W ciągu miesiąca mobilną wystawę „Iskry Niepodległości” odwiedziło już sześć tysięcy osób. „To multimedialna opowieść o polskich podróżnikach, sportowcach, naukowcach, wynalazcach i twórcach kultury, którzy wpłynęli na historię cywilizacji i świata” – powiedział PAP dyrektor Biura „Niepodległa” Wojciech Kirejczyk.
"+Iskry Niepodległej+ to twórcza kontynuacja dotychczasowej działalności Biura +Niepodległej+. W latach 2021-22 mieliśmy jedno mobilne centrum edukacyjne w ciężarówce. Odwiedziło ono ponad 60 miejscowości na terenie całej Polski. Opowiadaliśmy o początkach niepodległej Rzeczypospolitej (1918-1921) i odbudowie polskiej państwowości. Projekt cieszył się dużym zainteresowaniem. Dzięki wsparciu ministra kultury oraz PKN Orlen mogliśmy zamówić dwie nowe ciężarówki ze specjalnymi naczepami ekspozycyjnymi. Chcę podkreślić, że zostały one wyprodukowane i wyposażone w polskich firmach” - powiedział PAP dyrektor Biura "Niepodległa" Wojciech Kirejczyk.
"Projekt +Iskry Niepodległości+ ruszył 2 marca w Przemyślu. To widowisko edukacyjne Biura +Niepodległa+ prezentujące ponad stu wybitnych postaci Polaków i Polek, którzy zmienili świat. To opowieść o polskich podróżnikach, sportowcach, naukowcach, wynalazcach i twórcach kultury, który pozostawili +polski ślad+ w historii cywilizacji i dziejach całego świata. Punktem wyjściowym i początkiem naszej narracji jest rok 1918 r., symboliczna data - początek II Rzeczypospolitej. Pokazujemy historię Polski nie tylko przez pryzmat ojców niepodległości, ale także osób, które wpłynęły na rozwój kultury, nauki i techniki na świecie" - wyjaśnił.
Narratorem opowieści jest cyfrowa postać, która porusza się po ścianie ekspozycyjnej na specjalnie zaprojektowanym ekranie. To z nią goście udadzą się w podróż po polskich dokonaniach, poznając bliżej losy wynalazców. Elementy graficznie zostały wykreowane przez sztuczną inteligencją. Doświadczenie wizyty wspiera aplikacja z rozszerzoną rzeczywistością.
"Po miesiącu mogę już powiedzieć, że w Przemyślu, Rzeszowie, Łańcucie, Miejscu Piastowym, Otwocku, Pruszkowie i kilku innych miejscowościach wystawę +Iskry Niepodległości+ obejrzało już ponad sześć tysięcy osób. Motywem przewodnim projektu jest wspólnota obywatelska i narodowa, która wyrasta z naszego dziedzictwa i daje nam siłę na teraźniejszość i przyszłość. Edukujemy i przypominamy społeczeństwu wybitne postacie z naszej historii - z lat międzywojennych, okresu II wojny światowej, PRL i współczesnej Polski po 1989 r. Mówimy na przykład o Irenie Sendlerowej, naukowcu Ludwiku Hirszfeldzie i o powstaniu Solidarności w 1980 r. Przypominamy także nieznanego w Polsce wynalazcę Mieczysława G. Bekkera, który przebywał na emigracji w USA i dla NASA zaprojektował pojazd, który poruszał się po Księżycu w ramach misji Apollo 11. Część z naszych bohaterów działała, jak Bekker, na emigracji, ale wyrośli oni z polskich korzeni, nie odcięli się oni od Polski i przynależności do polskiej wspólnoty. Pokazujemy także współczesnych bohaterów - strażaków, żołnierzy i wolontariuszy" - zapewnił dyrektor "Niepodległej".
"+Iskry Niepodległości+ to multimedialna opowieść, w której każdy odnajdzie coś interesującego dla siebie i zainspirować. Docieramy przede wszystkim do mniejszych miejscowości, bo tam dostęp do muzeów czy galerii jest nieco trudniejszy niż w dużych aglomeracjach, a dotarcie jest możliwe dzięki mobilnej formule projektu. Narracja jest żywa, atrakcyjna i nie nudzi zwiedzających" - podkreślił.
"Odbiór wystawy jest bardzo pozytywny. W dni robocze odwiedza nas młodzież szkolna, w weekendy przychodzą całe rodziny. +Iskry Niepodległości+ są skierowane przede wszystkim do młodszego pokolenia, ale nie tylko, bo przychodzą także osoby dorosłe i seniorzy. Zwiedzanie wystawy jest bezpłatne, bez jakichkolwiek zapisów. Zapraszamy naprawdę wszystkich. Ludzie mogą zobaczyć i przekonać się, że Polacy odcisnęli swoje piętno w najnowszej historii całego świata" - wyjaśnił.
"Chcemy by, do końca 2023 r. wystawę obejrzano w 100 miejscowościach. W kwietniu, już po świętach samochody +Iskier Niepodległości+ pojawią się w województwie kujawsko-pomorskim. Kolejno dotrą na Pomorze, a później - do województwa świętokrzyskiego" - dodał Kirejczyk. (PAP)
autor: Maciej Replewicz
mr/ aszw/