225 lat po uchwale Sejmu Wielkiego, w 98. rocznicę odzyskania niepodległości, otwarta zostanie Świątynia Opatrzności Bożej. Budowa sanktuarium wraz z częścią muzealną kosztowała dotąd 220 mln zł, a na jej dokończenie potrzeba jeszcze ok. 30 mln. Większość prac sfinansowali darczyńcy.
11 listopada nastąpi uroczyste otwarcie Świątyni Opatrzności Bożej. Jej budowa planowana była już w XVIII wieku. 225 lat po podjęciu uchwały przez Sejm Czteroletni o budowie świątyni ku czci Opatrzności Bożej jako wotum za Konstytucję 3 Maja, w głównym kościele Świątyni na warszawskim Wilanowie odprawiona zostanie pierwsza msza św.
Jak przypomina Archidiecezja Warszawska, król Stanisław August Poniatowski planował wybudowanie kościoła na skarpie nad wąwozem Agrykola, naprzeciw Zamku Ujazdowskiego. Kamień węgielny pod świątynię wmurowano w rocznicę uchwalenia Konstytucji. Dwa tygodnie później na ziemie polskie wtargnęły jednak wojska rosyjskie i budowę zatrzymały rozbiory.
W 1921 r., trzy lata po odzyskaniu niepodległości, Sejm Ustawodawczy wrócił do zobowiązania Sejmu Czteroletniego. Na miejsce budowy wybrano tym razem Pole Mokotowskie. Tym razem budowę uniemożliwił wybuch II wojny światowej w 1939 roku.
Po odzyskaniu niepodległości, rozpoczęcie budowy świątyni skutecznie uniemożliwiały władze komunistyczne. Starania kolejnych prymasów: kard. Augusta Hlonda i kard. Stefana Wyszyńskiego, nie przyniosły efektu.
Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz przypomina, że nadzieja na budowę świątyni "do tego stopnia malała", iż Prymas Tysiąclecia kard. Stefan Wyszyński, zdecydował się w 1979 r. konsekrować na warszawskim Rakowcu kościół parafialny pod wezwaniem Opatrzności Bożej, traktując to jako "próbę zastąpienia tej wielkiej obietnicy".
Po 1989 r. prymas Polski kard. Józef Glemp wystąpił z inicjatywą powrotu do idei wzniesienia świątyni. Budowę ostatecznie rozpoczęto w 2002 r. jako "wyraz wdzięczności narodu wobec Boga za dar wolności". Wmurowany 2 maja 2002 r. kamień węgielny składał się z trzech szkatuł: w jednej znajdował się kamień węgielny z budowy 1792, w drugiej kamień z warszawskiej archikatedry, a w trzeciej - z Jasnej Góry.
Budowa świątyni została przerwana w 2004 r. i wznowiona w 2008 r., po powołaniu przez kard. Kazimierza Nycza Centrum Opatrzności Bożej.
Przez wszystkie te lata zmieniały się także koncepcje architektoniczne. Król Stanisław August Poniatowski wybrał projekt autorstwa Jakuba Kubickiego, ucznia Dominika Merliniego, oparty głównie na rzucie krzyża greckiego. W 1930 r. wybrano projekt Jana Pniewskiego.
W 1999 r. powrócono do idei budowy Świątyni Opatrzności Bożej. Pod egidą Stowarzyszenia Architektów Polskich ogłoszono otwarty konkurs na jej projekt. 12 kwietnia 2000 r. pierwsze nagrody przyznano pracom trzech zespołów, spośród których prymas Glemp wybrał projekt zgłoszony przez Marka Budzyńskiego. Jego koncepcja Świątyni jako symbolicznej, obrośniętej zielenią góry, zwieńczonej kryształowym świetlikiem, nawiązującej wyglądem do kopców usypywanych na cześć wielkich osób lub wydarzeń, wywołała kontrowersje - dla jednych to nowatorstwo było zaletą, a dla innych - wadą. Wobec tej krytyki w listopadzie 2000 r. Fundacja Budowy Świątyni odstąpiła od realizacji projektu Budzyńskiego, co uzasadniano kosztami planowanego przedsięwzięcia.
W lipcu 2001 r. ogłoszono drugi konkurs, skierowany do wybranych zespołów architektonicznych. W warunkach konkursu zastrzeżono, by projektowana świątynia nawiązywała do pierwotnej koncepcji Kubickiego. Ostatecznie Świątynia Opatrzności Bożej została wybudowana na Polach Wilanowskich i opiera się na projekcie wykonawczym przygotowanym przez pracownię architektoniczną "Szymborski&Szymborski".
Bryła świątyni to rotunda zwieńczona owalną kopułą. Została zaprojektowana jako jednoprzestrzenne wnętrze o kilku kondygnacjach.
Część parterową wypełnia Świątynia Opatrzności Bożej z ołtarzami i kaplicami, które mają upamiętniać najważniejsze wydarzenia dla polskiej historii i tradycji religijnej. Na pierwszym piętrze, na wysokości 26 metrów, na które wjedzie się nowoczesnymi windami, będą się znajdować multimedialne muzea kard. Stefana Wyszyńskiego i Jana Pawła II. W dolnym kościele Świątyni umiejscowiony jest Panteon Wielkich Polaków.
W panteonie pochowani są m.in. ostatni prezydent Rzeczypospolitej Polskiej na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski, pierwszy po 1989 r. minister spraw zagranicznych Krzysztof Skubiszewski, poeta ks. Jan Twardowski oraz księża, którzy zginęli w katastrofie w Smoleńsku. Umieszczono tam symboliczny grób papieża Jana Pawła II. Znajduje się też relikwiarz z fragmentem sutanny z krwią św. Jana Pawła II z zamachu na placu św. Piotra.
Wnętrze głównego kościoła, który zostanie uroczyście otwarty 11 listopada, ma pomieścić nawet 4 tys. miejsc siedzących. Świątynia Opatrzności Bożej to najwyższy kościół stolicy - jego wysokość wraz z krzyżem to 75 metrów. Do pokrycia kopuły zużyto 30 ton miedzi, świątynia liczy ok. 3 tys. metrów kwadratowych powierzchni.
Mimo planowanego na 11 listopada uroczystego otwarcia, świątynia pozostaje wielkim placem budowy. Ułożone są już posadzki - w nawie głównej i prezbiterium z białego marmuru, w kaplicach bocznych - granitowe. Zamontowane jest ogrzewanie podłogowe i systemy wentylacji. Częściowo zakończone są prace nad oświetleniem i akustyką. Na 10 listopada gotowy ma być ołtarz. Wystrój świątyni w niewielkim stopniu oddaje na razie jej sakralny charakter - wciąż brak jest malowideł czy witraży, a te - jak zapowiada Centrum Opatrzności - mają być "dziełami najwybitniejszych polskich i zagranicznych artystów".
Kard. Nycz podsumowując obecny etap mówi: "otwieramy i budujemy dalej czyli kontynuujemy wystrój świątyni".
Jak szacuje Prezes Centrum Opatrzności Bożej Piotr Gaweł, na dokończenie wszystkich prac potrzeba jeszcze ponad 30 mln zł. Do tej pory budowa Świątyni Opatrzności Bożej kosztowała 160 mln zł, nie licząc Muzeum Jana Pawła II, na które przeznaczono 60 mln zł.
Jak podkreśla Monika Drozd z Centrum Opatrzności Bożej, wydatki na budowę świątyni w całości pochodzą od darczyńców. Muzeum sfinansowano natomiast z dotacji ministerstwa kultury: 30 mln zł w 2008 r.; 4 mln zł - w 2012; 4 mln zł - w 2013; 6 mln zł w 2014 r. i 16 mln zł w roku 2015.
Finansowanie muzeum z budżetu państwa budziło kontrowersje; w 2014 r. stołeczna prokuratura prowadziła w tej sprawie śledztwo (m.in. z zawiadomienia SLD i Twojego Ruchu), które ostatecznie umorzono nie dopatrując się przekroczenia uprawnień przez urzędników ministerstwa. Odpierając krytykę ówczesny minister kultury Bogdan Zdrojewski podkreślał, że "budowa muzeum Jana Pawła II mieści się w obszarze polskiej racji stanu". Wskazywał, że administracja publiczna nie partycypuje w budowie świątyni, ale obiektu muzealnego, który jest jej częścią.
Do tej pory budowę świątyni wsparło ponad 80 tys. darczyńców. Każdy, kto wesprze budowę może liczyć, że jego nazwisko znajdzie się na pamiątkowej tablicy w Alei Zasłużonych Darczyńców. 2 tys. zł zapewnia miejsce na tablicy zbiorczej, kwota powyżej 5 tys. zł uprawnia do indywidualnej tabliczki; 10 tys. zł zapewnia małą tablicę, a kwoty powyżej 50 tys. zł uprawniają do indywidualnej, dużej tablicy upamiętniającej.
Kard. Nycz zapowiedział, że od momentu otwarcia Świątyni Opatrzności Bożej to w niej - a nie jak dotąd w warszawskiej archikatedrze św. Jana Chrzciciela - będzie celebrowana większość uroczystości państwowych, które mają oprawę religijną.
Joanna Trybuchowska (PAP)
jtr/ js/ wkt/