11. Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje

"Spotykamy się po raz jedenasty, opowiadamy znów o tamtej Warszawie, o Warszawie okresu po odwilży przełomu lat 50. i 60. Pokazujemy jak tamto miasto odbija się w naszej Warszawie. Pokazujemy podobieństwa i różnice" - mówił podczas wtorkowej konferencji prasowej dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego Jan Ołdakowski.

Muzeum organizuje Festiwal wspólnie ze swoim oddziałem - Instytutem Stefana Starzyńskiego.

"Będziemy opowiadać, jak się wtedy jadało i jak sobie radzono z tym powszechnym niedoborem; będą więc również warsztaty kulinarne. Będziemy opowiadać o modzie i tańcu, który wraz z muzyką był jedną z form przełamywania tej ogólnej beznadziei. Ludzie się wtedy bawili, tu tworzyli najlepsi polscy artyści. Wielu z nich tu przyjechało i Warszawa dała im możliwość tworzenia. Warszawa do dziś jest taka, premiuje ludzi, którzy mają talent, są kreatywni" - podkreślił Ołdakowski.

Goście imprezy będą mogli wziąć także udział w spacerach, podczas których dowiedzą się np. jakie piętno na krajobrazie miasta wywarła propaganda i cenzura. Jak zaznaczył Ołdakowski, Festiwal ma być też spacerem po miejscach, które były wówczas kultowe. "Dzisiaj spotykamy się w Restauracji Kameralna, wtedy jednym z czołowych miejsc życia kulturalnego miasta. Odwiedzimy też miejsce, gdzie po raz pierwszy wystąpił kabaret Dudek, bo będziemy opowiadać o kabarecie literackim, tym połączeniu muzyki, słowa i aktorstwa. Spotkamy się też w dawnym Domu Partii, miejscu które wówczas było zamknięte. Dzisiaj możemy je oglądać od środka i opowiadać, co działo się w architekturze przełomu lat 50. i 60." - mówił dyrektor.

Częścią Festiwalu ma być organizowany jak co roku dancing, którego uczestnicy będą mieli możliwość przebrania się w stroje z przełomu lat 50. i 60. "Będą także koncerty m.in. rapera Łukasza Rostkowskiego L.U.C.-a, który zmierzy się z muzyką orkiestrową oraz Moniki Borzym, która zaśpiewa przeboje Nataszy Zylskiej w nowych, jazzowych aranżacjach. Po jej koncercie odbędzie się silent disco. Zaplanowano również spotkania z kinem m.in. przegląd filmów Andrzeja Wajdy. Tytuł jednego z jego filmów +Niewinni czarodzieje+ stał się zresztą częścią nazwy Festiwalu" - powiedział Ołdakowski.

W programie znalazła się również dyskusja na temat tego, jak odwilż wpłynęła na architekturę oraz wystawa fotografii stereoskopowych, przedstawiających Warszawę tamtego okresu.

Podczas Festiwalu będzie można poznać historię nocnego życia w czasach odwilży, ukazaną dzięki kolażowi scen z klasycznych dzieł polskiej szkoły filmowej oraz skomponowanej specjalnie na tę okazję muzyki inspirowanej utworami z przełomu lat 50. i 60. Zaplanowano rozmowy o ówczesnym rozkwicie jazzu w Polsce, warsztaty taneczne w rytmie twista i rock’n’rolla oraz spotkanie z Tadeuszem Rolkem, który przybliży Warszawę lat 50. na swoich zdjęciach.

W 2006 r. odbyła się pierwsza edycja Festiwalu Niewinni Czarodzieje; w jego trakcie przybliżano wydarzenia października 1956 r. Dyrektor przypominał, że impulsem do stworzenia Festiwalu była chęć opowiedzenia o tym, co się wówczas działo. "Nie chcieliśmy jednak opowiadać o tym okresie politycznie, ale o fenomenie kulturalnym, który się tu po październiku wydarzył. O tym, że trafili tu ludzie z różnych stron, których talent napotkał na Warszawę dającą możliwość zrobienia czegoś wyjątkowego. Tu działali ludzie, którzy już niedługo tworzyli kulturę światową, tacy jak Leopold Tyrmand, Krzysztof Komeda, Roman Polański, Marek Hłasko, Andrzej Wajda. Ale zaczęło się od tego momentu, który był przełomowy" - opowiadał Ołdakowski.

Następne edycje Festiwalu poświęcono kolejnym dekadom w XX-wiecznej historii Polski. Tegoroczna edycja odbywa się w 60. rocznicę października '56 i - jak podkreślają organizatorzy - powraca do źródeł Festiwalu, czyli przełomu lat 50. i 60. XX w.

Festiwal Warszawski Niewinni Czarodzieje potrwa od 16 do 26 listopada.(PAP)

akn/ mow/