Bazylikę Narodzenia Pańskiego w Betlejem, jeden z najstarszych kościołów na świecie, a także Górę Syjon, gdzie znajduje się nekropolia z polskimi grobami z lat 1941-1947, odwiedzili w czwartek weterani II wojny światowej i polska delegacja państwowa.
Kolejny dzień pielgrzymki po Ziemi Świętej, którą weteranom, głównie żołnierzom gen. Władysława Andersa, zorganizował Urząd ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, rozpoczął się od wizyty w Wieczerniku i w Bazylice Zaśnięcia Najświętszej Maryi Panny na Górze Syjon. To najwyższy punkt starożytnej Jerozolimy, a jednocześnie - jak opowiadał towarzyszący pielgrzymom ks. prof. Waldemar Chrostowski - symbol tego miasta oraz ruchu syjonistycznego, który odtworzył żydowską siedzibę narodową.
Sam Wieczernik to niewielka sala, w której według tradycji i źródeł pisanych miała miejsce ostatnia wieczerza Chrystusa z uczniami przed jego ukrzyżowaniem. "Łacińska nazwa tego miejsca to +Coenaculum+, czyli miejsce ostatniego posiłku Chrystusa z jego apostołami. To stąd Jezus wyruszył do stóp Góry Oliwnej - do Ogrójca, Getsemani - tam modlił się, tam został pojmany. Pamięć o Wieczerniku zachowali apostołowie, którzy tutaj przeżyli to, co stanowiło zwieńczenie życia ziemskiego Jezusa i jednocześnie zapowiadało jego chwalebne istnienie w sakramentach Eucharystii" - mówił ks. prof. Chrostowski, biblista z UKSW w Warszawie.
Na stoku Góry Syjon znajduje się cmentarz, gdzie pielgrzymi wraz z delegacją państwową, m.in. wicemarszałkami Sejmu i Senatu - Joachimem Brudzińskim i Marią Koc - złożyli biało-czerwony wieniec. Położono go przy pomniku, który wzniesiono w 2006 r. w hołdzie spoczywającym tam Polakom. Poza 18 grobami żołnierskimi z lat 1941-1947 znajdują się tam groby osób cywilnych - jak głosi napis na pomniku - "byłych jeńców i więźniów sowieckich łagrów, którzy zmarli w drodze do Polski w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu".
Duchowny dodał, że obecnie Wieczernik jest pod zarządem żydowskim po wielu wiekach posiadania go przez muzułmanów. Z tego powodu do przełomu XIX i XX wieku żaden chrześcijanin nie mógł tam wejść; stało się to możliwe dopiero gdy osłabło Imperium Osmańskie. Dzięki Janowi Pawłowi II, który jako pierwszy papież od czasów św. Piotra celebrował tam mszę w marcu 2000 r., co roku możliwe jest odprawianie mszy, tylko w Wielki Czwartek. Do czasów współczesnych w Wieczerniku zachowały się ślady jego islamizacji; to m.in. fragmenty Koranu w witrażach sali.
Na stoku Góry Syjon znajduje się cmentarz, gdzie pielgrzymi wraz z delegacją państwową, m.in. wicemarszałkami Sejmu i Senatu - Joachimem Brudzińskim i Marią Koc - złożyli biało-czerwony wieniec. Położono go przy pomniku, który wzniesiono w 2006 r. w hołdzie spoczywającym tam Polakom. Poza 18 grobami żołnierskimi z lat 1941-1947 znajdują się tam groby osób cywilnych - jak głosi napis na pomniku - "byłych jeńców i więźniów sowieckich łagrów, którzy zmarli w drodze do Polski w latach II wojny światowej i po jej zakończeniu".
"Tu spoczywają ci, którzy do wolnej Polski nie doszli. Mieli za sobą szlak bojowy, mieli za sobą łagry, mieli też chwile chwały, bo byliśmy tu przy grobach oficerów I Brygady Legionów Polskich. Spoczywa tu między innymi odznaczony Virtuti Militari obrońca Lwowa z 1918 roku (Jan Jastrzębiec-Szpytman), jednak w tym wielkim marszu ku niepodległości pozostali tu w Ziemi Świętej (...). Nasza obecność to wyraz hołdu i swoiste ślubowanie tym, którzy do wolnej Polski nie doszli, że tak jak oni będziemy kochać Boga, ojczyznę i będziemy służyć wspólnocie wolnych Polaków" - powiedział podczas uroczystości szef Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych Jan Józef Kasprzyk.
Zwracając się do grupy weteranów, Jan Józef Kasprzyk podziękował im za obecność przy grobach ich kolegów pochowanych w Jerozolimie: Od was, drodzy państwo, chcemy czerpać siłę i uczyć się, jak najpiękniej można kochać ojczyznę. Ten nasz wspólny pobyt w Ziemi Świętej, ta nasza pielgrzymka ma podwójny wymiar rekolekcyjny w Wielkim Poście. Bo wy, weterani 2. Korpusu Polskiego, Polskiego Państwa Podziemnego, żołnierze niezłomni, najpiękniej wdrażaliście w życie chrześcijańską zasadę miłości bliźniego, bo najpierw pamiętaliście o swoich współbraciach, współobywatelach, a dopiero potem o sobie.
Zwracając się do grupy weteranów, Kasprzyk podziękował im za obecność przy grobach ich kolegów pochowanych w Jerozolimie. "Od was, drodzy państwo, chcemy czerpać siłę i uczyć się, jak najpiękniej można kochać ojczyznę (...). Ten nasz wspólny pobyt w Ziemi Świętej, ta nasza pielgrzymka ma podwójny wymiar rekolekcyjny w Wielkim Poście. Bo wy, weterani 2. Korpusu Polskiego, Polskiego Państwa Podziemnego, żołnierze niezłomni, najpiękniej wdrażaliście w życie chrześcijańską zasadę miłości bliźniego, bo najpierw pamiętaliście o swoich współbraciach, współobywatelach, a dopiero potem o sobie" - powiedział Kasprzyk.
Poza Jastrzębcem-Szpytmanem na stoku Góry Syjon pochowany jest m.in. mjr Karol Krzewski, legionista I Brygady, a także literat i publicysta. Nagrobek przypomina, że Krzewski jest autorem opowiadań o legendarnym, choć fikcyjnym Kapralu Szczapie, z którym się utożsamiał. Polskie groby przypominają też, że zmarli w Jerozolimie pochodzili głównie z Kresów II Rzeczypospolitej; odwiedzający je pielgrzymi mogli przeczytać, że pochowani urodzili się m.in. we Lwowie, Stryju czy Tarnopolu.
Tuż obok polskiej działki cmentarza na Górze Syjon znajduje się grób Oskara Schindlera, niemieckiego fabrykanta, który w okupowanym Krakowie ratował Żydów (jego historię w filmie "Lista Schindlera" przedstawił Steven Spielberg). Na nagrobku w charakterystyczny dla żydowskiej tradycji sposób umieszczono niewielkie kamienie. O grobie Schindlera, którego Żydzi uhonorowali tytułem Sprawiedliwego wśród Naród Świata, informuje również napis nad bramą wejściową cmentarza: "To Oskar Schindler’s Grave".
Kolejnym miejscem, które odwiedzili polscy pielgrzymi, była Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem. "Bazylika Narodzenia w Betlejem jest jednym z najstarszych kościołów na świecie i jest to jedno z najważniejszych miejsc dla religii chrześcijańskiej. To również jedno z ważniejszych miejsc dla ok. 100 tys. polskich pielgrzymów, którzy co roku przybywają do Ziemi Świętej" - powiedziała PAP Aleksandra Bukowska-McCabe z Biura Przedstawicielstwa RP w Ramallah (odpowiedzialna za relacje z Autonomią Palestyńską).
Kolejnym miejscem, które odwiedzili polscy pielgrzymi, była Bazylika Narodzenia Pańskiego w Betlejem. Aby tam dojechać, konieczny był przejazd przez zabudowaną wysokim murem granicę, ponieważ Betlejem położone jest na terenie Autonomii Palestyńskiej. Bazylika zbudowana jest nad grotą, gdzie według tradycji chrześcijańskiej miał urodzić się Jezus Chrystus. Od dwóch lat bazylika jest odnawiana; przedsięwzięcie to współfinansuje polskie MSZ.
"Bazylika Narodzenia w Betlejem jest jednym z najstarszych kościołów na świecie i jest to jedno z najważniejszych miejsc dla religii chrześcijańskiej. To również jedno z ważniejszych miejsc dla ok. 100 tys. polskich pielgrzymów, którzy co roku przybywają do Ziemi Świętej" - powiedziała PAP Aleksandra Bukowska-McCabe z Biura Przedstawicielstwa RP w Ramallah (odpowiedzialna za relacje z Autonomią Palestyńską). Jak tłumaczyła, pieniądze z Polski przeznaczane są na renowację wewnętrznych drewnianych drzwi bazyliki, które można obejrzeć zaraz po wejściu do wnętrza. W tym roku finansowe wsparcie przeznaczone będzie m.in. na odnowienie kolumn w bazylice, a także jej systemu wentylacyjnego.
"Polska obecność jest także znacząca w obszarze pomocy rozwojowej, której udzielamy tutaj w Palestynie. Pomagamy palestyńskim instytucjom i społeczeństwu; również wspieramy palestyńskich uchodźców poprzez wpłaty na rzecz UNRWA - organizacji ONZ, której celem jest niesienie pomocy Palestyńczykom" - mówiła Bukowska-McCabe. Podkreśliła też, że w chwili obecnej w Palestynie nie ma żadnych zagrożeń dla pielgrzymów i turystów z Polski. Poleciła przy tym serwis Odyseusz, który prowadzi MSZ, gdzie podróżni mogą znaleźć informacje o aktualnej sytuacji m.in. na terenie Autonomii Palestyńskiej.
Ostatnim punktem czwartkowego programu pielgrzymki była wizyta w Nowym Domu Polskim, którego wybudowanie w Jerozolimie wsparli m.in. żołnierze Samodzielnej Brygady Strzelców Karpackich i uchodźcy z ZSRS. Dom znajduje się w ortodoksyjnej dzielnicy miasta; prowadzą go siostry elżbietanki, dając tym samym schronienie pielgrzymom - głównie Polakom - przybywającym do Jerozolimy ze wszystkich zakątków świata. Po mszy w znajdującej się tam kaplicy delegacja złożyła biało-czerwony wieniec pod tablicą upamiętniającą żołnierzy brygady karpackiej.
Pielgrzymka weteranów i delegacji państwowej zakończy się w piątek wizytą w Lasku Katyńskim w okolicach Jerozolimy, który upamiętnia ofiary NKWD wyznania mojżeszowego. Po uroczystości polscy pielgrzymi wrócą do Polski.
Z Jerozolimy Norbert Nowotnik (PAP)
nno/ ulb/ mc/