Dyskusja nad sensem Powstania Warszawskiego i Akcji „Burza” trwa w polskiej historiografii i publicystyce od siedmiu dekad. Praca prof. Andrzeja L. Sowy „Kto wydał wyrok na miasto? Plany operacyjne ZWZ-AK (1940-1944) i sposoby ich realizacji” z pewnością będzie jednym z najważniejszych głosów w tej dyskusji.
W przeciwieństwie do niemal wszystkich monografii omawiających przyczyny wybuchu Powstania Warszawskiego książka krakowskiego historyka nie skupia się wyłącznie na okresie bezpośrednio poprzedzających decyzję o wybuchu powstania w stolicy. Idąc pod prąd tej tendencji Sowa zdecydował się na wykonanie ogromnego wysiłku omówienia wszelkich możliwych aspektów podjęcia tej brzemiennej w skutkach decyzji. Efektem jest książka niezwykle wielowymiarowa i w swojej wymowie niepozbawiona osobistych emocji.
Swoją analizę rozpoczyna od omówienia procesu tworzenia się Związku Walki Zbrojnej pod koniec 1939 r., poprzedzając je uwagami o polskich tradycjach powstańczych sięgających XVII w.
Szczególnie wiele miejsca poświęca pracom sztabowym kapitanów Macieja Kalenkiewicza i Jana Górskiego, przygotowujących pierwsze założenia wsparcia rodzącej się konspiracji w okupowanej Polsce. Sowa przytacza wymieniane przez nich uwagi, którą zdają się determinować późniejsze działania AK: „nikt nam nie podaruje, tego co sami nie zdobędziemy”. Według Sowy już ówczesne prace nad przyszłym powstaniem powszechnym obciążone były nadmiernym optymizmem lub wręcz oderwane od rzeczywistości wojskowej.
Wartością monografii Andrzeja L. Sowy jest uwzględnienie przygotowań niemieckich do spodziewanego wybuchu powstania powszechnego. Na uwagę zasługują cytowane fragmenty niemieckich raportów w których dowódcy Wehrmachtu i SS doceniali działania AK: „nienaganna na modłę wojskową prowadzona praca nieprzyjacielskiego aparatu budzi podziw”. Jednocześnie cytowane przez Sowę fragmenty raportów niemieckiego wywiadu zdają się potwierdzać opinie krytyczne wobec realizmu planów powstańczych: „polski charakter skłania do znacznego przeceniania istniejących możliwości politycznych i wojskowych”.
Oceny formułowane przez autora nie są jednowymiarowe. Jak podkreśla Sowa dowództwo ZWZ-AK było zmuszone do tworzenia planów otwartej walki z okupantem. W jego opinii niewyznaczanie odległych celów mogło osłabiać wiarę członków AK w sens istnienia całego Państwa Podziemnego. Zdaniem autora nie może to jednak stanowić wytłumaczenia dla błędów popełnianych przez polskich oficerów w sztabach w Londynie i okupowanym kraju. Zdaniem Sowy kluczowe dla tworzenia błędnych planów działań było założenie, że niemieckie siły ulegną demoralizacji takiej jak jesienią 1918 r.
Cała monografia jest historią trwających cztery lata prac nad planami powstania powszechnego, tworzonymi w sztabach oraz w gabinetach emigracyjnych polityków. W tym kontekście kluczowa jest analiza momentu, w którym pojawia się idea akcji „Burza”. Szczególnie interesujące wydają się tu omówione przez Sowę głębokie różnice w podejściu do tych planów pomiędzy dowództwem AK a Sztabem Naczelnego Wodza w Londynie. Poglądy gen. Kazimierza Sosnkowskiego, który ostrzegał, że przekształcenie akcji dywersyjnych wpowstanie powszechne może negatywnie wpłynąć na pozycję Polski na arenie międzynarodowej, są postrzegane przez autora jako bardziej racjonalne od założeń dowódców AK.
Na miano oddzielnej niewielkiej monografii zasługuje rozdział poświęcony stosunkowi Stalina do ewentualnego powstania powszechnego oraz Powstania Warszawskiego. Podobnie jak w wypadku innych fragmentów swojej obszernej monografii Andrzej L. Sowa również w tej części analizuje to zagadnienia, nie ograniczając się wyłącznie do miesięcy poprzedzających 1 sierpnia 1944 r. Jak zauważa „zagadnienie polskie w polityce Moskwy występowało ze zmienną intensywnością, ale było stale obecne”. Jednocześnie przyznaje, że „ciągle wiemy bardzo mało o szczegółach polityki sowieckiej”.
Druga część książki Andrzeja L. Sowy to dokładna analiza samego przebiegu powstania oraz działań politycznych na rzecz uzyskania wsparcia ze strony aliantów i ZSRS. Sowa przytacza rzadko cytowane relacje z dowództwa powstania, przybliżające nieznane szerzej konflikty pomiędzy płk. Antonim Chruścielem „Monterem” a gen. Tadeuszem Komorowskim „Borem”. Pomimo skupiania się na kwestiach militarnych i politycznych autor omawia również stosunek ludności cywilnej Warszawy do toczonych walk.
Praca Andrzeja L. Sowy odwołuje się do tradycji polskiej historiografii łączącej głęboką analizę źródeł, dążenie do wielowymiarowego odpowiadania na pytania badawcze oraz nieuchylanie się od kategorycznych ocen. Ta ostatnia cecha monografii Sowy szczególnie mocno widoczna jest w jego ocenach Powstania Warszawskiego oraz motywów działań podejmowanych przez jego dowódców: „uważam, że wywołanie powstania w Warszawie to cel jednoznaczny z wzięciem jako zakładników kilkuset tysięcy cywilnych mieszkańców stolicy”.
W opinii innego krakowskiego historyka prof. Mariusza Wołosa „wnioski sformułowane przez Autora są w pełni uzasadnione, choć niestety miażdżące dla przywódców Państwa Podziemnego”.
Książka Andrzeja Leona Sowy „Kto wydał wyrok na miasto? Plany operacyjne ZWZ-AK(1940-1944) i sposoby ich realizacji” ukazała się nakładem Wydawnictwa Literackiego.
Michał Szukała (PAP)
szuk/ ls/