Media piszące, jakoby marsz 11 listopada był faszystowską manifestacją, wzywamy do zaprzestania mowy nienawiści w stosunku do Polski i Polaków oraz do rzetelnego traktowania zawodu dziennikarza; takie twierdzenia są krzywdzące - oświadczył prezes Reduty Dobrego Imienia Maciej Świrski.
W czwartkowym oświadczeniu przesłanym PAP Świrski przypomniał, że 11 listopada w marszu, zorganizowanym pod hasłem "Dla Ciebie Polsko", ulicami Warszawy przeszło ok. 250 tys. osób. "W świątecznej atmosferze szli ludzie eksponujący dumnie biało-czerwone barwy. Tradycyjnie było dużo rodzin z dziećmi. Marsz miał spokojny, pokojowy przebieg, co odnotowała policja, mimo tego, iż jak podczas podobnych ważnych wspólnotowych momentów odpalane były race i świece dymne" - napisał.
Prezes Reduty Dobrego Imienia - Polskiej Ligi przeciw Zniesławieniom przyznał, że "z niepokojem i przykrością" obserwuje medialne doniesienia i wypowiedzi w mediach społecznościowych "sugerujące, jakoby Marsz Niepodległości był faszystowską, antysemicką czy neonazistowską manifestacją". "Są to opinie krzywdzące i godzące w dobre imię setek tysięcy osób – polskich patriotów, którzy tego dnia chcieli wspólnotowo zademonstrować swoją miłość do Ojczyzny. Jest to również szkalowanie państwa polskiego na arenie międzynarodowej, poprzez używanie mowy nienawiści w stosunku do wspólnoty Polaków" - ocenił.
Jak dodał, uczestnicy Marszu Niepodległości - pod przywództwem prezydenta i premiera - "pokazali, że Polacy są dumni, cieszą się ze swojej wywalczonej niepodległości i chcą zademonstrować to całemu światu". "Zgodnie z obowiązującym prawem w Polsce panuje wolność słowa oraz wyrażania swoich poglądów. Marsz Niepodległości nie był więc jedyną demonstracją, która odbyła się tego dnia w Warszawie z okazji 11 listopada. Swoją demonstrację zorganizowały również, między innymi, środowiska lewicowe. Żadna z organizacji faszystowskich czy neonazistowskich nie miałaby możliwości zarejestrowania zgromadzenia publicznego, ponieważ faszyzm i nazizm są w Polsce nielegalne i podlegają penalizacji, a organy państwa to egzekwują. Sądy w Polsce są niezawisłe i nie rejestrują organizacji o charakterze totalitarnym" - czytamy w oświadczeniu.
Prezes Reduty Dobrego Imienia zwrócił uwagę, że część mediów, relacjonując tegoroczny Marsz Niepodległości - "postanowiła odnotować obecność flag niesionych przez małe grupy uczestników, które zawierały symbole przez niektórych uznawane za +faszystowskie+". "W tych samych mediach przemilczane zostało morze biało-czerwonych flag, które w świątecznym nastroju Polacy postanowili tego dnia pokazać światu. Niektóre media posunęły się do tego, że nazwały polskie biało-czerwone flagi +symbolami faszystowskimi+. Tego rodzaju stwierdzenia obecne nie tylko w polskich mediach, powielane bezkrytycznie w mediach społecznościowych wskazują, że mamy do czynienia z głębokim kryzysem dziennikarstwa, które nie wypełnia swoich historycznie ukształtowanych funkcji" - ocenił.
Świrski wskazał, że "w zawodzenie dziennikarskim istotne jest rzetelne relacjonowanie faktów". "Według słownika PWN słowo +relacja+ definiowane jest jako +opowiadanie naocznego świadka o przebiegu jakiegoś zdarzenia+. Czytając +relacje+ z przebiegu Marszu Niepodległości zarówno tegorocznego jak i z lat poprzednich odnosi się wrażenia, że niektórzy dziennikarze nie byli świadkami wydarzeń, że ich doniesienia pochodzą z drugiej ręki lub wręcz są zwykłymi kłamstwami pisanymi pod z góry określoną w ich redakcjach tezę. Autorzy takich tekstów zrezygnowali z rzetelności dziennikarskiej na rzecz ideologii, według której przywiązanie do Ojczyzny i jej historii, poszanowanie tradycji i jej symboli, wreszcie religii – jest złem" - oświadczył.
Prezes Reduty Dobrego Imienia przypomniał, że podczas II wojny światowej Polska "poniosła z rąk Niemców o nazistowskich poglądach największe procentowo straty". "Co piąty obywatel Polski zginął z ręki nazistów. Jak zatem jest możliwe, żeby w Polsce znalazło się 250 tys. nazistów, skoro każda polska rodzina straciła kogoś z ręki nazistów? Tego rodzaju oskarżenia przeczą logice i są używane po to, żeby sformatować wizerunek Polaków jako właśnie nazistów i antysemitów" - napisał.
Według Świrskiego, "przypisywanie polskim patriotom +nazizmu+ czy +faszyzmu+ jest po prostu zastraszeniem medialnym, aby polskie symbole i polscy patrioci nie byli obecni w przestrzeni publicznej".
"Media piszące o marszu z okazji Święta Niepodległości wzywamy do zaprzestania mowy nienawiści w stosunku do Polski i Polaków oraz do rzetelnego traktowania zawodu zaufania publicznego jakim jest dziennikarstwo! Nie wolno w imię ideologicznego zaślepienia, niszczącego pluralistyczne społeczeństwa, narzucać fałszywego i wypaczonego obrazu rzeczywistości. Prowadzi to do zniewolenia. Polacy dowiedli już nie raz, że są gotowi ponieść najwyższe ofiary w obronie wolności, a nagonka medialna tylko nas w tym utwierdza" - podsumował prezes Reduty Dobrego Imienia. (PAP)
autor: Daria Porycka
dap/ itm/