Burmistrz Żywca Antoni Szlagor chciałby sprowadzić do miasta prochy ostatnich przedwojennych właścicieli dóbr żywieckich: arcyksięcia Karola Olbrachta Habsburga i jego małżonki Alicji Ankarcrony – poinformował rzecznik burmistrza Mariusz Hujdus.
„Arcyksiążę z małżonką, którzy byli wielkimi patriotami polskimi, po wojnie zostali zmuszeni do emigracji. Po śmierci zostali pochowani w Szwecji. (…) Burmistrz ma nadzieję, że członkowie tak bardzo zasłużonej dla miasta żywieckiej linii Habsburgów spoczną w rodzinnej krypcie w konkatedrze. Okazją ku temu może być jubileusz 750-lecia miasta, który przypada w 2018 r.” – powiedział Hujdus.
Rzecznik dodał, że ciepło o tej inicjatywie wypowiedział się pełnomocnik rodziny Habsburgów mecenas Krzysztof Góralczyk; przyjął ją z „dużą uwagą, głębokim szacunkiem i prawdziwą wdzięcznością”. Przypomniał, że żywieccy Habsburgowie nie chcieli opuszczać rodzinnych stron, ale zostali do tego zmuszeni.
Żywieccy Habsburgowie są blisko spokrewnieni z domem panującym niegdyś w Wiedniu, w tym z cesarzem Franciszkiem Józefem I. Mają wspólnego przodka, cesarza Leopolda II. Dobra żywieckie trafiły w ręce Habsburgów w 1838 r. Od Wielopolskich odkupił je arcyksiążę Karol Ludwik. W 1895 r. odziedziczył je arcyksiążę Karol Stefan Habsburg, który zapoczątkował żywiecką linię rodu. To oni wybudowali w mieście m.in. browar, współcześnie jeden z największych w Polsce, a także pałac.
Ostatnimi przedwojennymi właścicielami dóbr był arcyksiążę Karol Olbracht Habsburg z małżonka szwedzką księżną Alicją Ankarcroną. Oboje byli przywiązani do polskości; finansowali wiele przedsięwzięć kulturalnych, naukowych, towarzystw i organizacji społecznych. Arcyksiążę był oficerem Wojska Polskiego. Po 1939 r. nie podpisał volkslisty, za co był więziony przez Niemców. Księżna wspierała ZWZ/AK, za co została uhonorowana Krzyżem Walecznych. Podczas wojny Niemcy stosowali wobec Habsburgów z Żywca represje. Zabrano im majątek. Po wojnie żywieccy Habsburgowie: rodzice oraz dzieci – Maria Krystyna, Renata i Karol Stefan, wyemigrowali. Władze komunistyczne odebrały im polskie obywatelstwo.
W marcu 1993 r. księżna Maria Krystyna ponownie otrzymała paszport Rzeczypospolitej Polskiej. Do kraju na stałe powróciła we wrześniu 2001 r. Zamieszkała w dawnej żywieckiej posiadłości Habsburgów, w niewielkim mieszkaniu, w miejscu, gdzie przed wojną była kręgielnia. Zmarła 2 października 2012 r. w Żywcu w wieku 88 lat.
Spoczęła wśród przodków w krypcie Habsburgów w miejscowej konkatedrze. Pochowany tam jest też jej dziadek Karol Stefan, babcia Maria Teresa i brat Olbracht Maksymilian. (PAP)
szf/ agz/