Obecność naczelnego dowódcy sił sojuszniczych w Europie gen. Curtisa Scaparrottiego i armii USA w Polsce to szansa, że dramaty z 1939 i 1940 r. się nie powtórzą - uważa prezydent Andrzej Duda. W czwartek odznaczył gen. Scaparrottiego Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP.
Prezydent i gen. Curtis w czwartek w Orzyszu wezmą udział w uroczystym powitaniu Batalionowej Grupy Bojowej NATO, której zadaniem jest wzmacnianie wschodniej flanki Sojuszu. Wcześniej rozmawiali w Warszawie, w Pałacu Prezydenckim; następnie odbyła się uroczystość wręczenia odznaczenia.
Prezydent podkreślił, że moment oficjalnego powitania w Polsce żołnierzy Batalionowej Grupy Bojowej odbywa się w Dniu Pamięci Ofiar Zbrodni Katyńskiej. Duda zaznaczył, że zbrodni katyńskiej dokonano przez to, że sojusznicy nie dotrzymali danego słowa, a Polska została zdradziecko napadnięta z dwóch stron.
"Dzisiaj obecność pana generała i armii Stanów Zjednoczonych w naszym kraju, największej armii świata, największej armii NATO, jest wymownym świadectwem tego, że świat się zmienia i stwarza to wielką szansę na to, że takie dramaty w naszej historii, jak ten z 1939 i 1940 roku, nigdy się już więcej nie powtórzą" - powiedział Duda.
Prezydent podziękował gen. Scaparrottiemu za obecność i realne działania, które generał prowadzi na rzecz realizacji zobowiązań podjętych przez Sojusz Północnoatlantycki, w tym Polskę. Podkreślił, że Scaparrotti z wielkim zaangażowaniem podchodzi do implementacji postanowień szczytu NATO, koordynacji tworzenia grup batalionowych, formowania dowództwa, a także koordynacji działań tzw. wysuniętej, wzmocnionej obecności, sił szybkiego reagowania i tzw. sił głównych, które będą kierowane na wypadek zagrożenia. Prezydent dziękował generałowi za profesjonalizm i zaangażowanie.
"Dzisiaj obecność pana generała i armii Stanów Zjednoczonych w naszym kraju, największej armii świata, największej armii NATO, jest wymownym świadectwem tego, że świat się zmienia i stwarza to wielką szansę na to, że takie dramaty w naszej historii, jak ten z 1939 i 1940 roku, nigdy się już więcej nie powtórzą" - powiedział prezydent.
Duda mówił, że Polska do swoich zobowiązań podchodzi bardzo poważnie. "Z ogromną satysfakcją przyjmujemy obecność NATO jako wyraz absolutnego wzmocnienia bezpieczeństwa naszego kraju w trudnej sytuacji bezpieczeństwa, jaka jest dzisiaj w Europie i na świecie" - dodał. Zaznaczył, że Polska rozumie, że poza kwestią bezpieczeństwa Polski jest także kwestia budowy przez Sojusz bezpieczeństwa w przestrzeni ogólnoświatowej. Przypomniał, że Polska podjęła zobowiązania na Bliskim Wschodzie, gdzie obecni są polscy żołnierze, sprzęt a myśliwce F-16 biorą udział w misjach patrolowych przeciwko tzw. Państwu Islamskiemu.
Gen. Scaparrotti podkreślił, że obecne rozmieszczenie wojsk NATO na wschodniej flance jest największym od czasu zimnej wojny. "To jasno pokazuje zaangażowanie NATO na rzecz obrony, zaangażowanie na rzecz obrony suwerenności, by chronić ludność Polski, ludność także NATO, jak również naszą solidarność i (przywiązanie do) wszystkich wartości, które znajdują się w Traktacie Waszyngtońskim: rządy prawa, wolność prasy, wolność jednostki" - mówił generał.
Zaznaczył, że docenia polski wkład w grupę bojową na Łotwie. "Polska jest wielkim, zaangażowanym sojusznikiem zarówno z punktu widzenia Stanów Zjednoczonych, jak i NATO (...) Polska jest liderem w Sojuszu pod wieloma względami" - dodał generał przypominając, że Polska wypełnia zobowiązanie wydatków 2 proc. PKB na obronność.
Wyraził wdzięczność za wszystko, co Polska zrobiła, żeby przyjąć żołnierzy NATO w Polsce. "Wykonaliście świetną pracę - zarówno jeśli chodzi o MON, jak też społeczeństwo polskie, które przywitało naszych żołnierzy" - podkreślił.
W uroczystości wręczenia generałowi odznaczenia wzięli udział m.in. minister obrony narodowej Antoni Macierewicz, ambasador USA w Polsce Paul Johns, szef Sztabu Generalny WP gen. broni Leszek Surawski, Dowódca Generalny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Jarosław Mika, Dowódca Operacyjny Rodzajów Sił Zbrojnych gen. dywizji Sławomir Wojciechowski, Dowódca Wojsk Obrony Terytorialnej gen. brygady Wiesław Kukuła oraz małżonka generała Scaparrottiego.
Generał został odznaczony Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Zasługi RP za "wybitne zasługi w rozwijaniu międzynarodowej współpracy wojskowej, umacnianie bezpieczeństwa i obronności RP w ramach działań NATO".
Prezydent wyraził satysfakcję, że może udekorować wysokim odznaczeniem RP gen. Scaparrottiego, "człowieka zasłużonego dla naszego kraju i dla budowy architektury bezpieczeństwa" nie tylko w Europie, ale także i w Polsce.
"Zadanie, które spoczywa na barkach pana generała, jest zadaniem ogromnym. Decyzje podejmowane przez polityków są decyzjami na papierze. Sfera bezpieczeństwa powstaje tak naprawdę dopiero, gdy te decyzje są realizowane" - powiedział. Jak dodał, "żelazna konsekwencja", z jaką generał Scaparrotti realizuje swoje obowiązki dowódcze i wciela w życie postanowienia Sojuszu podjęte na szczycie w Warszawie ma fundamentalne znaczenie dla Polski.
Rozmieszczenie w Polsce Batalionowej Grupy Bojowej NATO, to część natowskiej inicjatywy Ebnhanced Forward Presence (eFP) – wzmocnionej wysuniętej obecności, powziętej po rosyjskiej aneksji Krymu. Sojusznicze wzmocnienie regionu zapowiedział szczyt w Walii w 2014 r., na początku ubiegłego roku potwierdziły je państwa członkowskie, a po dyskusjach dotyczących sposobu i skali zaangażowania - warszawski szczyt NATO w lipcu ubiegłego roku.
Wcześniej do Polski i innych krajów regionu przybyli żołnierze amerykańskiej brygadowej grupy bojowej, przysłanej do Europy w ramach amerykańskiej operacji Atlantic Resolve, rozpoczęte po rosyjskiej agresji na Ukrainę.(PAP)
kno/ mzk/ mok/