twórczości, które jednak mają odniesienie do czasów obecnych. Materiał archiwalny został potraktowany w nowy, inny sposób. Są też prace powstałe w ciągu ostatniego roku czy dwu lat, ale w jakiś sposób odwołują się i są zakorzenione w działaniach artystki sprzed kilku dekad" - dodała.
Przykładem takiej pracy jest - mówi kuratorka - działanie artystyczne zapoczątkowane w pierwszej połowie lat 70. w Lillehammer w Norwegii, kontynuowane w latach 2015–2016 i obecnie zaprezentowane na wystawie w Zachęcie. Jest to rzeźba z ziemi przywiezionej z Norwegii, a raczej powstała z tzw. rozczynu, czyli substancji złożonej z ziemi, chleba, chleba, mułu i kurzu.
Rzeźba ta również nawiązuje do stale obecnego w twórczości Murak motywu wędrowania. Od spaceru ulicami miasta, które artystka przemierzała w sukni z rzeżuchy, po wędrówkę przez kontynenty i kraje.
W Zachęcie znajdzie się również praca, która powstała na obecną wystawę a zarazem jest kontynuacją projektu rozpoczętego w 2006 roku. Artystka tworzyła ją przez ostatnich kilka miesięcy podczas spotkań i wspólnych działań z ludźmi związanymi z kopalnią Halemba. W Zachęcie praca z węgla będzie prezentowana na różnych poziomach galerii, także na dachu.
Teresa Murak, rzeźbiarka, autorka instalacji, akcji jest najważniejszą przedstawicielką sztuki ziemi w Polsce. Urodziła się w 1949 r. w Kiełczewicach.
Absolwentka warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych (1976); studiowała malarstwo u Jana Tarasina. Wiosną 1972 roku wyhodowała swoje pierwsze dzieło sztuki – "Pierwszy zasiew". Inspirując się powstającymi wówczas performance, interwencjami, akcjami i instalacjami, tworzyła sztukę opartą na współuczestnictwie w naturze, posługując się tworzywami, które można określić, jako naturalne: rosnącymi roślinami, zaczynem chlebowym, ziemią i ręcznie wykonanym papierem.
Szczególne miejsce w jej twórczości zajęła rzeżucha, zarówno w formie siewek, jak i całych dywanowych upraw, choć wykorzystuje także: koniczynę, gorczycę, bluszcz, rozmaryn czy rutę. Jej patronką stała się Demeter. Rytuały płodności, wykorzystywanie przez artystkę jej ciała (płaszcz z rzeżuchy prezentowany w formie "Procesji", 1974) lub ciał innych kobiet (13 fragmentów zasiewu rzeżuchy rozłożone na kobiecym ciele, jako symbole cyklów płodności w pracy "Kalendarz kobiety", 1976).
W twórczości Murak pojawiają się także fragmenty codzienności jak zniszczone ścierki ("Ścierki Wizytek", 1988), czy wymieciony ze starego domu kurz, z którego powstaje rzeźba (Czas kontaktu, 1985). Sztuka Murak przepełniona jest mistycyzmem i sacrum pierwotnych rytuałów, które artystka łączy z wiejską obrzędowością katolicką ("Dywan Wielkanocny", 1974). Artystka mieszka i pracuje w Warszawie.
Wystawa prac Teresy Kazimiery Murak-Rębielińskiej w Zachęcie czynna będzie od 7 maja do 17 lipca. Wernisaż w piątek 6 maja. (PAP)
abe/ par/