Podobnie jak w latach ubiegłych przed końcem roku szkolnego Związek Nauczycielstwa Polskiego przygotował dla minister edukacji Anny Zalewskiej "świadectwo szkole" z informacją, że "nie otrzymała promocji do następnej klasy". Prezes ZNP przedstawił je w środę na konferencji prasowej w Warszawie.
Zapowiedział, że "świadectwo" zostanie przekazane do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, żeby premier Mateusz Morawiecki, jako pracodawca minister edukacji, "zaznajomił się z jej osiągnięciami".
Świadectwo przygotowane przez ZNP przypomina druki oficjalnych świadectw szkolnych. Wynika z niego, że Zalewska nie zdała do następnej klasy. W rubryce "zachowanie" wpisano: naganne. Wymieniono też dziewięć "obowiązkowych zajęć". Ze wszystkich minister otrzymała ocenę niedostateczną. Obok każdej oceny znalazło się krótkie uzasadnienie.
Przy zajęciu "Reformowanie polskiej oświaty" napisano: "Prowadziła nieprzemyślaną i kosztowną reformę wbrew opinii ekspertów i dużej części opinii publicznej", przy zajęciu "Sieć szkół" można przeczytać: "Zlikwidowała gimnazja, spowodowała chaos organizacyjny i kadrowy w szkołach". Przy przedmiocie "Wyrównywanie szans" napisano: "Skróciła edukację ogólną o rok, wprowadziła kształcenie według różnych podstaw programowych – starej i nowej". Wyniki z przedmiotu " Warunki nauki w szkole" opisano: "Efektem zmian są przepełnione klasy, nauka na dwie zmiany, podwójny rocznik w szkołach średnich w 2019 roku".
Negatywną ocenę wystawiono minister także za "Warunki pracy w szkole", co uzasadniono tym, że "wprowadziła permanentną ocenę pracy nauczycieli, nałożyła na nauczycieli i dyrektorów nowe obowiązki i zadania w związku z reformą", za "Podniesienie statusu zawodowego nauczycieli", co uzasadniono tym, że "wydłużyła ścieżkę awansu zawodowego", oraz za "Prawa nauczycieli", bo "odebrała nauczycielom większość dodatków oraz uprawnień socjalnych". Ocenę niedostateczną z przedmiotu "Podwyżki dla nauczycieli" uzasadniono tym, że "podwyżki są symboliczne i niewystarczające: od 1 kwietnia pensje zasadnicze nauczycieli wynoszą od 1751 do 2377 zł netto", a ocenę niedostateczną z "Prowadzenia dialogu" tym, że "Z uśmiechem na twarzy ignoruje wszystkie uwagi i fakty dotyczące reformy".
Na świadectwie wymieniono także trzy "szczególne osiągnięcia" Anny Zalewskiej: "1. W rok zniszczyła to, co inni budowali 18 lat; 2. Do perfekcji opanowała umiejętność manipulacji; 3. Wprowadziła reformę, która powoduje chaos w szkołach i zagraża jakości nauczania. W ten sposób osłabia oświatę publiczną i działa na korzyść prywatnych placówek". Pod świadectwem znalazł się podpis: nauczyciele i wychowawcy.
Podobne "świadectwa szkolne" związkowcy z ZNP przygotowali w ubiegłym roku i dwa lata temu dla Anny Zalewskiej, a trzy lata temu dla ówczesnej minister edukacji Joanny Kluzik-Rostkowskiej. Obie minister nie otrzymały w nich promocji do następnej klasy.(PAP)
autorka: Danuta Starzyńska-Rosiecka
dsr/ wus/