70 lat temu,10 maja 1947 r. zmarł aktor i reżyser Juliusz Osterwa. "Bóg stworzył teatr dla tych, którym nie wystarcza Kościół" – to najsłynniejsze powiedzenie twórcy Teatru Reduta, którego celem było "odszukanie polskiego oblicza teatru, wykształcenie artystów ofiarnych i bezinteresownych".
"Osterwa… był mistrzem wieloboju teatralnego, choć nie uprawiał dramatopisania, scenografii, muzyki; stawał do zawodów jako aktor, reformator, reżyser, inscenizator, nauczyciel, kierownik artystyczny, adaptator, kronikarz, dyrektor, działacz związkowy, komisarz teatralnej komuny, recytator, mim, apostoł, przeor bractwa aktorskiego" – oceniał po latach historyk teatru Józef Szczublewski ("Wracając do Osterwy", "Teatr" 1970, nr 10).
"Juliusz Osterwa – jeden z najbardziej wszechstronnych aktorów międzywojennego dwudziestolecia, wsławiony zarówno rolami amantów w lekkiej komedii jak i kreacjami z repertuaru romantycznego, Wyspiańskiego i Żeromskiego" – podsumowywała Marta Fik w książce "Trzydzieści pięć sezonów".
Juliusz Osterwa - a właściwie Julian Andrzej Maluszek - urodził się 23 czerwca 1885 r. w Krakowie jako syn Franciszka, woźnego w miejskim magistracie, i Katarzyny z Wiśniowskich, akuszerki. Wedle powtarzanych często plotek miał być synem księcia. Wzrastał w biedzie, wcześnie osierocony tułał się po krewnych. Porzucił Gimnazjum św. Anny w Krakowie, gdy nie otrzymał promocji do klasy maturalnej.
We wrześniu 1904 r. trafił do zespołu Teatru Ludowego w Krakowie, gdzie zadebiutował 1 października w roli Jańcia ("Jojne Firułkes"). Przyjął na stałe pseudonim artystyczny Juliusz Osterwa, podsunięty przez gimnazjalnego kolegę Leona Schillera, którego rodzice w latach 1901-03 pomagali sierocie. Według legendy jego pseudonim pochodził od nazwy szczytu Osterwa w Tatrach Wysokich na Słowacji.
Na drugi sezon został zaangażowany przez Ludwika Solskiego do Teatru Miejskiego w Krakowie. Poznał tam m.in. Józefa Węgrzyna, Marię Dulębiankę i Stefana Jaracza. W tym czasie zaprzyjaźnił się z krakowską cyganerią artystyczną, dał się też poznać jako świetny parodysta w kabarecie "Zielony Balonik".
Juliusz Osterwa - a właściwie Julian Andrzej Maluszek - urodził się 23 czerwca 1885 r. w Krakowie jako syn Franciszka, woźnego w miejskim magistracie, i Katarzyny z Wiśniowskich, akuszerki. Wedle powtarzanych często plotek miał być synem księcia. Wzrastał w biedzie, wcześnie osierocony tułał się po krewnych. Porzucił Gimnazjum św. Anny w Krakowie, gdy nie otrzymał promocji do klasy maturalnej.
Następnie wyjechał do Poznania, gdzie zyskał znaczną popularność i zadebiutował jako reżyser, wystawiając "Horsztyńskiego" Słowackiego.
Jak podaje "Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1765-1965": "Dzięki Czartoryskim został wówczas wprowadzony w środowisko zamożnego ziemiaństwa, które umożliwiło mu wyjazdy zagraniczne. Od września 1907 do lutego 1909 grał w teatrze wileńskim, odbył dłuższą podróż (Niemcy, Szwajcaria, Włochy)". Po wyjeździe z Wilna przebywał w ziemiańskim dworze na Wołyniu. Potem znów ruszył w podróż (Austria, Niemcy, Francja, Grecja, Kreta, Konstantynopol, Odessa). Jesienią 1909 r. występował gościnnie w Poznaniu, a następnie przez kilka tygodni studiował działalność teatrów berlińskich.
"Ściągnięty przez Ludwika Śliwińskiego do zespołu farsy warszawskiej, od lutego 1910 zdobywał w stolicy nadzwyczajną popularność w postaciach wesołych uwodzicieli i lirycznych młokosów; w 1912 rola Księcia Reichstadtu w +Orlątku+ [Rostanda] rozsławiła go na cały kraj. Odtąd miał już pozostać jednym z najlepiej opłacanych aktorów w Polsce" – podaje "Słownik".
W marcu 1912 r. przeniósł się do warszawskiego Teatru Rozmaitości. W 1913 r. nadaremnie próbował umożliwić debiut teatralny Stefanowi Żeromskiemu i wystawić jego "Sułkowskiego" w Teatrze Wielkim.
Pierwszy sezon wojenny spędził w Teatrze Rozmaitości (obok kilku występów w Kijowie). Reżyserią "Wesela" (premiera 6 marca 1915 r.) otworzył sobie drogę do kierownictwa artystycznego Rozmaitości. Nie otrzymał jednak nominacji, bowiem jako poddany austriacki został 4 lipca 1915 r. deportowany do Samary nad Wołgą.
Zaproszony przez Arnolda Szyfmana do Teatru Polskiego w Moskwie, wystawił w scenografiach Wincentego Drabika "Wesele" (8 marca 1916 r.) i "Bolesława Śmiałego" (11 maja 1916 r.). W Moskwie poznał wielkich reformatorów teatru - Aleksandra Tairowa i Konstantego Stanisławskiego, zwiedził też siedzibę I Studia MChAT.
W sierpniu 1916 r. przeniósł się z żoną, Wandą Osterwiną, Jaraczem i Drabikiem do Kijowa, gdzie objął kierownictwo artystyczne Teatru Polskiego. Często reżyserował (m.in. "Wesele", "Bolesław Śmiały", "Odprawa posłów greckich", "Książę Niezłomny", "Sułkowski", "Kordian", "Noc listopadowa"). Uznanie aktorskie zdobył w rolach tytułowych w "Fircyku w zalotach", "Księciu Niezłomnym", "Sułkowskim" i "Kordianie". Od kwietnia do czerwca 1918 r. przewodził grupie aktorskiej, która dawała przedstawienia w klubie "Ogniwo" (nazywano ją "komuną Osterwy").
Było to – jak napisał Józef Szczublewski w "Żywocie Osterwy": "zamierzenie zniecierpliwionego marzyciela: uprościć dekoracje, grać tylko polski repertuar, nie reagować na oklaski, podzielić między aktorów prace gospodarcze, administracyjne, nawet część technicznych, decyzje podejmować większością głosów w całej grupie, żadnych intryg, zazdrości i innych paskudnych grzechów dotychczasowego teatru".
Zdobył uznanie kameralnym aktorstwem. "Każdy z wielkich bohaterów dramatycznych w interpretacji Osterwy stawał się przede wszystkim bardzo naturalny i prosty, żywy i ludzki… Kordian odsłonił skomplikowaną psychikę młodego nerwowca, Konrad nabrał siły intelektualnej" – oceniała Józefa Hennelowa ("Juliusz Osterwa", Warszawa 1956).
10 sierpnia 1918 r. wrócił do Warszawy i przez 11 miesięcy pracował u Szyfmana w Teatrze Polskim i Teatrze Małym. Wystawił m.in. "Księcia Niezłomnego" Calderona-Słowackiego, a listopadzie 1918 r. zagrał Konrada w "Wyzwoleniu" Wyspiańskiego.
Jak podano w "Słowniku Biograficznym Teatru Polskiego 1765-1965": "zniechęcony poziomem zespołowego wykonania +Księcia Niezłomnego+ i +Wyzwolenia+ postanowił wybrać własną drogę do zapowiadanego przez Leona Schillera Teatru Ogromnego: stworzyć w Warszawie teatr skromny, przez kilka lat wychowywać zespół, a wystawiać sztuki z wielkiego repertuaru dopiero wtedy, gdy wystarczy odpowiedzialnych wykonawców".
W 1919 r. założył i objął kierownictwo artystyczne Teatru Reduta, którego pierwszą siedzibą były Sale Redutowe Teatru Wielkiego. Jego działalność zainaugurował 29 września 1919 r. prapremierą "Ponad śnieg" Żeromskiego. Powszechnie uważa się, że było to "pierwsze w Polsce laboratorium teatralne". Redutę prowadził je wespół z krytykiem, kierownikiem literackim i geologiem Mieczysławem Limanowskim, który był odpowiedzialny za prowadzenie nowatorskiego pomysłu: wspólnej z aktorami dogłębnej analizy tekstu literackiego przed przystąpieniem do prób sytuacyjnych. Początkowo Reduta była filią Teatru Rozmaitości, do którego Osterwa przeniósł się 1 lipca 1919 r. na etat aktora i reżysera, a od 1923 r. dyrektora artystycznego.
W 1921 r. wystąpił jedyny raz w filmie. Zagrał Stefana Gromskiego w niemym melodramacie pt. "Za winy brata" w reż. Aleksandra Reicha.
Przez dwa lata kierowania Teatrem Rozmaitości Redutę prowadzili Limanowski i Schiller. Na scenie Rozmaitości (przemianowanej na wniosek Osterwy na Teatr Narodowy) reżyser pokazał m.in. sztukę Żeromskiego "Uciekła mi przepióreczka" (1925), w której wystąpił w roli Przełęckiego.
"Słownik Biograficzny Teatru Polskiego 1765-1965" informuje, że "od 1 IX 1921 Reduta działała jako samodzielna działówka aktorska, wkrótce powiększona o Instytut Reduty, tj. szkołę teatralną. Była skrzyżowaniem teatru, komuny artystycznej, otwartego na oścież domu kultury i hermetycznej akademii umiejętności teatralnych. Wystawiała wyłącznie sztuki polskie, za cel postawiła sobie odszukanie polskiego oblicza teatru, wykształcenie artystów ofiarnych i bezinteresownych, a z czasem zaszczepienie swoich idei i metod w ośrodkach teatralnych całego kraju".
Reduta współpracowała i promowała twórczość zwłaszcza dwóch polskich pisarzy – Stefana Żeromskiego i Józefa Szaniawskiego. W pierwszym, warszawskim okresie, wystawiono "Turonia" Żeromskiego (1924) oraz trzy sztuki Szaniawskiego – "Papierowego kochanka" (1920), "Ewę" (1921) i "Lekkoducha" (1923). Ponadto zaprezentowano m.in. widowiska misteryjne – "Judasza" Kazimierza Przerwy-Tetmajera oraz "Pastorałkę" (1922) i "Wielkanoc" (1923) w układzie i inscenizacji Leona Schillera.
Osterwa kierował Redutą w okresach warszawskich (w latach 1919–24 i 1931–39) oraz w trakcie pobytu zespołu w Wilnie (1925–29). Co ciekawe, już w 1924 r. w Reducie zaczęto organizować otwarte odczyty dla publiczności, które wygłaszali wybitni znawcy literatury, m.in. Limanowski, Stefan Srebrny, Tadeusz Zieliński, Edward Boye.
Jedną z najważniejszych wartości Reduty stała się idea pracy zespołowej na wzór moskiewskiego MChAT-u. Wspólna twórczość oraz sprawiedliwy podział obowiązków w teatrze, także administracyjnych i tych związanych z techniką sceny, miał zapewnić wspólnotową odpowiedzialność za dzieło. Członkowie Reduty nie tylko pracowali, ale i mieszkali wspólnie. Stąd teatr Osterwy zaczęto nazywać "komuną", a nawet "zakonem", gdyż przed aktorami stawiano bardzo wysokie wymagania etyczne.
Wileński Teatr na Pohulance stał się stałą siedzibą trupy Osterwy w 1925 r. Na inaugurację pokazano "Wyzwolenie" Wyspiańskiego w nowym opracowaniu reżyserskim Osterwy, który zagrał też rolę Konrada. Drugim jego sukcesem inscenizatorskim i aktorskim w tym okresie był plenerowy "Książę Niezłomny" Słowackiego z Osterwą-Don Fernandem, pokazywany zarówno w Wilnie, jak i w innych polskich miastach, bowiem Reduta bardzo dużo grywała wówczas w objeździe, w który zespół "wyruszał wagonami kolejowymi, wraz z dekoracjami".
Jedną z najważniejszych wartości Reduty stała się idea pracy zespołowej na wzór moskiewskiego MChAT-u. Wspólna twórczość oraz sprawiedliwy podział obowiązków w teatrze, także administracyjnych i tych związanych z techniką sceny, miał zapewnić wspólnotową odpowiedzialność za dzieło. Członkowie Reduty nie tylko pracowali, ale i mieszkali wspólnie. Stąd teatr Osterwy zaczęto nazywać "komuną", a nawet "zakonem", gdyż przed aktorami stawiano bardzo wysokie wymagania etyczne.
W 1931 r. Osterwa ponownie przeniósł swój zespół do Warszawy, rozpoczynając działalność tzw. Trzeciej Reduty. Sam grywał w tym czasie na deskach Teatru Narodowego, gdzie w 1932 r. zagrał m.in. tytułową rolę w "Don Carlosie" Fryderyka Schillera.
W tym samym roku objął dyrekcję Teatru im. Słowackiego w Krakowie, gdzie zamierzał prezentować przede wszystkim dramaturgię polską, zarówno klasyków, jak i sztuki współczesne. Wystawił "Fantazego" Słowackiego (1932) i "Sułkowskiego" Żeromskiego (1932), wznowił również "Wesele", "Wyzwolenie" i "Księcia Niezłomnego". Z dramaturgii światowej inscenizował sztuki Pierre'a Corneille'a, Williama Szekspira i Fryderyka Schillera. Zniechęcony w 1935 r. zrezygnował z dyrekcji.
Od 1935 r. aż do wybuchu II wojny światowej prowadził przede wszystkim działalność w Reducie. W 1936 r. przygotował z zespołem premierę "Pierścienia wielkiej damy" Norwida, w której zagrał Hrabiego Szeligę. Ponadto nadal jeździł z Redutą po Polsce.
"W czasie II wojny światowej przebywał w Krakowie i wsiach podkrakowskich. Brał udział w konspiracyjnych wieczorach recytatorskich, opracował też wówczas projekt bractw teatralnych +Dal+ i +Genezja+, którego nigdy nie zrealizował" - odnotowała Marta Fik w książce "Trzydzieści pięć sezonów". W czasie okupacji niemieckiej współpracował też z polityczno-wojskową katolicką organizacją podziemną Unia. Udzielał lekcji wymowy w krakowskich seminariach duchownych. W tym okresie opracował również nowe wizje inscenizacyjne "Antygony" Sofoklesa i "Hamleta" Szekspira.
Po wojnie, mimo poważnej choroby, powrócił na scenę. Na inaugurację w lutym 1945 r. w Teatrze im. Słowackiego przygotował premierę "Uciekła mi przepióreczka", w której zagrał Przełęckiego. W czerwcu gościnnie wyreżyserował w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi "Fantazego".
W listopadzie przeniósł się na pół roku do Warszawy, by przygotować na inaugurację Teatru Polskiego "Lillę Wenedę" Słowackiego (17 stycznia 1946 r.), w której zagrał Ślaza.
Po powrocie do Krakowa w październiku 1946 r. objął dyrekcję Teatru im. Słowackiego, a 13 października otrzymał nominację na dyrektora Państwowej Szkoły Dramatycznej. Ostatni raz wystąpił na scenie 25 listopada 1946 r. w roli tytułowej w "Fantazym" w Teatrze im. Słowackiego w Krakowie.
Przewieziony do lecznicy rządowej w Warszawie, zmarł na raka żołądka 10 maja 1947 r. Został pochowany na Cmentarzu Salwatorskim w Krakowie.
2 maja 1923 r. Osterwę odznaczono Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 1936 r. uhonorowano go Złotym Wawrzynem Akademickim "za szerzenie zamiłowania do polskiej literatury dramatycznej". W 1946 r. otrzymał Złoty Krzyż Zasługi.
Grzegorz Janikowski (PAP)
gj/ pat/