05.04.2010. Moskwa (PAP) - W defiladzie wojskowej 9 maja na Placu Czerwonym w Moskwie, upamiętniającej 65. rocznicę zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, wezmą też udział żołnierze z Polski - poinformował w poniedziałek pierwszy wiceminister obrony Rosji, generał Alaksandr Kołmakow.
Wcześniej podano, że w paradzie uczestniczyć będą również żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii i Francji, jak też z krajów poradzieckiej Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
Rosyjski minister obrony zaznaczył, że w defiladzie "nie będą uczestniczyły +wojska NATO+, jak informuje część mediów, lecz żołnierze armii krajów koalicji antyhitlerowskiej, których historyczna droga związana jest ze wspólną walką z faszyzmem w Europie".
Kołmakow przekazał też, że żołnierze z Gruzji nie zostali zaproszeni na paradę. "Gruzja nie należy do WNP" - wyjaśnił.
Wcześniej szef wydziału administracyjnego Kremla Władimir Kożin poinformował, że do Moskwy nie zaproszono gruzińskiego prezydenta Micheila Saakaszwilego.
Przeciwko udziałowi żołnierzy państw zachodnich w moskiewskiej defiladzie w poniedziałek w stolicy Rosji protestowało kilkudziesięciu aktywistów zdelegalizowanej Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB) kierowanej przez Eduarda Limonowa. Obrzucili oni świecami dymnymi siedzibę Biura Informacyjnego NATO. Według Limonowa, spalili też flagę Sojuszu.
Jerzy Malczyk(PAP)
mal/ kar/ woj/