Miasto się fortyfikowało ze względu na spodziewany atak, ale również dla prestiżu - powiedziała współautorka książki pt. „Mury miejskie Lublina” prof. Grażyna Michalska. Dodała, że nowa publikacja jest pierwszym pełnym opracowaniem problematyki obronnych murów miasta.
„O tym nikt do tej pory nie pisał, a już na pewno nie w sposób tak wyczerpujący” - przyznała prof. Grażyna Michalska, współautorka 200-stronicowej, bogato ilustrowanej publikacji dokumentującej aktualny stan badań nad murami miejskimi Lublina.
Prof. Grażyna Michalska jest historykiem sztuki, doktorem nauk technicznych w zakresie architektury i urbanistyki oraz dziekanem architektury w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Administracji w Lublinie.
Drugą autorką książki jest historyk sztuki, specjalista w zakresie promocji i ochrony historycznej architektury i urbanistyki Jadwiga Teodorowicz–Czerepińska.
Prof. Michalska przyznała, że razem przez lata gromadziły bazę danych o obwodzie obronnym Lublina.
„Pojęcie +obwodu obronnego Lublina+ ma szersze znaczenie niż to, co potocznie nazywamy +murami+. Należy pamiętać, że w skład fortyfikacji średniowiecznego Lublina wchodziły wieże, baszty, bramy i furty połączone kurtynami” – wyjaśniła badaczka.
Badania archeologiczne dowodzą, że zanim Lublin został otoczony murami już wcześniej miał wały, fosy i inne przeszkody.
„Dookoła miasta funkcjonowało masywne, imponujące umocnienie. W grupie miast małopolskich, bo to ta dzielnica, do której historycznie należał Lublin, mamy się czym szczycić. Miasto się fortyfikowało ze względu na spodziewany atak, ale również dla prestiżu. Fortyfikacja podkreślała rangę miasta, pokazywała jego siłę” - powiedziała autorka prac o dawnym Lublinie.
„Historia murów obronnych Lublina zaczyna się w 1342 r., po najeździe tatarskim” – wyjaśniła prof. Michalska.
Przypomniała, że kamienne umocnienia Lublina powstały za czasów króla Kazimierza Wielkiego, który ufortyfikował około 30 miast. „Budował miasta odporne na atak. Wiele mu zawdzięczamy” – dodała badaczka.
Jak podała prof. Michalska, wznoszenie murów było dawniej dziedziną inżynierską, której uczyli się budowniczowie, muratorzy, architekci. „Kształceni byli również jako ci, którzy potrafią budować fortyfikacje. To był element warsztatu budowlanego” – wyjaśniła badaczka. Od wschodu dostępu do miasta bronił Wielki Staw Królewski.
Od zachodu, gdzie bronić było się trudniej, wzmocniono obronę szeroką fosą. Dzisiejszy ciąg kamienic w linii dawnych murów obronnych utrwala ich przebieg.
„Rozkwit obwodu obronnego Lublina przypada na XIV i XV wiek, ale już od końca XV wieku na polu bitwy wzrasta znaczenie artylerii i maleje rola średniowiecznych murów. W kolejnych wiekach w Lublinie powstały cztery linie obronne, z których ostatnia przebiegała się wzdłuż dzisiejszej ul. Lipowej i wschodniej granicy Ogrodu Saskiego” – powiedziała prof. Michalska.
Kres murom obronnym Lublina położyła działalność Komisji Dobrego Porządku (łac. Boni Ordinis) powołana przez króla Stanisława Augusta w 1780 r. „Zarządzono porządkowanie miast. W Lublinie, tereny po zniszczonych, nieprzydatnych obronnie pozostałości murów obronnych podzielono na działki, sprzedano prywatnym właścicielom, którzy wybudowali zachowane do dziś kamienice” - wyjaśniła prof. Michalska.
Badaczka przyznała, że dzisiaj z fortyfikacji dawnego Lublina zachowało się niewiele. Pozostała niedawno kolejny raz restaurowana baszta półokrągła, baszta okrągła, której fragment znajduje się w podwórzu kamienicy u zbiegu ul. Lubartowskiej z Kowalską, furta gnojna przy ul. Jezuickiej (służąca dawniej do pędzenia bydła), Brama Krakowska i Grodzka.
„Nie wszyscy zdają sobie z tego sprawę, ale można powiedzieć, że dzisiejsi mieszkańcy Starego Miasta i Śródmieścia żyją właściwie na terenach dawnej warowni. Znajomość urbanistyki pozwala odczytać ślady przebiegu elementów obronnych w całym Lublinie. To jest fascynujące” – zauważyła badaczka.
Prof. Michalska stwierdziła, że popularyzacja murów i fortyfikacji dawnego Lublina powinna opierać się na wykorzystaniu ich unikalnej wartości, współtworzącej tożsamość miasta, nie tylko w ofercie turystycznej, ale również do edukacji młodego pokolenia lublinian.
Książka „Mury miejskie Lublina” jest elementem transgranicznego projektu „Nowe życie Starego Miasta” realizowanego przez Lublin w partnerstwie z ukraińskim miastem Łuck.
„Poznanie historii lubelskich fortyfikacji jest bardzo ważne dla zrozumienia i docenienia wysokiej pozycji historycznego Lublina. Złożone dzieje lubelskich murów obronnych, przez wieki modernizowanych, są dziś fascynującym potwierdzeniem przynależności Lublina do zachodnioeuropejskiego dziedzictwa kulturowego na pograniczu ze wschodem Europy” – powiedział prezydent Lublina Krzysztof Żuk.
„Mury miejskie Lublina” zostały wydrukowane w nakładzie 500 egzemplarzy. Książkę można otrzymać bezpłatnie w Biurze Miejskiego Konserwatora Zabytków przy ul. Złotej 2 lub pobrać w wersji elektronicznej ze strony Lublin.eu.(PAP)
Autor: Piotr Nowak
pin/ dki/