Pieta Rondanini z 1564 roku - ostatnie dzieło, nad którym pracował genialny artysta renesansu Michał Anioł Buonarroti - została przeniesiona do nowego, ukończonego niedawno muzeum w odrestaurowanym Szpitalu Hiszpańskim w mediolańskim Zamku Sforzów.
Nowe muzeum będzie udostępnione w sobotę, po otwarciu w Mediolanie EXPO 2015.
Niezwykłą, nieukończoną rzeźbę Matki Boskiej opłakującej zmarłego Syna będzie można oglądać w osobnej, tylko jej poświęconej sali. Przez tydzień, do niedzieli 10 maja, wstęp do Muzeum Piety Rondanini będzie darmowy.
Szpital Hiszpański, Ospedale Spagnolo, współczesny rzeźbie Michała Anioła, był lazaretem dla żołnierzy hiszpańskiego garnizonu stacjonującego w zamku od drugiej połowy XVI wieku - miejscem, w którym odizolowani zarażeni dżumą oczekiwali na śmierć. Tym samym Pieta starego mistrza znalazła się w miejscu tworzącym dla niej nie tylko przestrzeń, ale i odpowiedni kontekst.
Jest to "miejsce wielkiego cierpienia, przystosowane do przyjęcia rzeźby wyrażającej intensywne uczucie matczynej boleści" - powiedział włoski architekt Michele de Lucchi, który przygotował salę do eksponowania dzieła Michała Anioła. Sufit i częściowo ściany pokrywają freski z epoki, a oświetlenie zaprojektowano tak, by nie tworzyć cieni - dodał Lucchi.
Hiszpański szpital nosi w swojej nazwie wspomnienie panowania hiszpańskiego nad Księstwem Mediolanu. Księstwo, założone przez ród Viscontich, po wygaśnięciu dynastii przeszło w 1450 roku na blisko 100 lat w ręce Sforzów, by po bezpotomnej śmierci Francesca II Sforzy w 1535 r. dostać się pod panowanie Habsburgów hiszpańskich, a w XVIII w. - Austrii.
Niedokończona Pieta z białego marmuru jest świadectwem medytacji o śmierci i zbawieniu duszy genialnego artysty dobiegającego swych dni. Rezygnacja z cielesnej doskonałości i bohaterskiego piękna, które przez lata uwieczniał w swoich działach inspirowanych klasyczną rzeźbą grecką, stwarza wstrząsające wrażenie, czyniąc z martwego ciała Chrystusa symbol cierpienia. Jednocześnie jego ciało zdaje się rozpływać w objęciach Matki i przenikać z jej postacią, tworząc wraz z nią wizualny symbol współcierpienia Marii.
Niezwykłość Piety Rondanini wynika też z tego, że jest to rzadkie dla przedstawień piety ujęcie wertykalne: stojąca Matka podtrzymuje pionowo osuwające się bezwładne ciało Syna zdjętego z krzyża. Zwykle grupę Piety tworzy siedząca Matka Boska z ciałem Syna na kolanach.
Uważa się, że pracę nad pietą Buonarroti rozpoczął już w 1552 roku, ale po trzech latach zmienił koncepcję, czego ślady widać m.in. na prawym ramieniu Chrystusa i w ułożeniu twarzy Matki Boskiej.
Ospedale Spagnolo leży w jednym ze skrzydeł wielkiego zamku Sforzów z połowy XV w. W Castello Sforzesco mieszczą się wspaniałe mediolańskie muzea, m.in. sztuki antycznej, sztuki użytkowej, instrumentów muzycznych. Tam też do tej pory, od 60 lat, eksponowano dzieło, nad którym Michał Anioł pracował w ostatnich dniach przed śmiercią.
Słynna Pieta, nosząca zniekształcone nazwisko markiza Rondininiego, w którego pałacu odkryto ją w Rzymie w 1807 roku, zmieniała właścicieli, aż w 1952 r. kupiły ją władze Mediolanu i umieściły w Castello u stóp schodów, otaczając z trzech stron ekranami, by stworzyć dla niej osobną przestrzeń. Nie zachęcało to jednak do oglądania rzeźby ze wszystkich stron i dlatego postanowiono to zmienić.
W nowym miejscu Pietę Rondanini umieszczono na specjalnym cylindrycznym postumencie najnowszej wysokiej technologii, wpuszczonym w podłogę, by zabezpieczyć rzeźbę przed wibracjami powodowanymi przez metro. Platformę wykonaną przez włoską firmę wzorowano na japońskiej platformie antysejsmicznej.
Od 22 maja do wstępu do muzeum Piety upoważnia bilet do Muzeów Zamku Sforzów za 5 euro (ulgowy - 3 euro).
Monika Klimowska (PAP)
klm/ mc/