Dobre kompozycje muzyczne są zawsze aktualne. Muzyka popularna jest jak moda i szybko przemija – powiedział PAP amerykański kompozytor muzyki klasycznej Elliot Goldenthal, zdobywca Oscara i Złotego Globu za muzykę do filmu „Frida” w reż. Julie Taymor.
W tym tygodniu Amerykanin nagrywa w Polsce płytę „Othello Symphony”. W Alvernia Studios niedaleko Krakowa pracuje z 74 muzykami - członkami pochodzącej ze Śląska orkiestry AUKSO – pod batutą Marka Mosia. Premiera albumu odbędzie się prawdopodobnie jesienią tego roku.
PAP: Czego słuchacze mogą spodziewać się po tym nagraniu?
Elliot Goldenthal: W 1997 r. skomponowałem muzykę do baletu „Otello” Szekspira. Balet miał trzy akty i trwał 2,5 godziny. Teraz przygotowuję koncertową wersję tego baletu, która będzie trwała 34 minuty.
PAP: Dlaczego zdecydował się Pan nagrywać w Polsce, w Alvernia Studios?
Elliot Goldenthal: Mam wiele miejsc, w których naprawdę lubię pracować. Uwielbiam Manhattan Center w Nowym Jorku, studia w Los Angeles czy Abbey Road Studios w Londynie. Każde z nich ma inny charakter. Każde ma zalety i wady. W Alvernia Studios nagrywam po raz pierwszy. O wyborze tego miejsca zadecydowały głównie względy praktyczne. Studio ma bardzo dobre wyposażenie i światowej klasy specjalistów. Jest tu wszystko czego potrzeba do stworzenia dobrego nagrania – stoły mikserskie, mikrofony, instrumenty. Studio ma różnorodne możliwości dzięki zmiennej geometrii sufitu i charakterystyce pogłosu. Na zewnątrz oraz w reżyserce jest dużo przestrzeni, co czyni to miejsce idealnym do pracy. Pierwszy raz odwiedziłem Alvernia Studios rok temu, gdy uczestniczyłem w Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie. Byłem naprawdę pod wrażeniem i czekałem na projekt, który mógłbym tutaj zrealizować.
Elliot Goldenthal: "Podczas Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie w zeszłym roku przekonałem się, że polscy artyści reprezentują wysoki poziom techniki i wrażliwości muzycznej. Byłem pod ogromnym wrażeniem brzmienia moich kompozycji w ich wykonaniu. Kraków ma niezwykłą historię, jeśli chodzi o muzyczną innowacyjność. To właśnie tutaj spotkałem mojego idola z dzieciństwa – Krzysztofa Pendereckiego".
PAP: Jak się pracuje z polską ekipą?
Elliot Goldenthal: Bardzo dobrze, podoba się mi tutejsza atmosfera. Czuję się tu jak w domu.
PAP: Woli pan współpracę z europejskimi czy amerykańskimi muzykami?
Elliot Goldenthal: To zależy od projektu. Podczas Festiwalu Muzyki Filmowej w Krakowie w zeszłym roku przekonałem się, że polscy artyści reprezentują wysoki poziom techniki i wrażliwości muzycznej. Byłem pod ogromnym wrażeniem brzmienia moich kompozycji w ich wykonaniu. Kraków ma niezwykłą historię, jeśli chodzi o muzyczną innowacyjność. To właśnie tutaj spotkałem mojego idola z dzieciństwa – Krzysztofa Pendereckiego. Według mnie jest to spowodowane tym, że tutaj artyści, tak samo jak ja, dorastali słuchając rocka, jazzu, muzyki popularnej, muzyki różnych kultur, i awangardowej muzyki klasycznej.
PAP: Dużo się mówi o kryzysie kultury. Muzyki klasycznej też on dotknął?
Elliot Goldenthal: Wydaje się mi, że powinno się mówić o kryzysie rządów w różnych krajach. Władze nie wspierają sztuki, bo nie widzą takiej potrzeby. Wolą finansować nauki ścisłe. Gdyby rządy zaangażowały się bardziej w rozwój kultury, to zobaczyłyby, że sztuka również przynosi korzyści.
Nie sądzę, abyśmy mieli kryzys w muzyce. Świetne kompozycje zawsze były odkrywane. Nie ważne czy powstały pięć wieków temu, czy teraz. Zawsze je grano. Poza tym muzyki poważnej nie można porównywać z innymi gatunkami, np. z muzyką popularną, która jest zmienna, nietrwała, o hitach z jej gatunku szybko się zapomina. Muzyka klasyczna zawsze jest aktualna.
PAP: Często komponuje pan muzykę do filmów i sztuk teatralnych reżyserowanych przez pana żonę Julie Taymor, np. „Burza”, „Across the Universe”, „The Green Bird”. Pracujecie teraz nad czymś nowym?
Elliot Goldenthal: Planujemy kilka projektów. Rok temu moja żona była ze mną w Krakowie i w Alvernia Studios - spodobało się jej tu. Chcielibyśmy niektóre z naszych projektów zrealizować właśnie w tym miejscu. Oprócz „Othello Symphony” tworzę obecnie muzykę do szekspirowskiej sztuki „Sen nocy letniej”. Moja żona jest reżyserem tego dramatu, nad którym pracuje w Theatre for a New Audience w Nowym Jorku.
Rozmawiała Beata Kołodziej (PAP)
Elliot Goldenthal urodził się w 1954 r. w Nowym Jorku. Jest kompozytorem współczesnej muzyki klasycznej. Uczył się pod okiem znanych amerykańskich kompozytorów Aarona Coplanda i Johna Corigliano. W 2003 r. otrzymał Oscara i Złotego Globa za muzykę do filmu Julie Taymor "Frida", zdobył również oscarową nominację w kategorii najlepsza piosenka za utwór "Burn it Blue" pochodzący z tego samego filmu. W dorobku artysty znajdują się kompozycje do takich hitów jak „Obcy 3” Dawida Finchera czy „Wywiad z wampirem” Neila Jordana. Goldenthal tworzy także muzykę na potrzeby teatrów, oper i baletów.
bko/ abe/ mlu/