Język wilamowski, którym posługują się mieszkańcy śląskiego regionu koło Bielska-Białej powinien być uznany za język mniejszości - uznała w środę sejmowa Komisja Mniejszości Narodowych i Etnicznych, rekomendując projekt inicjatywy ustawodawczej w tej sprawie.
Komisja debatowała w środę nad propozycją inicjatywy ustawodawczej w sprawie nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym.
Inicjatorem nowelizacji ustawy, według której język wilamowski powinien zyskać status języka mniejszości jest Stowarzyszenie "Wilamowianie". Wątpliwości w sprawie wyraziło MSWiA.
Wilamowice to niewielka miejscowość w leżąca między Bielskiem-Białą, a Oświęcimiem. Gminę ok. 15 tys. osób. Do 1945 r. mieszkańcy miasteczka porozumiewali się w tradycyjnym języku wilamowskim. Po II wojnie światowej Wilamowianie otrzymali zakaz podtrzymywania tradycji regionalnych, w tym używania języka. W 1956 r. oficjalnie go uchylono, jednak wielu z mieszkańców wysiedlono, i powszechności używania wilamowskiego nie udało się przywrócić. Dopiero na początku XXI w. Wilamowianie rozpoczęli walkę o przywrócenie pamięci o swych korzeniach. Stowarzyszenie "Wilamowianie" prowadzi naukę tego języka (obecnie uczy się go ok. 60 młodych osób, m.in. w lokalnych szkołach), oraz współpracuje z naukowcami chcącymi go zgłębiać.
Zapisanie języka wilamowskiego w ustawie poparł w środę na posiedzeniu komisji językoznawca Tomasz Wicherkiewicz, badający ten język. Justyna Olko, koordynator programu rewitalizującego wilamowski na Uniwersytecie Warszawskim, również poparła propozycję projektu.
Wątpliwości co do tego, czy wilamowski, jako wymierający, powinien być objęty tym zapisem ustawy, wyraziła reprezentantka MSWiA Teresa Karczmarczyk. Przytoczyła ona definicję języka zawartą w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, zgodną z europejską kartą języków regionalnych lub mniejszościowych. Według przedstawicielki MSWiA, wilamowski nie spełnia m.in. kryterium odrębności od języka ojczystego.
"Nie wiem czy możemy powiedzieć, że język wilamowski jest tradycyjnie używany. Obecnie posługuje się nim około 30 osób" - podkreśliła Karczmarczyk. "MSWiA uważa, że oczywiście należy wspierać rozwój tego języka, niemniej wydaje nam się, że forma ustawy może nie jest właściwa na obecnym etapie jego rozwoju" - dodała.
Komisja pod przewodnictwem Danuty Pietraszewskiej (PO) przeprowadziła głosowanie nad wnioskiem. Większość posłów opowiedziała się za rekomendowaniu inicjatywy ustawodawczej. "Naszym najważniejszym celem działania jest pomoc w ochronie tożsamości mniejszości narodowych i etnicznych. Jesteśmy pierwszym instytucjonalnym ciałem w Sejmie, które powinno pomagać mniejszościom" - podkreśliła Pietraszewska.
"Nasze dzisiejsze spotkanie nie ma na celu procedowania ustawy. Jeżeli ten projekt będzie poprawny legislacyjnie, to my, jako komisja, możemy go zgłosić do pana marszałka do procedowania. Posłowie - ponad podziałami - zgłosili chęć, żeby ten projekt rekomendować jako komisja" - zaznaczyła. (PAP)
nak/ wkt/