Rozpoczęła się zbiórka pieniędzy na naprawę nagrobków, zdewastowanych w sobotę na zabytkowym cmentarzu żydowskim w Bielsku-Białej – podaje Gmina Wyznaniowa Żydowska w tym mieście, której zarząd wyraził zgodę na zorganizowanie zbiórki w portalu zrzutka.pl.
Dewastację zabytkowego cmentarza odkryto w sobotę. Uszkodzono 67 macew - niektóre nagrobki zostały przewrócone, inne rozbite lub potłuczone. Sprawców szuka bielska policja, która zabezpieczyła ślady i prowadzi postępowanie pod kątem naruszenia art. 262 Kodeksu karnego, czyli zbezczeszczenia miejsca spoczynku zmarłych.
Sprawa zbulwersowała wiele osób i środowisk, przekazujących bielskiej gminie żydowskiej wyrazy oburzenia i wsparcia.
"Dziękujemy za wszystkie słowa wsparcia przekazywane w komentarzach, wiadomościach i telefonach. Stojąc na cmentarzu ze łzami w oczach i ściśniętym gardłem wiemy, że nie jesteśmy sami i że nie ma społecznego przyzwolenia na takie sytuacje. Dziękujemy Wam, że jesteście razem z nami! Znaczy to dla nas bardzo dużo. Z uwagi na prośby, uruchomiona została zbiorka na rzecz cmentarza" - poinformowała w niedzielę na Facebooku Gmina Wyznaniowa Żydowska w Bielsku-Białej.
Pieniądze można wpłacać pod adresem https://zrzutka.pl/9uws52. Informację o zbiórce opatrzono cytatem z Mariana Turskiego, więźnia obozów koncentracyjnych Auschwitz i Buchenwald: "Nie bądźcie obojętni, bo nawet się nie obejrzycie, jak na was, na waszych potomków +jakiś Auschwitz+ nagle spadnie z nieba".
Organizatorzy zbiórki, które docelową wartość określono na 100 tys. zł, zapewniają, że "zebrane pieniądze zostaną w pełni przeznaczone na renowację cmentarza i naprawę wyrządzonych szkód". W opisie zbiórki przypomniano, że bielski cmentarz przy ulicy Cieszyńskiej jest perełką architektoniczną wpisaną od rejestru zabytków.
"Na co dzień jest on otoczony opieką właściwej gminy wyznaniowej, jak i osób dobrej woli. Wszystkie osoby zaangażowane w rewitalizację tego miejsca poświęcają mu serce. Każdy z nas pragnie zachować pamięć o osobach, bez których Bielsko-Biała nie byłoby dziś takim jakie je znamy" - wskazują organizatorzy zbiórki.
Na cmentarzu leżą pokolenia bielskich Żydów, m.in. słynny architekt Karol Korn, Lazar Frankfurter (pierwszy bielski rabin), Michael Berkowitz (jeden z pionierów ruchu syjonistycznego) czy słynni bielscy optycy z rodziny Kulków. Inicjatorzy zbiórki oceniają, że sobotnia dewastacja cmentarza "to nie tylko niedopuszczalna profanacja miejsca, ale też cios w historię i ducha miasta i jego mieszkańców".
"Bielsko i Biała to miasta, gdzie mieszkaliśmy i gdzie nadal mieszkamy wspólnie. To ziemia pogranicza i spotkania, nie tylko śląsko-małopolskiego, nie tylko katolików i ewangelików, ale też Polaków, Niemców i Żydów. Wielokulturowość jest z nami nawet po śmierci, a dowody znajdziemy na cmentarzu żydowskim w Bielsku, gdzie spoczywają zmarli w czasie I Wojny Światowej Muzułmanie. Tak było, jest i będzie" - napisano, prosząc o wsparcie zbiórki.
"Okażmy nasze braterstwo i solidarność. Bielsko i Biała słynęły z tolerancji i poszanowania dla drugiego człowieka bez względu wiek, płeć, narodowość czy wyznanie. Zawsze krocząc wspólnie ramię w ramię. To nasza scheda i dziedzictwo niematerialne. To cechy, w których wzrastaliśmy, i z których jesteśmy dumni. Nie spoczniemy w dalszych działaniach mających na celu zrozumienie i pielęgnowanie historii, naukę tolerancji i wielokulturowości! Mimo przeciwności i agresji będziemy wciąż szerzyć dobre imię osób zamieszkujących w przeszłości te same ziemie, co my dzisiaj" - wskazują inicjatorzy akcji.
Wcześniej reprezentowane w bielskiej Radzie Miejskiej stowarzyszenie Niezależni.BB zdecydowało o przekazaniu Gminie Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej 3 tys. zł na renowację zdewastowanych nagrobków. Społecznicy zaapelowali przy tym do wszystkich ludzi dobrej woli, szczególnie bielszczan, o dołączenie do zbiórki funduszy na rzecz renowacji zniszczonego cmentarza.
Jak mówił wcześniej PAP oficer prasowy bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak, dla miejscowych policjantów dochodzenie w sprawie dewastacji cmentarza ma priorytetowy charakter. Prowadzone w sobotę na cmentarzu czynności osobiście nadzorował komendant bielskiej policji, insp. Krzysztof Herzyk. "Dokonano szczegółowych oględzin kryminalistycznych. Na miejscu był też przewodnik z psem tropiącym oraz policjanci z dochodzeniówki" - relacjonował rzecznik.
"Trwają intensywne czynności zmierzające do ustalenia tożsamości sprawców dewastacji oraz wyjaśnienia okoliczności i motywów tego zdarzenia. Obecnie jest zbyt wcześnie by ocenić, czy mogło to być przestępstwo z nienawiści, czy wybryk chuligański" - dodał asp. Szybiak.
Bielski cmentarz żydowski założony został na terenie Aleksandrowic, obecnej dzielnicy miasta, w oparciu o zezwolenie uzyskane w 1849 r. Następnie został powiększony ok. 1880 r. Wówczas wzniesiony został dom przedpogrzebowy. Na kirkucie spoczywa wielu wybitnych mieszkańców miasta.(PAP)
autor: Marek Błoński
mab/ amac/