Szybki rozwój chrześcijaństwa w pierwszych wiekach można określić mianem fenomenu – powiedział w czwartek biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski podczas konferencji naukowej z okazji 50-lecia studiów nad wczesnym chrześcijaństwem na UKSW w Warszawie.
Organizatorem konferencji jest Instytut Historii Sztuki Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie.
Biskup pomocniczy archidiecezji warszawskiej Rafał Markowski podkreślił, że chrześcijaństwo w pierwszych wiekach można określić mianem fenomenu.
"Pierwsze gminy rodziły się w świecie śródziemnomorskim, który był całkowicie pod panowaniem jednego układu politycznego. Cesarstwo Rzymskie wtedy ogarniało tereny i ludy, zapewniając wszystkim dobrobyt pokoju. Tacyt mówił: +Tak wspaniały majestat musi trwać+. Tymczasem w nieco ponad trzy wieki chrześcijaństwo w świecie starożytnym stało się największą i w gruncie rzeczy najważniejszą grupą wyznaniową" – ocenił.
Przypomniał, że ogłoszony w 313 r. przez cesarza Konstantyna Wielkiego edykt mediolański uczynił chrześcijaństwo religią obowiązującą.
"Jest to pewien fenomen, że w ciągu trzech wieków chrześcijaństwo potrafiło tak znakomicie zakorzenić się, rozwinąć i umocnić w kulturze i w świecie starożytności. Mało tego, nie tylko umacniało się, ale miało wielkie przełożenie na ówczesne społeczeństwo (...). Z punktu widzenia religioznawczego zastanawialiśmy się, jak to mogło się dokonać i co tak naprawdę zdecydowało o sukcesie chrześcijaństwa" – mówił.
Zdaniem hierarchy "największą nowością chrześcijaństwa pozostaje Chrystus, który wkroczył w świat nie tylko jako mistrz duchowy, nie tylko jako ubóstwiony człowiek, ale przede wszystkim jako Bóg, który przyniósł prawdę, wskazał drogę i obiecał życie".
"Chrześcijanie to byli ludzie dogłębnie żyjący Zmartwychwstałym Chrystusem, a świadczyło o tym nawrócenie w tamtych czasach, które oznaczało metanoję, to jest całkowitą przemianę, porzucenie dotychczasowych wartości po to, żeby całym życiem oddać się zupełnie nowej religii" – podkreślił.
Bp Markowski przypomniał, że w świecie starożytnym dominował synkretyzm, który łączył różnego rodzaju doświadczenia religijne, ale nikt nie wyobrażał sobie, żeby człowiek mógł porzucić religię przodków tylko po to, żeby oddać się nowej religii.
"To nawrócenie sprawiało, że wczesne chrześcijaństwo było autentyczną wspólnotą wierzących – ludzi, którzy całe swoje życie poświęcali Chrystusowi Zmartwychwstałemu i byli Jego świadkami. To właśnie legło u podstaw tego, że wczesne chrześcijaństwo miało takie ogromne przełożenie na ówczesny świat starożytności" – zaznaczył.
Zdaniem bp. Markowskiego "dzisiaj, kiedy autorytet Kościoła maleje, a przełożenie Kościoła na życie społeczne słabnie, należy się zastanowić, czy czasem nie jest to efekt słabnącej wiary".
List od ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka do uczestników konferencji odczytał dyrektor departamentu kształcenia ogólnego i podstaw programowych MEiN dr Artur Górecki.
Szef MEiN przypomniał, że dokonania inicjatorów kierunku studiów w zakresie archeologii chrześcijańskiego Wschodu – prof. Kazimierza Michałowskiego i ks. Ludwika Stefaniaka – "stanowią dziś podwaliny wiedzy o źródłach chrześcijaństwa, jak również oddziałują na rozmaite obszary nauki".
"Głęboko wierzę, że studia zainicjowane przez te postacie będą z powodzeniem kontynuowane w murach warszawskiej Alma Mater. Będą inspirowały kolejne pokolenia studentów do odkrywania naszej wspólnej tożsamości kulturowej" – zaznaczył.
Dziekan Wydziału Nauk Historycznych ks. prof. Waldemar Graczyk zaznaczył, że u początków Akademii Teologii Katolickiej legły badania nad historią Kościoła.
"Wielu wybitnych historyków Kościoła było związanych z naszą uczelnią. Bardzo cieszymy się, że trwa pamięć o przeszłości, o naszych korzeniach. Nie można budować przyszłości bez pamięci o przeszłości" – przypomniał.
Podkreślił, że niegdyś ATK, a dziś UKSW, zajmują "poczesne miejsce" na mapie badań nad początkami chrześcijaństwa. "Na tym fundamencie będziemy budować gmach nauki" – zapewnił.
Pięcioletnie studia w zakresie archeologii chrześcijańskiego Wschodu rozpoczęto ponad pięćdziesiąt lat temu w Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie (obecnie UKSW). Ich inicjatorami byli polski archeolog śródziemnomorski prof. Kazimierz Michałowski (1901-1981) i biblista i archeolog ks. Ludwik Walenty Stefaniak (1930-1972). Studia te powstały na kanwie polskich odkryć archeologicznych w Faras w Sudanie.
W ramach tych studiów powstała pierwsza na świecie specjalizacja nubiologiczna, nowa gałąź archeologii i historii sztuki, koncentrująca się na obszarze Nubii (obecny północny Sudan i południowy Egipt). W kolejnych latach program został poszerzony o studia nad chrześcijaństwem zachodnim.(PAP)
Autor: Iwona Żurek
iżu/ joz/