Prezydent Francji Francois Hollande otworzył w sobotę Muzeum Picassa w Paryżu po remoncie. Renowacja i modernizacja tego obiektu trwała aż pięć lat, kosztowała ponad 50 milionów euro, a termin ponownego otwarcia kilkakrotnie przesuwano.
Ostatecznie muzeum otwarto ponownie w rocznicę urodzin hiszpańskiego artysty, który przyszedł na świat 25 października 1881 r. w Maladze, ale większość dorosłego życia spędził w Hiszpanii. Teraz można tam podziwiać ponad dwa razy więcej dzieł niż poprzednio.
Powierzchnię wystawową na pięciu kondygnacjach powiększono z 1 600 do 3 600 metrów kwadratowych. W sumie muzeum posiada ok. 5 tys. obrazów, rzeźb, grafik, akwarel, rysunków i innych prac Picassa. Jest to największy zbiór dzieł tego artysty, zmarłego w 1973 roku. Oczekuje się, że muzeum odwiedzi do miliona osób rocznie.
Przebudowa muzeum kosztowała 52 miliony euro, z czego państwo francuskie zapłaciło 19 milionów. Resztę pokryło samo muzeum, m.in. dzięki wpływom z organizowanych w różnych krajach wystaw dzieł Picassa.
Nowa, stała ekspozycja w paryskim muzeum ilustruje artystyczną drogę Picasa, a także jego zainteresowanie twórczością innych malarzy, takich jak Henri Matisse, Max Ernst i Paul Cezanne. Oprócz wielu znanych dzieł podziwiać można także te mniej znane, rzadko prezentowane szerszej publiczności.
Prezydent Hollande podkreślił w sobotę, że nowoczesność i energia Picassa powinny być dla Francji inspiracją. "Niczego nie buduje się na nostalgii. Pablo Picasso był malarzem przyszłości, nadziei, zwycięstwa, uwolnił się od zasad przeszłości. Był awangardą. Francja jest awangardowym krajem" - powiedział.(PAP)
az/ kar/