Wicepremier Ukrainy Pawło Rozenko, który spotkał się w Warszawie z wicepremierem Piotrem Glińskim, oświadczył w piątek, że „rozmowy się skończyły, lecz negocjacje nadal trwają”. Tematem spotkania były spory historyczne między Kijowem i Warszawą.
Rozenko zrelacjonował na Facebooku, że w rozmowie z Glińskim poruszono m.in. kwestie: „zagrożeń związanych z nową ustawą o (polskim) Instytucie Pamięci Narodowej, obrony praw i swobód Ukraińców w Polsce oraz odnowienia zniszczonych upamiętnień”.
Wicepremierzy rozmawiali także o wspólnych konferencjach, spotkaniach, konsultacjach i pracach poszukiwawczych. „Dialog i wspólne działania będą kontynuowane. Z radością powitamy pana Glińskiego w Kijowie” - napisał Rozenko.
Spór na tle historycznym między Warszawą i Kijowem nasilił się wiosną 2017 roku, gdy ukraiński IPN zakazał poszukiwań i ekshumacji szczątków polskich ofiar wojen i konfliktów na terytorium Ukrainy. Zakaz został wydany po zdemontowaniu pomnika UPA w Hruszowicach na Podkarpaciu i wcześniejszych przypadkach niszczenia upamiętnień ukraińskich na terytorium Polski.
Podczas grudniowej wizyty prezydenta Andrzeja Dudy w Charkowie i jego rozmów z prezydentem Petrem Poroszenką ustalono, że uregulowaniem tej sytuacji zajmie się polsko-ukraińska komisja ds. historycznych. Na jej czele mają stanąć wicepremierzy Rozenko i Gliński.
Spór zaostrzył się po uchwaleniu przez obie izby polskiego parlamentu nowelizacji ustawy o IPN, w której znalazły się m.in. przepisy mające umożliwić wszczynanie postępowań karnych za zaprzeczanie zbrodniom ukraińskich nacjonalistów oraz zbrodniom ukraińskich formacji, które kolaborowały z III Rzeszą Niemiecką.
Ukraiński IPN wydał w reakcji na przyjęcie przez polski parlament tej nowelizacji komunikat, w którym ogłosił, że "przyjęcie nowej ustawy o IPN Polski, która przewiduje m.in. odpowiedzialność karną za zaprzeczanie +zbrodniom ukraińskich nacjonalistów w latach 1925-1950+, poważnie ogranicza pole dyskusji i dialogu" historyków. IPN w Kijowie oświadczył, że w związku z nowelizacją nie może on "zagwarantować ukraińskim badaczom wolności słowa na terytorium Polski", a nawet "bezpieczeństwa podczas ich pobytu" w tym kraju.
Prezydent Duda podpisał nowelizację ustawy 6 lutego, a w czwartek skierował ją w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego. Prezydent chce, by Trybunał zbadał, czy przepisy noweli ustawy o IPN nie ograniczają w sposób nieuprawniony wolności słowa oraz kwestię tzw. określoności przepisów prawa.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
jjk/ ndz/ mal/ skr/