Piesza pielgrzymka do prawosławnego sanktuarium w Jabłecznej (Lubelskie) wyruszyła w sobotę przed południem z Białegostoku. Jej uczestnicy zdążają na uroczystości ku czci patrona tego klasztoru, św. Onufrego. Na miejsce dotrą 23 czerwca, w przededniu obchodów.
To najdłuższa pielgrzymka organizowana przez Bractwo Młodzieży Prawosławnej w Polsce (BMP), w tym roku odbywa się po raz 28. Rokrocznie bierze w niej udział kilkadziesiąt osób; niektóre - z racji obowiązków zawodowych i innych (np. studenci mają sesję egzaminacyjną) - biorą udział tylko w części pielgrzymki i wracają do domu, inne dołączają na trasie i dochodzą do Jabłecznej.
Pielgrzymi wyruszyli po porannym nabożeństwie w białostockiej cerkwi pw. Proroka Eliasza. Rokrocznie trasa, biegnąca przeważnie bocznymi drogami, nieco się różni. W tym roku uczestnicy pielgrzymki mają do przejścia ok. 220 km, mijając m.in. Zabłudów, Pawły, Czyże, Dubicze Cerkiewne, Milejczyce, Mielnik i Janów Podlaski.
Po drodze odwiedzą kilka prawosławnych monasterów (klasztorów): w Sakach, na św. Górze Grabarce i w Kostomłotach. Rzekę Narew pątnicy planują pokonać przechodząc po kładce między wsiami Ciełuszki i Koźliki, a Bug - promem w Niemirowie.
Do Jabłecznej mają dotrzeć po południu 23 czerwca. Główne uroczystości w tamtejszym sanktuarium odbędą się 24-25 czerwca. Ma im przewodniczyć zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa.
Leżąca nad Bugiem wieś Jabłeczna, gdzie zdążają pielgrzymi, jest jednym z najważniejszych prawosławnych sanktuariów w Polsce. Męski klasztor (monaster) założono tam w 1498 roku. Od tego czasu datuje się też kult - pochodzącej prawdopodobnie z Konstantynopola - ikony świętego Onufrego, patrona monasteru.
Św. Onufry był synem perskiego władcy. W IV wieku n.e. prowadził pustelnicze życie na Tebaidzkiej Pustyni w Egipcie. Legenda głosi, że pewnego dnia św. Onufry ukazał się nad Bugiem w Jabłecznej rybakom i powiedział: "W tym miejscu będzie sławione imię moje". Wkrótce potem w to miejsce przypłynęła rzeką ikona świętego. Na miejscu objawienia zbudowano kapliczkę, a następnie monaster.
Po unii brzeskiej z 1596 r. monaster w Jabłecznej pozostał jedyną prawosławną świątynią w regionie. W pierwszej połowie XIX w. klasztor przebudowano. Powstał wtedy murowany budynek świątyni z jedną owalną kopułą zwieńczoną krzyżem, wolnostojąca murowana dzwonnica oraz piętrowy dom zakonny z kaplicą refektarzową. Całość wraz z obszernym dziedzińcem otoczona została murem.
W czasie I wojny światowej budynki zostały zdewastowane, a podczas II wojny strawił je pożar. Są sukcesywnie remontowane i służą zgodnie z pierwotnym przeznaczeniem. Obecnie - jak wynika z informacji ze strony internetowej klasztoru w Jabłecznej - przebywa tam dziesięciu zakonników.(PAP)
autor: Robert Fiłończuk
rof/ pad/