Historię i tradycję znanej w północno-wschodniej Polsce tkaniny dwuosnowowej przedstawiono w książce wydanej przez Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej. Instytucja posiada w swoich zbiorach największą, liczącą 750, kolekcję tych tkanin w Polsce.
Wydawnictwo "Tkanina dwuosnowowa" etnografa Wojciecha Kowalczuka ukazało się w ramach realizowanego przez Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej w Wasilkowie k. Białegostoku projektu "Tkanina dwuosnowowa na Podlasiu – dzieło sztuki ludowej i jego popularyzacja". Inicjatywa otrzymała wsparcie z ministerstwa kultury.
"Tkanina dwuosnowowa zdobyła bardzo duży rozgłos, a była tajemnicza. Wszyscy się nią zachwycamy, natomiast trudno to znaleźć w publikacjach. Najczęściej informacje o niej znajduje się w artykułach, w czasopismach etnograficznych, a brakowało jednego wydawnictwa, które podsumowywałoby dotychczasową wiedzę o tkaninie" - powiedział PAP o powodach powstania książki jej autor Wojciech Kowalczuk.
Tkanina dwuosnowowa jest tkaniną wełnianą. Składa się z dwóch warstw w różnych kolorach, które - w połączeniu - tworzą ornament. Na warsztacie tkackim uzyskiwany jest jednakowy wzór, ale w różnych kolorach. Obok drzew czy figur geometrycznych, głównych jej motywów, tka się też sceny z życia wiejskiego. Tkaniny nazywane są przez wiejskich użytkowników dywanami lub dywanami tkackimi.
Tkaniny dwuosnowowe pojawiły w Polsce w XVIII wieku na terenie dzisiejszego województwa mazurskiego. Jednak warsztaty te zanikły i w połowie XIX wieku pojawiły się na terenie dzisiejszego województwa podlaskiego.
Kowalczuk powiedział, że taką typową tkaninę dwuosnowową, tkaną przez mieszkanki wsi dla mieszkańców wsi, zaczęto odkrywać po I wojnie światowej, a muzeum swoją kolekcję zaczęło tworzyć w 1949 roku. Kolekcja obecnie liczy 750 tkanin dwuosnowowych i - jak podkreślił etnograf - jest największa w Polsce. Dodał, że w całym kraju w muzeach zgromadzono w sumie ponad 1,5 tys. takich tkanin.
Mówił, że w zbiorach podlaskiego muzeum znajdują się tkaniny z całego regionu wykonane od połowy XIX wieku do końca lat 80. XX wieku z warsztatów m.in. w Brańsku, Janowie, Wyszkowie, to także charakterystyczne tkaniny z obszaru od Sokółki, przez Augustów i Suwałki po Grajewo, Mońki i Łomżę. Dodał, że każda z tych tkanin nieco się od siebie różni, stąd tak ważne, by aktualizować wiedzę o nich.
Tkaniny prezentowane w książce pochodzą przede wszystkim ze zbiorów Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej, ale także m.in. ze zbiorów Państwowego Muzeum Etnograficznego w Warszawie czy Muzeum-Skansenu Kurpiowskiego w Nowogrodzie, ale też z kolekcji litewskich i białoruskich instytucji kultury.
Wydawnictwo opisuje tkaniny pochodzące z różnych regionów, nie tylko podlaskie, ale też mazurskie czy białoruskie. Są tu fotografie przykładowych dywanów, a także rysunki przedstawiające charakterystyczne wzory. Obok historii można zapoznać się z techniką i procesem tkania.
Oddzielne rozdziały poświęcono tkaninie janowskiej, artystycznej, która charakteryzuje się tkaniem dywanów narracyjnych, opowiadających o życiu dawnej wsi i tradycjach, a także organizowanym w Janowie od 1993 roku konkursie na tkaninę dwuosnowową.
Książkę kończy rozdział o powrocie mody na tkaninę dwuosnowową. Kowalczuk pytany o dzisiejszą kondycję tej tkaniny powiedział, że w latach 90. tradycja ta zaczęła zanikać, na wsi przestano te tkaniny kupować, bo wyszły z mody, a organizowany w Janowie konkurs na tkaninę dwuosnowową miał przez lata tylko kilka uczestniczek.
"I taki był stan tej tkaniny, kilka tkaczek systematycznie tkało i nikt nowy nie przychodził. Od 10 lat obserwujemy renesans" - powiedział Kowalczuk. Mówił, że z jednej strony wzrosło zainteresowanie odbiorców tkaniną, a - jak podkreślił - "kiedy jest odbiorca, pojawia się większa chęć tkania". Natomiast z drugiej - jak mówił - pojawiają się nowe tkaczki; w tym roku na konkurs tkaniny dwuosnowowej wśród ponad 20 zgłoszeń, było aż sześć debiutów. Kowalczuk powiedział, że to napawa optymizmem.
W ramach realizowanego przez Podlaskie Muzeum Kultury Ludowej projektu zorganizowano też wystawę "Polska tkanina dwuosnowowa", na której prezentowano 60 dywanów z różnych warsztatów.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ itm/