W osobie Bohdana Łazuki „polska kultura zyskała nie tylko znakomitego aktora [...], lecz także godnego kontynuatora przedwojennej tradycji estradowej i rewiowej” - napisał prezydent Andrzej Duda w liście gratulacyjnym wystosowanym w środę, w 80. urodziny artysty.
"Z okazji przypadającego dzisiaj jubileuszu Pana 80. urodzin pragnę przekazać Panu serdeczne gratulacje i życzenia oraz podziękować za dotychczasowe lata Pańskiej działalności artystycznej" - napisał Andrzej Duda w liście zamieszonym na stronie internetowej prezydenta.
"Należy Pan do grona aktorów, o których zwykło się mówić, że nawiązują bardzo łatwy kontakt z odbiorcą. Przez wiele lat rozwijał Pan swoje zdolności na deskach stołecznych teatrów, w tym Teatru Syrena. Wszyscy pamiętają też Pana kreacje na dużym ekranie. Publiczność teatralna, filmowa i telewizyjna ceni Pańskie poczucie humoru, dystans, a jednocześnie wyjątkowy profesjonalizm" - podkreśla prezydent Duda, przypominając, że w takich filmach jak „Małżeństwo z rozsądku”, „Przygoda z piosenką”, „Kochajmy syrenki” czy „Hallo Szpicbródka” Łazuka "zaprezentował zarówno wspaniały talent komiczny, jak i umiejętności wokalne".
Zdaniem prezydenta, w osobie Bohdana Łazuki "polska kultura zyskała nie tylko znakomitego aktora, który od lat wzbudza szczere uznanie i sympatię widzów, lecz także godnego kontynuatora przedwojennej tradycji estradowej i rewiowej. W pamięci pozostają śpiewane przez Pana piosenki: +Miłość złe humory ma+, +Wiosną mi bądź+ czy wykonywany w telewizyjnym Kabarecie Starszych Panów nostalgiczny utwór +To było tak+” - napisał Duda.
Jak podkreśla prezydent, na "oddzielne docenienie" zasługuje wkład Łazuki w rozwój sztuki kabaretowej. Aktor współpracował z legendarnym Kabaretem Szpak czy Kabaretem Olgi Lipińskiej. "Warto także dodać, że wielką sympatię wśród słuchaczy Polskiego Radia zyskał Pan jako jeden z wykonawców w cieszącym się ogromną popularnością +Podwieczorku przy mikrofonie+. Pański bogaty dorobek, którego nie sposób przywołać tutaj w pełni, został uhonorowany Złotym Medalem Zasłużony Kulturze – Gloria Artis. W tym wyjątkowym dla Pana dniu, zwracając się słowami znanej piosenki, chcę wyrazić przekonanie, że dzisiaj, jutro, zawsze jest i będzie Pan aktorem, który ujmuje wrażliwością, charyzmą oraz niepowtarzalnym urokiem osobistym" - dodał Duda.
Bohdan Łazuka urodził się 31 października w Lublinie w 1938 roku, tam też ukończył szkołę muzyczną (grał na oboju). W 1961 roku ukończył warszawską PWST; był uczniem m.in. prof. Ludwika Sempolińskiego, którego nazywa swoim mistrzem, oraz Kazimierza Rudzkiego. Zaraz po studiach Łazuka został zaangażowany w warszawskim Teatrze Współczesnym (1960-63). Zadebiutował w "Zemście" Fredry, wystawionej w Teatrze Współczesnym w Warszawie w czerwcu 1960 r. Później występował w Teatrze Syrena (1963-65, 1978-92). Grał także w w teatrach: Komedia (1965-71), Rozmaitości (1974-77) i Kwadrat (1978).
Pierwszym poważnym sukcesem Łazuki był występ na festiwalu w Opolu w 1963 roku. Otrzymał wówczas I nagrodę za wykonanie piosenki "Charleston". Nagroda ta była wówczas przyznawana przez publiczność. Profesjonalne jury także doceniło Łazukę, oceniając najwyżej wykonanie przez Łazukę piosenki pt. "To było tak", napisaną przez Jerzego Wasowskiego i Jeremiego Przyborę.
Popularnym uczyniły go zarówno przebojowe piosenki ("W siną dal", "Dzisiaj, jutro, zawsze"), jak i filmy. W 1982 r. zaśpiewał piosenkę, dopingującą polskich piłkarzy podczas ich występów na Mistrzostwach Świata, rozgrywanych w Hiszpanii. "Tajemnica Mundialu" okazały się w Polsce wielkim przebojem.
Na wielkim ekranie artysta zadebiutował rolą Kazika w filmie Stanisława Możdżeńskiego "Zuzanna i chłopcy" (1961).
Następnie pojawił się między innymi w "Jutro premiera" (1962) Janusza Morgensterna, "Beacie" (1964) Anny Sokołowskiej, w "Przerwanym locie" (1964) Leonarda Buczkowskiego, w serialu "Kapitan Sowa na tropie" (1965) Stanisława Barei, "Małżeństwie z rozsądku" (1966) Jacka Fedorowicza i Stanisława Barei, "Dzięciole" (1970) Jerzego Gruzy, a także w "Poszukiwany, poszukiwana" (1972), "Nie ma róży bez ognia" (1974) i "Brunecie wieczorową porą" (1976) Stanisława Barei.
W 1988 roku Łazuka zawiesił filmową działalność, by powrócić do niej w 1999 r. w komedii "Chłopaki nie płaczą" Olafa Lubaszenki.
Potem zagrał także m.in. w serialach: "Tygrysy Europy" (2003), "Daleko od noszy" (2003-2006), "Świecie według Kiepskich" (1999-2006), "Graczykach" (1999-2001), "Sukcesie" (2000), "Na Wspólnej" (2003), a także w "Niani" (2005-2006) i w "Kryminalnych" (2004-2006). W 2007 roku pojawił się wśród plejady gwiazd w komedii Stanisława Tyma "Ryś". Ostatnią rolą Łazuki jest "Milion dolarów" (2010) w reżyserii Janusza Kondratiuka.
Za swoją pracę twórczą aktor i piosenkarz został odznaczony m.in. Odznakę Honorową "Zasłużony Działacz Kultury" (1979), Nagrodę Artystyczną Polskiej Estrady "Prometeusz" (1996), Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (2001) i Nagrodę Specjalną Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego (2008).(PAP)
autor: Agata Szwedowicz
agz/ aszw/