Źródło: organizator
Automoton Vocis to unikalna inicjatywa łącząca klimat średniowiecza z najnowszą technologią sztucznej inteligencji, stworzona, by promować wystawę „jam posełkini jego”.
Infolinia ma na celu zwrócenie uwagi na wystawę prezentującą bogactwo, elastyczność i żywotność języka polskiego u jego zarania. Wykorzystując zaawansowaną platformę do rozumienia języka naturalnego (NLU), stworzono Automaton Vocis, który odpowiada na pytania językiem inspirowanym staropolszczyzną.
Bot głosowy, dostępny pod numerem - (+48) 880 120 752 został wytrenowany na materiałach źródłowych Biblioteki Narodowej z czasów średniowiecznych, by oddać ducha dawnej mowy. Zadbano jednak o to, by komunikacja była zrozumiała. Zderzenie epok ma udowodnić, że AI może być skutecznym narzędziem również do popularyzacji dziedzictwa językowego.
Średniowieczna polszczyzna infolinii przypomina, że język jest żywym organizmem, który oddaje zarówno religijne uczucia, jak i codzienność ludzi sprzed wieków. Automaton Vocis służy jako językowy wehikuł czasu zachęcając do zadawania pytań i odwiedzenia trwającej wystawy. Za ideę kreatywną oraz realizację odpowiada agencja SEC Newgate CEE oraz SentiOne, specjalista w dziedzinie konstruowania rozwiązań konwersacyjnych AI.
- Przewrotność promocji „Jam Posełkini Jego” wynika z faktu, że technologia AI, która na co dzień służy do automatyzacji obsługi klienta w sektorach bankowych czy e-commerce, została przez nas wykorzystana do rekonstrukcji i ożywienia staropolszczyzny. Elementem wspierającym opowieść o najstarszych dziełach średniowiecznych jest również premiera gry Scriptorium. Staramy się w ten niekonwencjonalny sposób ma przyciągnąć nie tylko pasjonatów literatury polskiej - podkreśla Tomasz Makowski, Dyrektor Biblioteki Narodowej.
Projekt koncentruje się na odkrywaniu żywego ekosystemu polszczyzny średniowiecznej, która wbrew powszechnemu mniemaniu, nie była systemem skostniałym. Właśnie w najstarszych tekstach odnaleźć można dowody na to, że język polski od samego początku z łatwością tworzył żeńskie formy gramatyczne (feminatywy). Słowa takie jak posełkini (wysłanniczka) pojawiają się choćby w Psałterzu Floriańskim, gdzie Maryja na anielskie pozdrowienie odpowiada: „jam posełkini jego”. Formy takie, jak prorokini czy walecznica dowodzą, że to, co dziś wydaje się nowe i bywa kontrowersyjne, było w naszym języku zjawiskiem naturalnym i powszechnym u jego zarania.
Numer średniowiecznej infolinii będzie aktywny do końca 2025 r.
„jam posełkini jego. Język i emocje polskiego średniowiecza” to prezentacja najstarszych tekstów w języku polskim, pochodzących sprzed niemal 800 lat. Wystawa dostępna jest bezpłatnie do 31 maja 2026 r. w Pałacu Rzeczypospolitej w Warszawie.
Istnieje możliwość udziału w oprowadzaniu kuratorskim z dr. Łukaszem Kozakiem, który w przystępny sposób opowiada o historii języka i jego współczesnym rezonansie.
wnk/