Biblia Płocka z najstarszym opisem cudów na ziemiach polskich Biblia Płocka, pochodzący z XII wieku iluminowany manuskrypt, zawierający m.in. księgi Pisma Świętego z komentarzami oraz zapiski liturgiczne, przechowuje także najstarszy opis cudów na ziemiach polskich, które miały miejsce w 1148 r. w płockiej katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny.
Spisaną przez anonimowego skrybę po łacinie historię dwóch cudownych wydarzeń - uzdrowienia sparaliżowanej dziewczynki oraz pochwycenia i uratowania przez zniszczeniem relikwiarza, spadającego spod sufitu świątyni - uzupełnia opis odnalezienia w jej zakrystii relikwii ponad czterdziestu świętych, w tym św. Piotra, św. Pawła, św. Wawrzyńca i św. Wincentego oraz tych związanych z Męką Pańską.
Według ks. Daniela Brzezińskiego i ks. Bartosza Leszkiewicza, autorów opracowania „Średniowieczna płocka liturgia katedralna – na podstawie Biblii Płockiej z XII wieku”, zawarte w niej opisy cudów „są najstarszymi tego typu +samodzielnymi+, czyli luźnymi zapiskami, jakie w Polsce przetrwały do naszych czasów”. „Relacja o cudownych wydarzeniach, jakie miały miejsce w Płocku w roku 1148, pod względem treści należy do tzw. opowieści o cudach, rodzaju literackiego bardzo popularnego w wiekach średnich” – podkreślają badacze.
Przytaczają jednocześnie treść „notatki o cudach” z Biblii Płockiej, wskazując, iż początkowa jej część, oznaczona datą 1148 r., zawiera relację o cudownym uzdrowieniu „cierpiącej na skurcz ciała i utykającej na jedną nogę młodej dziewczyny imieniem Wojucha”. Jak podają autorzy, Matka Najświętsza sparaliżowaną dziewczynę „raczyła podnieść i całkiem uzdrowić”.
Autorzy opracowania, cytując relację o tym niezwykłym wydarzeniu, podają również, że „gdy wieść o tak wielkim cudzie doszła do uszu oświeconego księcia Bolesława, który wtedy na zamku się znajdował”, a także do ówczesnego biskupa płockiego Aleksandra z Malonne, „iż dzieweczka (...) uzdrowiona została, zebrało się mnóstwo ludzi, głosem wielkim wychwalających błogosławioną Maryję z Jej Synem, Panem Jezusem Chrystusem, który z Ojcem i Duchem Świętym w równości żyje i króluje przez nieskończone wieki wieków. Amen”.
Jak wspominają ks. Daniel Brzeziński i ks. Bartosz Leszkiewicz, druga cześć „notatki o cudach” „zawiera niezwykle barwną historię” odnalezienia – zgodnie z zapisem w Biblii Płockiej - „za wolą Bożą” w zakrystii katedralnej „tegoż roku”, czyli 1148, w „oprawie bardzo starej”, prawdopodobnie w bardzo starej szkatule, „przesławnych relikwii, mianowicie: wieńca cierniowego Zbawiciela, nieszytej Jego tuniki, apostołów Piotra i Pawła, męczenników Wawrzyńca i Wincentego, oprócz tego innych relikwii świętych przeszło czterdzieści”.
Relikwie te, jak cytują autorzy opracowania „Średniowieczna płocka liturgia katedralna – na podstawie Biblii Płockiej z XII wieku”, „czcigodny biskup Aleksander najpobożniej ucałowawszy w wyzłoconym jaju strusim ze czcią umieścił, i żeby nikt w przyszłości nie mógł ich ruszać stamtąd, pierścienia swego sygnetem za zewnątrz starannie zabezpieczył” – następnie relikwiarz zawieszono na żelaznym łańcuchu „u sufitu” przed ołtarzem Maryi Panny.
„Pękło jednak środkowe ogniwo łańcucha, ale – rzecz dziwna – tak długo spadało z relikwiami świętych, że przyglądający się z dala uczeń Zachariasz zdążył przybiegnąć i schwycić w swój biret spadające jajo” – cytują opis cudu ks. Daniel Brzeziński i ks. Bartosz Leszkiewicz. Wzmiankują jednocześnie, iż tym, który uratował przed zniszczeniem relikwiarz, mógł być nie uczeń, a scholarz - nauczyciel o tym samym imieniu.
Autorzy opracowania przytaczają także uwagę średniowiecznego skryby, który cudowne wydarzenie w płockiej katedrze przypisuje interwencji Bożej – „O przedziwna mocy Boża”. Cytują również dalszą część spisanej przez niego opowieści o cudzie: „O czcigodne zasługi świętych. Łańcuch spadający jaja nie stłukł, głowy chwytającego nie zranił, ale jak gdyby rękoma świętych spuszczony na ramionach jego spoczął lekuchno, na chwałę Najświętszej zawsze Dziewicy Maryi i Syna Jej, Pana naszego Jezusa Chrystusa, który z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym równy żyje i króluje przez nieskończone wieki wieków. Amen”.
Biblia Płocka jest jedną z najcenniejszym inkunabułów w zbiorach w Polsce. Została spisana na pergaminie, a jej łaciński tekst jest wersją Wulgaty. Przyjmuje się, że powstała w pierwszej połowie XII wieku w Płocku bądź w jednym z nadmozańskich skryptoriów i sprowadzona do powstałej w 1075 r. diecezji nad Wisłą. Obecnie zawiera 270 kart.
W 1941 r. Biblia Płocka została wywieziona przez hitlerowców wraz z księgozbiorem biblioteki płockiego Wyższego Seminarium Duchownego, powróciła do tej diecezji w 1978 r. Od tego czasu iluminowany rękopis można było oglądać w siedzibie Muzeum Diecezjalnego, budynku wzniesionym w 1903 r. w sąsiedztwie płockiej katedry. W 2008 r. część zbiorów przeprowadzono stamtąd do pobliskiego Opactwa Pobenedyktyńskiego, wówczas odrestaurowanego, i tam też przeniesiona została cenna, zabytkowa księga.
W 2012 r. w Muzeum Diecezjalnym została uroczyście otwarta specjalnie zaaranżowana, stała ekspozycja -„Biblia Płocka”, w tym kiosk multimedialny, gdzie można przejrzeć skany poszczególnych kart rękopisu. Na wystawie znalazła się również kopia strusiego jaja, wykonana zgodnie z opisem cudu zawartym w średniowiecznej księdze.
W 2017 r. nakładem Płockiego Instytutu Wydawniczego ukazało się naukowe opracowanie „Średniowieczna płocka liturgia katedralna – na podstawie Biblii Płockiej z XII wieku” autorstwa ks. dr hab. Daniela Brzezińskiego, historyka i teologa liturgii, profesora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu i członka Towarzystwa Naukowego Płockiego, a także ks. Bartosza Leszkiewicza, filologa klasycznego; absolwenta m.in. wydziału teologicznego Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie, doktoranta na wydziale filologicznym Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, pracownika Archiwum Diecezjalnego w Płocku. (PAP)
Autor: Michał Budkiewicz
mb/ wj/