XVIII-wieczny dziennik działań misyjnych jezuity Leopolda Tempesa, jeden z cenniejszych manuskryptów ze zbiorów Książnicy Cieszyńskiej, można zobaczyć na prezentowanej w tej placówce wystawie „Rara Avis Tessinenensis” – podała Jolanta Sztuchlik z Książnicy.
„Rękopis ma formę dziennika zawierającego codzienne zapiski, przedstawiające wszystkie najważniejsze czynności. Całość, zapisana w języku łacińskim w dwóch kolumnach, drobnym, trudnym do odczytania pismem, została podzielona chronologicznie na poszczególne lata, miesiące i dni całego roku” – poinformowała Sztuchlik, która jest szefową działu zbiorów specjalnych Książnicy.
Przypomniała, że po zakończeniu wojny 30-letniej na Śląsku Cieszyńskim rozpoczęła się prowadzona przez władze polityczne odbudowa Kościoła katolickiego. „Przeprowadzona w 1652 r. wizytacja kanoniczna archidiakonatu opolskiego, do której należały parafie Śląska Cieszyńskiego, wykazała przewagę wyznawców protestantyzmu, zwłaszcza w państwie bielskim oraz na południowo-wschodnich terenach podgórskich. Do katolicyzmu przyznawała się nieliczna szlachta oraz część urzędników. Katolickie były Czechowice i teren państwa frydeckiego” – wskazała.
Aby przywrócić jedność wyznaniową w Księstwie pod koniec 1653 r. powstała Komisja Religijna, przekształcona 10 lat później w Religijną Komisję Eliminacyjną. „Głównym jej zadaniem było odebranie i zabezpieczenie wszystkich kościołów i kaplic znajdujących się jeszcze w posiadaniu protestanckim. Kiedy działalność komisji nie przynosiła pożądanych rezultatów, członkowie katolickich stanów szlacheckich, z poparciem starosty cieszyńskiego Jana Fryderyka Larischa, zwrócili się w 1669 r. do cesarza z prośbą o przysłanie jezuitów na Śląsk Cieszyński” – podała Jolanta Sztuchlik.
Pierwsi zakonnicy dotarli do Cieszyna w 1670 r. „W ciągu dwóch dekad, wykorzystując wszystkie środki i sposoby, doprowadzili do całkowitej rekatolizacji miasta” – powiedziała.
Działalność misjonarzy początkowo ograniczała się do Cieszyna i okolicy. Poza duszpasterskim zasięgiem pozostawały górskie wsie. Z tego powodu zdecydowano się na utworzenie osobnej misji biskupiej. „Misjonarzem wyznaczonym do tej misji przez biskupa wrocławskiego i prowincjała zakonu jezuitów mianowano przebywającego od 1711 r. w Cieszynie o. Leopolda Tempesa” – podała pracownica Książnicy.
Posługę podjął on 1 kwietnia 1716 r. - zaczął od nawracania górali z okolic Jabłonkowa. Tego samego dnia rozpoczął prowadzenie dziennika działań misyjnych. Zakończył go 31 grudnia 1733 r.
Rękopis ma formę dziennika zawierającego codzienne zapiski przedstawiające wszystkie najważniejsze czynności wykonywane każdego dnia. Zawierają opisy udzielania sakramentów, celebrowania mszy św., wygłaszania kazań, odwiedzania chorych i przyjmowania petentów. „Opisywał też wystrój kościołów, informował o nawracanych apostatach i sposobach ich nawracania oraz wspominał o przygotowywaniu się do kazań czy mszy św. Informował o sprawach życia codziennego, jak pogoda, noclegi i spożywanie posiłków” – wskazała Jolanta Sztuchlik.
Jak dodała, Tempes nie pozostawił w widocznym miejscu śladów potwierdzających jego autorstwo. Odkrył je przed II wojną ks. Józef Franek, zainteresowany dziejami cieszyńskiej rezydencji jezuitów. Duchowny ten, wyświęcony w 1939 r., jeszcze w tym samym roku, 2 września, został przez pomyłkę zastrzelony przez policjanta w Krakowie, kiedy przez lornetkę obserwował niemiecki bombowiec.
Leopold Tempes urodził się w 1675 r. na Morawach. Po wstąpieniu do zakonu jezuitów przyjął w 1705 r. święcenia kapłańskie w Pradze. W 1711 r. został przeniesiony do Cieszyna. Działał tam co najmniej od 1715 r., a później także w dekanacie frysztackim i frydeckim. W 1720 r. był inicjatorem budowy pierwszego kościoła katolickiego w Istebnej.
Ekspozycja, na której można zobaczyć m.in. „Diarium Missionis Episcopalis Wratislav[iensis] coepta a 1 Apriliis Anni 1716", czyli dziennik działań misyjnych Tempesa, czynna będzie w gmachu Książnicy do 1 lutego.
Zbiory Książnicy Cieszyńskiej liczą ok. 200 tys. woluminów dzieł drukowanych, w tym 17,5 tys. starych druków (53 inkunabuły), a ponadto ok. 18 tys. jednostek ewidencyjnych rękopisów. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pad/