Prezydent Andrzej Duda (C) podczas spotkania z młodzieżą akademicką z USA, która wzięła udział w stażu prezydenckim. Fot. PAP/L. Szymański
Chciałbym, żebyście uważali Polskę za państwo wartościowe, zwłaszcza wartościowe w ludzi, z którymi warto utrzymywać dobrą relację - mówił prezydent Andrzej Duda podczas spotkania ze studentami z USA, którzy wzięli udział w 3. edycji Stażu Prezydenckiego.
Staż Prezydencki ma umożliwić studentom z USA, w tym - o polskim pochodzeniu - pozyskać doświadczenie zawodowe poprzez wizyty studyjne w wiodących spółkach skarbu państwa i międzynarodowych firmach prywatnych w Polsce.
"To państwo jesteście tym młodym pokoleniem, które za kilka lat zacznie kształtować Stany Zjednoczone. To państwo skończycie studia, rozpoczniecie pracę w biznesie, w amerykańskiej administracji i staniecie się w przyszłości liderami" - mówił prezydent Duda podczas zorganizowanego w poniedziałek w Pałacu Prezydenckim spotkania ze stażystami.
"Chciałbym, żebyście wywieźli z Polski jak najlepsze wspomnienie, żebyście Polskę uważali za państwo wartościowe - przede wszystkim państwo wartościowe w ludzi, z którymi warto utrzymywać dobrą relację" - podkreślił Andrzej Duda.
Duda przywołał słowa jednego z historyków, z którym ostatnio rozmawiał, że jako Polska i Polacy mamy dziś najlepszą sytuację od XVII w. "Nie będę ukrywał, że uważam, że jest w tym także zasługa Stanów Zjednoczonych, które pomogły mam wyjść zza żelaznej kurtyny swoim niezwykłym wtedy wsparciem". Dodał, że USA miały też decydujący głos w sprawie przyjęcia Polski do NATO 20 lat temu. Jak wspomniał, Stany i dziś stoją na straży bezpieczeństwa w Polsce, bo funkcjonuje tu ok 4,2 tys. amerykańskich żołnierzy "i mam nadzieję, że będzie ich więcej" - dodał.
Prezydent wspomniał również o swojej wizycie w USA, która rozpoczyna się w tym tygodniu. Jak zaznaczył, zależy mu na tym, żeby "tak, jak w Stanach Zjednoczonych - w Polsce też poprzeczka była stawiana wysoko" oraz żeby "rozwijała się współpraca pomiędzy naszymi państwami".
Jak dodał, liczy również na to, że jego spotkanie z prezydentem USA Donaldem Trumpem podczas zbliżającej się wizyty "przyczyni się do rozwoju współpracy gospodarczej i militarnej" pomiędzy Polską a USA.
Jedna ze stażystek Courtney Kelley z Purdue University, dziękując za zorganizowanie stażu powiedziała: "Polska jest pięknym krajem; ma ciepłych, serdecznych i dumnych mieszkańców".
W tegorocznej edycji stażu bierze udział 20 osób. Uczestnicy spotkali się wcześniej m.in. z marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim. W programie mają też m.in zwiedzanie Warszawy, Krakowa i Wrocławia.
Prezydent opowiadając o miejscach, które zwiedzą jeszcze stażyści, zachwalał m.in. kopalnię soli w Wieliczce. "Zdradzę wam po cichutku, że czasem wykorzystujemy kopalnię w Wieliczce do bardzo poważnych rozmów politycznych, międzynarodowych, bo tam bardzo ciężko jest podsłuchać" - powiedział.
Staż prezydencki organizowany jest już po raz trzeci przez Kancelarię Prezydenta RP we współpracy z Polsko-Słowiańską Federalną Unią Kredytową oraz General Electric Company Polska. (PAP)
autorki: Ludwika Tomala, Katarzyna Florencka
kflo/ lt/ zan/
