Andrzej Polak, który kręci materiały filmowe o życiu węgierskiej Polonii, został we wtorek odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Zasługi RP w uznaniu wybitnych zasług w krzewieniu polskiej kultury. Uroczystość odbyła się w polskiej ambasadzie w Budapeszcie.
Jak podkreślił ambasador Jerzy Snopek, Andrzej Polak jest od dziesięcioleci „powszechnie znaną postacią węgierskiej Polonii i jej niestrudzonym kronikarzem. Rejestruje kamerą wszystkie ważne imprezy i wydarzenia polonijne nie tylko w Budapeszcie, dokąd przyjeżdża niekiedy na własny koszt z Peczu, gdzie mieszka, lecz także we wszystkich zakątkach Węgier”.
Snopek podkreślił, że choć część materiałów rejestrowanych przez Polaka ukazuje się na bieżąco w TV Polonia, to całość jego dorobku składa się na „olbrzymie, niezwykle cenne archiwum dokumentujące życie i działalność tutejszej Polonii”.
Odznaczony powiedział PAP, że przyjechał na Węgry na stałe w 1982 roku, by zamieszkać tu z węgierską małżonką. Kontynuował na Węgrzech rozpoczętą w Polsce pracę w górnictwie, w kopalni uranu w Peczu. „W 1995 roku wróciły moje stare nawyki i hobby, fotografowanie i filmowanie, bo nawet w prezencie ślubnym dostałem kamerę i zacząłem nagrywać” - powiedział.
Rok później Polak zaczął obok pracy w górnictwie kręcić materiały dla TV Polonia – przez pierwszych kilka lat jako korespondent honorowy, a potem na umowę o dzieło. „Satysfakcja jest ogromna” – podkreślił.
Polak, który ma tylko obywatelstwo polskie, zaznaczył, że choć od 10 lat jest już emerytem, to nadal poświęca się pracy dla Polonii. „Myślę, że jak zdrowie dopisze, to poświęcę następne 10” – powiedział.
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ ap/