Rekordową liczbę – ponad 12 tys. zniczy - zebrano w tym roku w ramach prowadzonej w śląskich i opolskich miastach dziesiątej edycji akcji "Podaruj znicz na Kresy". Wszystkie lampki 1 i 2 listopada zapłoną na opuszczonych polskich grobach na Kresach Wschodnich.
Doroczną akcję mającą podtrzymać pamięć o rodakach, którzy zostali pochowani m.in. na Ziemi Drohobyckiej, organizuje górnośląski oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska".
"Spodziewałam się, że w ramach jubileuszowej, dziesiątej edycji uzbieramy więcej zniczy niż w poprzednich latach, ale nie myślałam, że będzie ich aż tyle. Dotarło do nas już ponad 10 tys. zniczy, wiemy też o około dwóch tysiącach kolejnych, a następne wciąż spływają" – powiedziała PAP koordynatorka przedsięwzięcia Alicja Brzan-Kloś. Dotychczasowy rekord to 7 tys. lampek, zebranych w ub.r.
Konwój ze zniczami wyruszy na Ukrainę 28 października. Dzięki wolontariuszom, 1 i 2 listopada lampki zapłoną na opuszczonych polskich grobach w rejonie Drohobycza, Borysławia, Stryja, Truskawca, Łanowic i Biskowic, a także we Lwowie oraz nekropoliach innych miejscowości. W tym roku po raz pierwszy społecznicy mają również dotrzeć na cmentarz w Żytomierzu.
Zbiórki od lat prowadzi wiele podmiotów z Górnego Śląska i Opolszczyzny m.in. szkoły, przedszkola, uczelnie, placówki oświatowe i kulturalne, a także władze samorządowe, przedsiębiorcy, społecznicy, wolontariusze i osoby prywatne.
W akcję włączyli się także m.in. miasto Bytom, Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego, Instytut Pamięci Narodowej i Konsulat Generalny RP we Lwowie. Wspierają ją również środowiska polonijne w Londynie i na Zaolziu.
W sortowanie oraz rozdzielanie zniczy angażują się m.in. osoby mające kresowe korzenie, a w przewiezienie lampek oraz ich zapalenie na miejscu - m.in. organizacje polonijne i harcerskie. Członkowie stowarzyszenia nie poprzestają jednak wyłącznie na zbieraniu zniczy, ale od lat prowadzą też akcję porządkowania i odnawiania polskich cmentarzy.
Do tej pory - nie wliczając tegorocznej edycji - udało się zebrać ponad 36 tys. zniczy. Z każdą edycją liczba zebranych lampek wzrasta.
Inspiracją akcji "Podaruj znicz na Kresy" były prowadzone latem 2007 r. przez polskich i ukraińskich wolontariuszy porządki na zaniedbanym cmentarzu w Drohobyczu. Gdy spod zarośli i śmieci wyłoniły się stare groby, uczestnicy sprzątania pomyśleli, że 1 listopada powinny palić się tam znicze.
Przy okazji akcji członkowie stowarzyszenia przypominają, że żyjący na Kresach Polacy nie stanowią klasycznej Polonii, bowiem nie wyjechali, a pozostali u siebie po zmianie granic w 1945 r. W Polsce - dodają społecznicy - zapomina się, że na Wschodzie pozostały szczątki przodków wielu polskich rodzin, a duża część zachowanych grobów nie ma należytej opieki. (PAP)
akp/ wkt/