Praca z Krafftówną dała mi bardzo wiele szczęścia, bo była nie tylko wybitną aktorką, ale także cudownym człowiekiem – mówi PAP aktorka Magdalena Zawadzka, która wspólnie z Barbarą Krafftówną występowała na scenach teatralnych.
Magdalena Zawadzka powiedziała PAP, że „nie ma nic gorszego niż to, że opuszczają nas ludzie, którzy byli dla nas tak wielką wartością”. Dodała, że bardzo trudno pogodzić jej się ze śmiercią swojej koleżanki. "To los podejmuje decyzje, ale gdy są to decyzje, które dotyczą takich ludzi, są decyzjami, z którymi nie mogę się pogodzić" – zaznaczyła. „Możemy tylko podziękować, że była z nami tak długo. Wielu wspaniałym osobom nie było to dane. Jej los podarował długowieczność” – podkreśliła.
W 1981 r. Magdalena Zawadzka i Barbara Krafftówna zagrały na scenie Teatru Dramatycznego w "Skizie" Gabrieli Zapolskiej. Krafftówna, u boku Gustawa Holoubka, wcieliła się w rolę Lulu. Magdalena Zawadzka wspominała, że Barbara Krafftówna wielokrotnie doradzała jej w pracy nad rolą. "Służyła także swoją wyrozumiałością i serdecznością oraz wiedzą dotyczącą sztuki aktorskiej".
Magdalena Zawadzka i Barbara Krafftówna uzyskały tytuł Mistrza Mowy Polskiej. Zawadzka powiedziała, że było to dla niej wyjątkowe doświadczenie, ponieważ dzięki temu mogła częściej słuchać Barbary Krafftówny. "Jej wypowiedzi były małymi felietonami. To wielka rozkosz w czasach, gdy wykwintny język polski jest tak rzadki. Bez niej będzie smutniej i głupiej" – mówi Magdalena Zawadzka.
O śmierci artystki poinformował w niedzielę Związek Artystów Scen Polskich. Wiadomość przekazało także Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. "Z wielkim żalem i smutkiem żegnamy Barbarę Krafftównę, która pozostając do ostatnich chwil wśród swoich przyjaciół w Domu Artystów w Skolimowie, odeszła dziś w nocy..." - poinformowano we wpisie ZASP w mediach społecznościowych.
Artystka, urodzona 5 grudnia 1928 r. w Warszawie, od wielu lat cieszyła się sympatią widzów i słuchaczy. Występowała w Teatrze Wybrzeże, Teatrze im. Stefana Jaracza w Łodzi (1949-50), Dramatycznym we Wrocławiu (1950-53, 1957-64, 1981-82), następnie w teatrach warszawskich: Nowej Warszawy (1953-56), Komedia (1956-57), Narodowym (1964-69), Syrena (1969) i Współczesnym (1981-82). Była pierwszą Iwoną, księżniczką Burgunda - zagrała w prapremierze dramatu Witolda Gombrowicza - w warszawskim Teatrze Dramatycznym w reżyserii Haliny Mikołajskiej (1957).
Krytycy filmowi uważają, że najlepsze swoje role zagrała u Wojciecha Jerzego Hasa - m.in. pełną liryzmu barmankę Zosię w "Złocie" (1961), wyniosłą i władczą postać pięknej Camilli de Tormez, macochy Paszeki w "Rękopisie znalezionym w Saragossie" (1964) oraz skromną postać Jadwigi w "Szyfrach" (1966). Za najwybitniejszą kreację Krafftówny uważa się postać aktorki Felicji, którą stworzyła w filmie "Jak być kochaną" (1962). Ten ostatni film przyniósł jej w 1963 r. nagrodę za wybitną kreację aktorską na festiwalu w San Francisco. Największą sławę przyniosła jej rola Honoraty w serialu „Czterej pancerni i pies”.
Poza filmem i teatrem Barbara Krafftówna miała jeszcze jedną pasję - kabaret. Z powodzeniem występowała u Jana Pietrzaka w kabarecie "Pod Egidą" oraz w "Kabarecie Starszych Panów". Charakterystyczny głos pozwalał jej na różnorodną interpretację materiału muzycznego: od żartobliwego songu "W czasie deszczu dzieci się nudzą" przez liryczne "Zakochałam się w czwartek przypadkiem" po operetkowe "Przeklnę cię".
Barbara Krafftówna otrzymała wiele nagród i wyróżnień. W 1964 r. zajęła pierwsze miejsce w plebiscycie "Kuriera Polskiego" na najpopularniejszą aktorkę polskiego ekranu. W 2006 r. otrzymała Złoty Medal Gloria Artis za zasługi dla polskiej kultury. W 2007 r. zdobyła tytuł Mistrza Mowy Polskiej. 11 listopada 2019 r. prezydent Andrzej Duda odznaczył Barbarę Krafftównę Krzyżem Komandorskim z Gwiazdą Orderu Odrodzenia Polski.(PAP)
Autor: Michał Szukała
szuk/ skp /