Małgorzata Walewska (3L) wykonuje partię Zofii w I akcie opery „Człowiek z Manufaktury” w Teatrze Wielkim w Łodzi; obok siedzą Wojciech Pszoniak (2L) i Katarzyna Brochocka (L). Fot. PAP/G. Michałowski
Z udziałem Małgorzaty Walewskiej i Wojciecha Pszoniaka w Teatrze Wielkim w Łodzi odbył się finał konkursu na operę "Człowiek z Manufaktury". W niedzielę swoje propozycje I aktu opery przedstawiło dwoje kompozytorów – Rafał Janiak i Katarzyna Brochocka.
Niedzielna prapremiera dwóch wariantów I aktu opery, stworzonych przez młodych kompozytorów do libretta Małgorzaty Sikorskiej-Miszczuk, miała na celu wyłonienie zwycięzcy konkursu ogłoszonego przez łódzki Teatr Wielki i Manufakturę w maju ubiegłego roku.
Akcja "Człowieka z Manufaktury" toczy się pod koniec XIX wieku w wielokulturowej Łodzi; jednym z bohaterów utworu jest Izrael Kalmanowicz Poznański – żydowski "król bawełny". To postać historyczna, ale jej życie nie jest treścią libretta – jedynie inspiracją do bardziej uniwersalnych rozważań na temat wyzysku, dyskryminacji i sprawiedliwości społecznej.
Wojciech Pszoniak, który w spektaklu kreuje postać fikcyjnego poety-terrorysty Przybysza, zaznaczył przed występem, że od czasu zagrania Moryca Welta w "Ziemi Obiecanej" Wajdy, czuje się bardzo związany z Łodzią. Tym razem ma zagrać osobę "naprawdę złą"; jego rola różni się od klasycznych operowych partii, ponieważ oprócz śpiewu składają się na nią także recytacje.
Mezzosopranistka Małgorzata Walewska zaśpiewała partię Zofii – wymyślonej przez scenarzystkę postaci, która prowadzi chór robotnic w fabryce Poznańskiego i przekonuje fabrykanta, by ulżył ciężkiej doli swoich pracowników.
W poprzednich etapach konkursu jury w składzie: prof. Urszula Kryger, Elżbieta Penderecka, Joanna Wnuk-Nazarowa, prof. Krzysztof Penderecki, dr Wojciech Rodek i dr hab. Maciej Tworek spośród ok. 40 kompozytorów wybrało czterech finalistów, którzy w styczniu zaprezentowali swoje kompozycje na scenie łódzkiej opery.
Jury najbardziej spodobała się wówczas muzyka stworzona przez Rafała Janiaka, natomiast publiczność zagłosowała na Katarzynę Brochocką – tym samym oboje przeszli do finału konkursu, zobowiązując się do skomponowania I aktu opery, który został wykonany w niedzielę.
Obok Walewskiej i Pszoniaka, którzy wystąpili w obu wersjach I aktu "Człowieka z Manufaktury", na scenie pojawili się soliści, chór i orkiestra łódzkiej opery pod batutą Vladimira Kiradijeva.
Werdykt jury zostanie ogłoszony 10 października. Zwycięzca konkursu otrzyma 45 tys. zł (30 tys. zł Grand Prix i 15 tys. zł honorarium za skomponowanie II aktu opery) i zostanie zobowiązany do ukończenia opery do 30 listopada.
Jej prapremiera zaplanowana jest na listopad 2018 roku. Powstanie też wersja plenerowa opery, która zostanie wystawiona w maju na rynku Manufaktury.
autor: Agnieszka Grzelak-Michałowska
edytor: Dorota Skrobisz (PAP)
agm/ skr/
