Dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Karol Nawrocki zapewnił we wtorek, że nie ma planów zburzenia pomnika na Westerplatte. O taką ewentualność zapytała go podczas wtorkowych obrad komisji infrastruktury Agnieszka Pomaska (PO-KO).
We wtorek na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury odbywa się pierwsze czytanie poselskiego projektu specustawy "o inwestycjach w zakresie budowy Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 – Oddziału Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku". Według jego autorów, posłów PiS, ma on usprawnić budowę Muzeum Westerplatte i Wojny 1939 w Gdańsku.
Podczas wtorkowych obrad projekt krytykowali posłowie PO-Koalicji Obywatelskiej. Skierowali też kilka pytań do dyrektora Muzeum II Wojny Światowej Karola Nawrockiego.
Gdańska posłanka PO-KO Agnieszka Pomaska przywołała wypowiedź sprzed lat Mariusza Wójtowicza-Podhorskiego, byłego pełnomocnika wojewody pomorskiego ds. Westerplatte, obecnie pracownika Muzeum II Wojny Światowej. Wójtowicz-Podhorski - według posłanki PO-KO - mówił kiedyś o potrzebie zastąpienia pomnika na Westerplatte "czymś efektowniejszym, zarazem skromniejszym".
Nawrocki zwrócił się z prośbą do Pomaskiej, by nie rozliczała go ze słów sprzed lat innej osoby. "Jak pani poseł zauważyła, nie jest to ani dyrektor, ani wicedyrektor. Ja jeszcze raz z tego miejsca chciałbym powiedzieć, że nie planujemy zniszczenia pomnika. Myślę, że tę debatę i tę dyskusję w tej konkretnej kategorii moglibyśmy uznać za zakończoną" - powiedział dyrektor Muzeum II Wojny Światowej.
Pomaska zapytała ponadto czy to prawda, że Nawrocki, ubiegając się w zeszłym roku o bycie kandydatem PiS na prezydenta Gdańska, "wykorzystywał pieniądze publiczne, pieniądze muzeum, żeby się promować". "Czy to prawda, że Muzeum zapłaciło 25 tysięcy złotych za publikację pana wywiadów w tygodniku Sieci, gdzie zresztą niezbyt dobrze wypowiedział się pan o swoich poprzednikach i też o tych, którzy doprowadzili do budowy Muzeum II Wojny Światowej?" - pytała posłanka PO-KO.
Na to pytanie dyrektor Nawrocki nie odpowiedział. Nie odniósł się też do zarzutów wiceprzewodniczącego komisji infrastruktury Stanisława Żmijana (PO-KO), że przyświecają mu "niejasne, nietransparentne, wręcz ciemne cele". "Pan nie ma patentu na patriotyzm, pan nie może sugerować, że jest lepszym patriotą niż my tutaj pracujący w tej izbie" - powiedział poseł PO-KO, zwracając się do szefa Muzeum II Wojny Światowej.
Na tę wypowiedź zareagowali za to posłowie Prawa i Sprawiedliwości, którzy uznali zarzuty Żmijana za "inwektywy". (PAP)
autor: Marta Rawicz
mkr/ pat/