Prezydent stolicy Rafał Trzaskowski i ambasador Georgette Mosbacher w Warszawie odsłonili tablicę poświęconą prezydentowi USA Thomasowi Woodrowowi Wilsonowi. Po 123 latach snów o niepodległości m.in. dzięki wsparciu prezydenta Wilsona polska niepodległość mogła się ziścić - mówił Trzaskowski.
Thomas Woodrow Wilson to prezydent USA, w latach 1913-1921; w orędziu do Kongresu z 8 stycznia 1918 r. przedstawił program pokojowy, znany jako 14 punktów Wilsona; 13. punkt dotyczył kwestii powstania niepodległej Polski.
Tablica została umieszczona na jednej z kamienic przy stołecznym placu Wilsona.
Trzaskowski podczas uroczystości zaznaczył, że prezydent Wilson bardzo mocno wpisał się w historię Polski, a także w historię Warszawy. "O prezydencie Wilsonie uczy się każde polskie dziecko. My oczywiście wiemy znacznie więcej o samym prezydencie i jego roli w historii; polityku, który był idealistą, ale również praktycznym reformatorem; człowieku, który stawiał na współpracę z innymi państwami, na multilateralne podejście w stosunkach międzynarodowych" - podkreślił prezydent Warszawy.
Jak zaznaczył, prezydent Wilson był jednym z inicjatorów powołania Ligi Narodów, poprzedniczki ONZ, ale Polacy pamiętają go przede wszystkim ze względu na jego 14-punktowy plan, którego 13. punkt brzmiał: "stworzenie niepodległego państwa polskiego na terytoriach zamieszkanych przez ludność bezsprzecznie polską, z wolnym dostępem do morza, niepodległością polityczną i gospodarczą; integralnością terytorialną tego państwa powinna być zagwarantowana przez konwencje międzynarodowe".
"Po 123 latach snów o niepodległości między innymi dzięki wsparciu prezydenta Wilsona nasza niepodległość mogła się ziścić. Dlatego chciałem serdecznie podziękować naszym przyjaciołom ze Stanów Zjednoczonych, pani ambasador Mosbacher" - powiedział Trzaskowski.
Ambasador USA podkreśliła ogromne wzruszenie z powodu uroczystości, która służy upamiętnienia wkładu prezydenta Wilsona w historię oraz cementowaniu relacji między Stanami Zjednoczonymi i Polską. "Kto by pomyślał, że dzięki przyjaźni prezydenta Wilsona z Ignacym Paderewskim uda się doprowadzić do przywrócenia Polsce niepodległości i wpisania tego postulatu do słynnego planu prezydenta Wilsona" - powiedziała Mosbacher.
Jak mówiła, "podziw USA dla Polski trwa i będzie kontynuowany również w ramach administracji prezydenta Donalda Trumpa". "Jesteśmy dumni, że po 100 latach Stany Zjednoczone i Polska tak mocno wspierają swoją przyjaźń, tak mocno ją utrwalają i cementują. To wszystko nie byłoby możliwe, gdyby nie to, że po obu stronach Atlantyku mamy bardzo silnych liderów, którzy gwarantują, że ta przyjaźń będzie trwała" - powiedziała Mosbacher.
Po uroczystości Trzaskowski i Mosbacher rozmawiali dłuższą chwilę w jednej z kawiarni na pl. Wilsona. Po spotkaniu Trzaskowski pytany przez dziennikarzy o jego przebieg, mówił, że dotyczyło m.in. "ewentualnego podjęcia wspólnych działań dotyczącym między innymi walki z wandalizmem, pożyczenia pewnych pomysłów w tym względzie od Nowego Jorku". Jak dodał, rozmowa dotyczyła też współpracy Warszawy z amerykańskimi miastami, m.in. Chicago.
"Thomas Woodrow Wilson 28. prezydent Stanów Zjednoczonych (1913-1921) laureat Pokojowej Nagrody Nobla (1919) odznaczony Orderem Orła Białego, odegrał doniosłą rolę w zakończeniu I wojny światowej i w polskich staraniach o odzyskanie niepodległości po 123 latach zaborów. W orędziu do Kongresu wygłoszonym 8 stycznia 1918 roku prezydent Wilson przedstawił słynne 14 Punktów, ogłaszając kres "ery podbojów i ekspansji", które doprowadziły do rozbioru Polski oraz innych dziejowych niesprawiedliwości i wzywając do odtworzenia niepodległego państwa polskiego. W dowód przyjaźni dla narodu polskiego, w setną rocznicę ogłoszenia 14 Punktów prezydenta Wilsona, Ambasada Stanów Zjednoczonych Ameryki w imieniu narodu amerykańskiego ofiarowuję tę tablicę pamiątkową Miastu Stołecznemu Warszawie i Rzeczpospolitej Polskiej" - głosi napis na tablicy. (PAP)
autor: Marzena Kozłowska
mzk/ eaw/