Polska kultura będzie współtworzyć kulturę europejską – mówił w Lublinie wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin podczas w konferencji z cyklu „Polonia Restituta – Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości”. 8. konferencja tego cyklu odbyła się w poniedziałek w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim Jana Pawła II, pod hasłem "Kultura i Tożsamość".
"Chcę być optymistą. Znając bogactwo polskiego dziedzictwa kulturowego wierzę, że będzie ono żywe, że będzie dynamicznie i twórczo rozwijane także w epoce globalizacji. (…) Jestem przekonany, że polska kultura będzie mocno oddziaływać na kulturę europejską, będzie ją współtworzyć, ale pozostanie sobą" – powiedział Gowin.
Zdaniem Gowina istotą polskiej kultury jest jej wewnętrzny pluralizm. "Jan Paweł II nieprzypadkowo wskazywał nam na tradycje Polski jagiellońskiej jako na esencję polskości. Polska Jagiellonów to była Polska wielu kultur, wielu religii i wielu narodów i nie da się dzisiaj w ogóle wyobrazić polskiej kultury bez wkładów, które wnieśli do niej przedstawiciele narodu żydowskiego, litewskiego, wielu Niemców, Austriaków, Tatarów. Ten wewnętrzny pluralizm jest siłą polskości" - mówił Gowin dziennikarzom.
Podczas swojego wystąpienia minister podkreślił, że rządzący są odpowiedzialni za opiekę nad polskim dziedzictwem i za przekazywanie go młodym pokoleniom w procesie edukacji, ale "rządzący nie są jednak w stanie rozwijać kultury". "Jeśli nie będą powstawać dzieła prawdziwie wartościowe, przy czym głęboko polskie, to polska kultura może za kilka pokoleń stać się czymś w rodzaju folkloru" – dodał Gowin.
Minister w swoim wystąpieniu przywoływał przemówienie Jana Pawła II wygłoszone w czerwcu 1980 r. w siedzibie UNESCO w Paryżu, dotyczące fundamentalnego znaczenia kultury w ludzkim życiu, zarówno indywidualnym, jak i zbiorowym. Papież stwierdzał w nim m.in., że to dzięki kulturze człowiek "żyje prawdziwie ludzkim życiem".
Zdaniem Gowina to przemówienie papieża świadczy o wielkości jego umysłu, ale pokazuje też, że pod wieloma względami był to głos "wołającego na pustyni", bo niewiele z wyartykułowanych wtedy refleksji i przestróg zostało uwzględnionych przy budowie zjednoczonej Europy i przy budowie wolnej Polski.
"Trzeba za Janem Pawłem II przypomnieć, że każdą kulturę musimy odnieść przede wszystkim do człowieka, a dopiero w drugiej kolejności odnosić się do wytworów kultury. Przez kulturę bowiem człowiek bardziej jest, a to, kim jest, nie sprowadza się do tego, co posiada" – powiedział Gowin.
Jak dodał Gowin, jeśli człowiek kształtowany jest przez kulturę - to nie można zapominać o wprowadzaniu młodych ludzi w tę kulturę, czyli wychowaniu ich "do tego żeby być, żeby jak najbardziej być".
Minister przypomniał też za Janem Pawłem II, że "naród jest wspólnotą ludzi, którą łączą różne spoiwa, ale nade wszystko kultura" i to w kulturze narodu wyraża się podstawowa suwerenność społeczeństwa. "Kultura jest bowiem wcieleniem tożsamości narodu, który rozpoznaje się w określonych wartościach, wyraża za pomocą konkretnych symboli i porozumiewa się za pośrednictwem własnych znaków" – mówił.
Gowin przywoływał ważne i kluczowe jego zdaniem postacie i wydarzenia z historii, które miały wpływ na kształtowanie się polskiej tożsamości. Wskazywał m.in. na chrzest Polski, na pisma Wincentego Kadłubka, który wprowadził koncepcję państwa "wolnego ludu Lechitów", nazwanego Res Publika (Rzeczpospolita), okres wielokulturowej Rzeczpospolitej Obojga Narodów, literaturę epoki romantyzmu, czy powstanie ruchu Solidarność, który przyczynił się do skruszenia systemu komunistycznego.
"Roli kultury i zakorzenionej w niej polskiej tożsamości w przetrwaniu zaborów i odzyskaniu przez nasz kraj niepodległości przecenić się nie da" – zaznaczył.
Gowin podkreślił, że choć jako naród "nie przeszliśmy tych wszystkich prób nietknięci", to jednak mimo wszystko przetrwaliśmy. Przywołał słowa Jana Pawła II, który mówił, że naród polski przetrwał najstraszliwsze doświadczenia dziejów, zachował własną tożsamość, mimo rozbiorów i okupacji - własną suwerenność, nie w oparciu o środki fizycznej potęgi, ale w oparciu własną kulturę, która "okazała się potęgą większą od tamtych potęg".
Według Gowina dla polskiej kultury i dla obrony tożsamości Polaków "w sposób nieoceniony" zasłużył się też KUL. "Przez długie lata był to jeden w Polsce uniwersytet, gdzie prowadzono niezafałszowane przez narzuconą ideologię badania nad polską kulturą, tożsamością i jej chrześcijańskimi korzeniami. To tu znajdowali zatrudnienie i mieli możliwość twórczej pracy i publikowania ludzie nauki usuwani z innych uczelni przez komunistyczne władze za to, że nie chcieli sprzeniewierzyć się prawdzie" – powiedział Gowin.
Podczas konferencji minister wręczył rektorowi KUL ks. prof. Antoniemu Dębińskiemu symboliczny czek na ponad 30,2 mln zł na zadania inwestycyjne uczelni. Pieniądze będą pochodziły z obligacji skarbowych.
Cykl naukowych konferencji "Polonia Restituta – Dekalog dla Polski w 100-lecie odzyskania niepodległości" organizuje Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego i Rada ds. społecznych Konferencji Episkopatu Polski. Obejmuje on 10 spotkań - w różnych ośrodkach akademickich Polski - poświęconych kluczowym zagadnieniom szeroko rozumianego życia publicznego, gospodarczego, politycznego, społecznego i kulturalnego, m.in. problematykę rodziny, pracy, przedsiębiorczości, ekologii, solidarności społecznej, godności i sprawiedliwość społecznej. Cykl zakończy w lutym przyszłego roku międzynarodowy kongres w Krakowie na temat przyszłości Europy. (PAP)
Autorzy: Renata Chrzanowska, Zbigniew Kopeć
ren/ kop/ zan/