Tom reportaży "Abchazja" Wojciecha Góreckiego zdobył Nagrodę im. Beaty Pawlak, przyznawaną najlepszym tekstom na temat innych kultur, religii i cywilizacji.
Wojciech Górecki, wytrawny znawca Kaukazu, napisał książkę o Abchazji, ale zarazem książkę o swoim poznawaniu Kaukazu, który obserwował przez 20 lat. "Abchazja jest tak mała, że niemal można objąć ją wzrokiem. Przemierzyć kilka razy w ciągu dnia. Ale żeby ją zgłębić, trzeba miesięcy, lat" – pisze Wojciech Górecki.
Wojciech Górecki, reporter związany w przeszłości z "Gazetą Wyborczą" i "Rzeczpospolitą", obecnie analityk Ośrodka Badań Wschodnich, napisał wcześniej o Kaukazie dwie książki: "Planeta Kaukaz" (2002) i "Toast za przodków" (2011), nominowany do Nagrody Literackiej Nike i nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za reportaż literacki. "Abchazją" zamyka, jak sam pisze, swój kaukaski tryptyk. Małe państewko, w którym był na przestrzeni dwu dekad siedem razy opisuje jako "próżnię, czarną dziurę. Białą plamę na mapie. Dzikie Pola współczesności".
Nagroda imienia Beaty Pawlak przyznawana jest od 2003 roku za tekst na temat innych kultur, religii i cywilizacji opublikowany w języku polskim. Ustanowiony jej testamentem i noszący jej imię fundusz, powierzony został Fundacji im. Stefana Batorego.
"To klasyczne dziennikarstwo bez reporterskich sztuczek, tradycyjny reportaż" - mówił o książce Roman Kurkiewicz podczas poniedziałkowej uroczystości wręczenia nagrody. Autor przez pryzmat swoich doświadczeń pokazuje, jak zmieniało się państwo, które poznał w momencie uzyskania przez nie niepodległości. Pierwsze spotkanie było trudne - młody reporter mieszkał w zrujnowanym sanatorium, gdzie grasowali złodzieje. Potem młode państwo musiało stoczyć wojnę o niepodległość z Gruzją, a Górecki opisał nie tylko same walki, ale też trudny czas budowy państwa. 20 lat później w Abchazji są już luksusowe hotele, gdzie i dziennikarz może zamieszkać, ale abchaskie państwo "chyli się ku upadkowi", jak pisze Górecki, wchodząc w dwuznaczną zależność wobec potężnej Rosji.
"Abchazja to kwintesencja Kaukazu. Cierpi zresztą na nieuleczalną kaukaską chorobę: każdy musi być najstarszy, najodważniejszy, najbardziej gościnny, ale też najbardziej pokrzywdzony. Na Kaukazie jest sto narodów wybranych na paruset tysiącach kilometrów kwadratowych. Abchazja wciąż poczuwa się do związków z antykiem, z Grecją, zachowały się tam niektóre pogańskie wierzenia i zwyczaje, których nie zdołało wyprzeć ani chrześcijaństwo, ani islam" - mówił reporter w poniedziałek.
Wśród nominowanych książek poza „Abchazją” Wojciecha Góreckiego (Wydawnictwo Czarne), były: „Dobra pustynia” Doroty Kozińskiej (W.A.B.), „Zbawcy mórz” Adama Leszczyńskiego (Wielka Litera), „Południe” Andrzeja Muszyńskiego (Czarne), „Podróże do Armenii i innych krajów z uwzględnieniem najbardziej interesujących obserwacji przyrodniczych" Krzysztofa Środy (Czarne) i „Jutro przypłynie królowa” Macieja Wasielewskiego (Czarne).
Nagroda imienia Beaty Pawlak przyznawana jest od 2003 roku za tekst na temat innych kultur, religii i cywilizacji opublikowany w języku polskim. W ten sposób wypełniana jest ostatnia wola Beaty Pawlak, dziennikarki i pisarki, która 12 października 2002 zginęła w zamachu terrorystycznym na indonezyjskiej wyspie Bali. Ustanowiony jej testamentem i noszący jej imię fundusz, powierzony został Fundacji im. Stefana Batorego.
Dotychczasowymi laureatami nagrody są: Joanna Bator, Max Cegielski, Artur Domosławski, Anna Fostakowska, Bartosz Jastrzębski, Marek Kęskrawiec, Piotr Kłodkowski, Cezary Michalski, Jacek Milewski, Jędrzej Morawiecki, Beata Pawlikowska, Paweł Smoleński, Andrzej Stasiuk, Witold Szabłowski i Mariusz Szczygieł.
O przyznaniu Nagrody decyduje kapituła w składzie: Urszula Doroszewska, Wojciech Jagielski, Piotr Kłodkowski, Maria Kruczkowska, Antoni Rogala (sekretarz), Olga Stanisławska, Adam Szostkiewicz (przewodniczący), Wojciech Tochman, Joanna Załuska, Wojciech Załuska. (PAP)
aszw/ abe/