Pierwszą w Polsce wystawę poświęconą wolnomularstwu w północno-zachodniej części kraju można oglądać w Muzeum w Koszalinie. Wśród eksponatów, dla większości których to publiczny debiut, pokazywany jest m.in. miecz rytualny. Wystawa pozostanie w Koszalinie do 10 września.
„Deszcz pada na Świątynię! Masoni w Koszalinie i na Pomorzu w latach 1777-1933” – to tytuł wystawy pokazywanej w Muzeum w Koszalinie.
Jak poinformowała Bogna Buziałkowska z Muzeum to pierwsza wystawa poświęcona koszalińskiemu i pomorskiemu wolnomularstwu, masonerii w Polsce północno-zachodniej. Można ją zwiedzać do 10 września.
„Dzięki wysiłkom jednego z koszalińskich kolekcjonerów i miłośników historii, Zbigniewa Wojtkiewicza, pamiątki po tej loży, pojawiające się na aukcjach antykwarycznych, powracają do Koszalina” – poinformowała Buziałowska, dodając, że należącego do niego przedmioty, pokazywane na wystawie, mają swój publiczny debiut.
Na wystawie prezentowanych jest kilkadziesiąt unikatowych przedmiotów, będących w użyciu także w innych pomorskich lożach od XVIII w. po okres istnienia III Rzeszy. Jak podkreśliła Buziałkowska „ każdy z tych przedmiotów jest niepowtarzalny i kryje w sobie niezwykłe masońskie tajemnice”. Większość z nich też pokazywana jest publicznie po raz pierwszy, a pochodzą z prywatnych zbiorów, ale i muzeów w Szczecinku, Kamieniu Pomorskim, Stargardzie, Kołobrzegu czy Stralsundzie.
Wśród eksponatów są m.in.: miecz rytualny, szklane naczynia biesiadne, dokumenty rękopiśmienne, dzwonek mosiężny zdobiony na uchwycie z inskrypcją, służący do prowadzenia prac lożowych czy drewniana laska okuta srebrną blachą, której właścicielem był wolnomularz.
Uzupełnieniem wystawy są oryginalne, współczesne masonica wypożyczone z Loży Gwiazda Morza z Gdańska. (PAP)
autor: Inga Domurat
ing/ agz