02.11.2010. Słubice (PAP) - Były minister spraw zagranicznych RFN dr Hans Dietrich Genscher zaznaczył we wtorek, że podpisanie 20 lat temu traktatu granicznego między Polską i RFN zostało zaakceptowane jako konieczność historyczna. Wspólne wystąpienie Genschera i byłego ministra spraw zagranicznych Polski Władysława Bartoszewskiego odbyło się w ramach konferencji "Granica na Odrze i Nysie: od podziałów do integracji", która we wtorek rozpoczęła się w Collegium Polonicum w Słubicach (Lubuskie).
Konferencja rozpoczęła się z okazji 20. rocznicy zawarcia traktatu granicznego między Polską i RFN, 40. rocznicy układu PRL-RFN i 60. rocznicy układu zgorzeleckiego.
Traktat graniczny między Polską a RFN podpisali w Warszawie w 1990 roku ówcześni ministrowie spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski i Hans Dietrich Genscher.
"Minister Skubiszewski miał wielkie osobiste zaufanie do ministra Genschera. Bardzo wielką rolę odegrały zapewnienia ministra Genschera dla ministra Skubiszewskiego, że natychmiast po podjęciu formalnych kroków wewnętrzno-niemieckich nastąpi jasne rozstrzygnięcie w sprawie granicy. I Skubiszewski po prostu wierzył" - powiedział Władysław Bartoszewski.
Genscher podkreślił, że znaczną wpływ na zmianę relacji między Polską i Niemcami miał kościół.
"W Polsce silna pozycja kościoła katolickiego była bardzo ważnym kręgosłupem dla wszystkich, którzy walczyli o zmianę stosunków" - powiedział Genscher.
Dodał, że "bez Solidarności, bez rozwoju demokracji w Polsce zmiany w Europie nie byłyby możliwe albo nie potoczyłyby się w ten sposób".
Na pytanie o przyszłość polsko-niemieckich relacji Genscher powiedział, że "trzeba ze sobą rozmawiać" i że jego marzeniem jest, by Niemcy już nigdy nie uprawiały polityki ponad głowami Polaków. Natomiast Bartoszewski zaznaczył, że w tych relacjach chodzi przede wszystkim o "normalność".
Do podpisania traktatu granicznego, czyli umowy międzynarodowej między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec, uznającej granicę na Odrze i Nysie Łużyckiej, doszło 14 listopada 1990 roku.
Organizatorami dwudniowej konferencji są Uniwersytet Europejski Viadrina we Frankfurcie nad Odrą we współpracy z Fundacją Współpracy Polsko-Niemieckiej. W środę na Uniwersytecie Viadrina wystąpią urzędujący ministrowie Radosław Sikorski i dr Giudo Westerwelle.
(PAP) Małgorzata Dobrowolska/
Traktat graniczny między Polską a RFN podpisali w Warszawie w 1990 roku ówcześni ministrowie spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski i Hans Dietrich Genscher.
"Minister Skubiszewski miał wielkie osobiste zaufanie do ministra Genschera. Bardzo wielką rolę odegrały zapewnienia ministra Genschera dla ministra Skubiszewskiego, że natychmiast po podjęciu formalnych kroków wewnętrzno-niemieckich nastąpi jasne rozstrzygnięcie w sprawie granicy. I Skubiszewski po prostu wierzył" - powiedział Władysław Bartoszewski.
Genscher podkreślił, że znaczną wpływ na zmianę relacji między Polską i Niemcami miał kościół.
"W Polsce silna pozycja kościoła katolickiego była bardzo ważnym kręgosłupem dla wszystkich, którzy walczyli o zmianę stosunków" - powiedział Genscher.
Dodał, że "bez Solidarności, bez rozwoju demokracji w Polsce zmiany w Europie nie byłyby możliwe albo nie potoczyłyby się w ten sposób".
Na pytanie o przyszłość polsko-niemieckich relacji Genscher powiedział, że "trzeba ze sobą rozmawiać" i że jego marzeniem jest, by Niemcy już nigdy nie uprawiały polityki ponad głowami Polaków. Natomiast Bartoszewski zaznaczył, że w tych relacjach chodzi przede wszystkim o "normalność".
Do podpisania traktatu granicznego, czyli umowy międzynarodowej między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec, uznającej granicę na Odrze i Nysie Łużyckiej, doszło 14 listopada 1990 roku.
Organizatorami dwudniowej konferencji są Uniwersytet Europejski Viadrina we Frankfurcie nad Odrą we współpracy z Fundacją Współpracy Polsko-Niemieckiej. W środę na Uniwersytecie Viadrina wystąpią urzędujący ministrowie Radosław Sikorski i dr Giudo Westerwelle.
(PAP) Małgorzata Dobrowolska/
