Kilkadziesiąt wystaw fotografii m.in. ekspozycja najlepszych zdjęć "The New York Times Magazine", a także warsztaty fotograficzne czy nocne pokazy slajdów znajdą się w programie 12. Międzynarodowego Festiwalu Fotografii, który w dniach 6-16 czerwca odbędzie się w Łodzi.
Większość tegorocznych wydarzeń i wystaw odbywać się będzie w nowym centrum festiwalowym - OFF Piotrkowska, czyli centrum kultury alternatywnej w pofabrycznej przestrzeni w centrum Łodzi.
Dyrektor Fotofestiwalu Krzysztof Candrowicz uważa, że tegoroczna edycja imprezy będzie wyjątkowa, bowiem udało się na niej zgromadzić wiele unikalnych wystaw. Przyznał, że festiwal ma być przede wszystkim miejscem spotkań z fotografią, a został przeniesiony z maja na czerwiec, żeby otwierał cykl ogólnopolskich letnich festiwali.
Wyjątkowym wydarzeniem tegorocznej imprezy ma być wystawa The New York Times Magazine "Photographs Tearsheets", która była wcześniej prezentowana w Stanach Zjednoczonych, Francji czy Hiszpanii. Będzie to wybór ponad 400 fotografii powstałych w ciągu 30 lat na zamówienie "New York Times Magazine", a jednocześnie przegląd najważniejszych wydarzeń w dziejach świata, katalog sławnych i wpływowych postaci oraz portfolia najważniejszych fotografów.
Zobaczyć będzie można zdjęcia takich artystów jak: Sebastiao Salgado, Sarah Moon, Lee Friedlander, Nan Goldin, Simon Norfolk, Roger Ballen czy Erwin Olaf. Do Łodzi przyjechać ma także kuratorka wystawy Kathy Ryan.
Głównym punktem programu festiwalu jest seria wystaw i prezentacji zatytułowanych "I artist", których kuratorem jest Joan Fontcuberta, tegoroczny zdobywca The Hasselblad Award – nagrody dla najbardziej wpływowych twórców. Wystawy skupiają się wokół fotografii amatorskiej i stawiają pytanie, co to znaczy być artystą we współczesnym świecie.
Zdaniem dyrektor programowej Fotofestiwalu Marty Szymańskiej, w obecnym świecie, w którym rocznie powstają biliony zdjęć, można powiedzieć, że każdy jest fotografem, ale trudno każdego uznać za artystą.
Zobaczyć będzie można także m.in. 433 zdjęcia Richarda Simpkina, który przez 30 lat fotografował się ze słynnymi celebrytami i osobowościami współczesnego świata. Nie zabraknie też ekspozycji fotografii amatorskiej i anonimowej, znalezionych w prywatnych archiwach.
"Ta część wystawy ma nas zachęcić do tego, żeby przejrzeć nasze własne archiwa fotograficzne, bo być może okaże się, że nasz dziadek, który robił zdjęcia do szuflady, też jest artystą" - mówiła na spotkaniu z dziennikarzami Szymańska.
Podczas festiwalu nie zabraknie też rywalizacji o Grand Prix imprezy. W tym roku jury wybrało zdjęcia ośmiorga znakomitych fotografów spośród ponad 500 zgłoszeń z całego świata. Wśród finalistów znalazły się nazwiska dwóch indywidualności, docenionych w tym roku przez jury World Press Photo: wybitny fotograf brytyjski Nadav Kander oraz młoda polska artystka Ilona Szwarc.
Kander pokaże projekt "Ciała. 6 kobiet, 1 mężczyzna", a Ilona Szwarc zaprezentuje cykl "Amerykańskie dziewczęta", czyli serię portretów dziewcząt ze Stanów Zjednoczonych oraz ich lalek American Girl. O Grand Prix rywalizować będą także: Jan Brykczyński, Frank Herfort i Anja Bohnhofz Niemiec, Emilio Pemjean i Lucia Herrero z Hiszpanii oraz Irlandczyk Karl Burke. Zwycięzca otrzyma w nagrodę 10 tys. zł.
W programie festiwalu znajdą się także wystawy towarzyszące. Wśród nich ekspozycje zdjęć: Wojciecha Wieteski, Rafała Milacha, Jacka Poremby czy Artura Urbańskiego. Zaplanowano także m.in. rodzinne warsztaty fotograficzne, spotkania z artystami, nocne pokazy slajdów oraz koncerty w łódzkich klubach.
Organizatorem łódzkiego Fotofestiwalu jest Fundacja Edukacji Wizualnej. (PAP)
szu/