Wkrótce rozpoczną się prace restauracyjne pomnika-mauzoleum na terenie dawnego niemieckiego więzienia na Radogoszczu w Łodzi oraz aranżacja nowej stałej ekspozycji. Na obie inwestycje pozyskano ok. 700 tys. zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
O kolejnych planowanych inwestycjach na terenie byłego hitlerowskiego więzienia policyjnego na Radogoszczu, które obecnie jest oddziałem Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi, poinformowano podczas środowej konferencji prasowej.
Wiceprezydent Łodzi Krzysztof Piątkowski przypomniał, że wkrótce łódzkie miejsce pamięci o tragicznych wydarzeniach II wojny światowej czeka kompleksowy remont za ponad 6 mln zł, a teraz placówka otrzymała dofinansowanie z MKiDN na dwa dodatkowe projekty.
"Pierwszy z nich dotyczy sarkofagu i jego bezpośredniego otoczenia. Drugi zaś ma charakter merytoryczny, bo związany jest z nową wystawą stałą, która mam nadzieję będzie znakomita i najważniejsza. Sporo pieniędzy, bo 700 tys. zł ministerstwa i 160 tys. zł wkładu własnego Urzędu Miasta Łodzi oraz ponad 6 mln zł z unijnego projektu Zintegrowanych Inwestycji Terytorialnych składają się na inwestycje, które dotyczą tego muzeum i myślę, że na tym się nie skończy" – powiedział wiceprezydent Piątkowski.
P.o. kierownika Oddziału Martyrologii Radogoszcz Przemysław Stępień poinformował, że w ramach pozyskanych z ministerstwa środków zostanie odrestaurowany pomnik-mauzoleum znajdujący się na dziedzińcu dawnego więzienia, a także przestrzeń wokół niego. Jak zaznaczył, projekt tego terenu pochodzi z lat 60. i wymaga istotnych zmian.
"Chcemy, by sarkofag zyskał nową bryłę, żeby był dostępny dla osób niepełnosprawnych i było do niego dojście ze wszystkich czterech stron. Zamierzamy też wymienić podłoże, które jest obecnie bardzo śliskie, oraz zamontować znaczniki dla osób niewidomych" – wyjaśnił.
"Ekspozycja stała zastąpi dwie obecne wystawy. Ma skoncentrować się na historii więzienia Radogoszcz. Losy więźniów będą punktem wyjścia do snucia refleksji na temat warunków panujących w Kraju Warty. Zwieńczeniem wystawy ma być tragedia radogoska, czyli to co się wydarzyło w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku" – tłumaczyła Sylwia Wielichowska z działu historycznego muzeum.
Na dziedzińcu powstanie też makieta dostosowana do potrzeb osób niewidomych.
Ta inwestycja ma zostać zakończona w grudniu br. Do końca przyszłego roku mają zaś trwać prace nad aranżacją nowej wystawy stałej zatytułowanej "Zabrał ich ogień... - piekło więzienia na Radogoszczu w świetle losów ludności Kraju Warty w okresie II wojny światowej".
"Ekspozycja stała zastąpi dwie obecne wystawy. Ma skoncentrować się na historii więzienia Radogoszcz. Losy więźniów będą punktem wyjścia do snucia refleksji na temat warunków panujących w Kraju Warty. Zwieńczeniem wystawy ma być tragedia radogoska, czyli to co się wydarzyło w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 roku" – tłumaczyła Sylwia Wielichowska z działu historycznego muzeum.
Wystawa ma mieć nowoczesną, interaktywną formę. Znajdą się na niej m.in. pamiątki po więźniach, zdjęcia, archiwa, makiety oraz eksponaty z życia codziennego łodzian z czasu II wojny światowej.
Więzienie na Radogoszczu Niemcy utworzyli w 1940 r. w byłej fabryce włókienniczej Samuela Abbego. Najpierw funkcjonował w niej hitlerowski obóz, a następnie więzienie policyjne.
W latach 1940-41 trafiali do niego głównie Polacy masowo wysiedlani ze swoich gospodarstw. Od połowy 1942 r. Radogoszcz był przede wszystkim więzieniem przejściowym dla mężczyzn, których wysyłano do więzień, obozów pracy karnej lub obozów koncentracyjnych.
Na kilkadziesiąt godzin przed wkroczeniem Armii Czerwonej do Łodzi, w nocy z 17 na 18 stycznia 1945 r., Niemcy podpalili więzienne budynki. W płomieniach zginęło ok. 1,5 tys. osób. Uratowało się ok. 30 więźniów. (PAP)
bap/ itm/