Spektakle teatrów m.in. z Białorusi, Ukrainy, Macedonii i Armenii a także spotkania i rozmowy z artystami - złożą się na rozpoczynający się w środę wieczorem festiwal "Kierunek Wschód" w Białymstoku. Impreza potrwa do 15 października
Festiwal organizowany jest przez Teatr Dramatyczny im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku. To szósta edycja imprezy. Jego ideą jest prezentacja kultury pogranicza, w tym przedstawień zza wschodniej granicy Polski. Ma służyć zacieśnianiu współpracy kulturalnej państw z obszaru tzw. Partnerstwa Wschodniego oraz ośrodków kultury zlokalizowanych na pograniczu.
W tym roku pokazanych zostanie osiem spektakli teatrów z Białorusi, Ukrainy, Gruzji, Armenii, Macedonii Północnej i Litwy, a także gospodarza festiwalu - białostockiego teatru. Jak mówił wcześniej dyrektor Teatru Dramatycznego w Białymstoku Piotr Półtorak, w tym roku większość spektakli będzie nawiązywała tematycznie do obecnych czasów, także czasów wojny; spektakle będą bardzo różnorodne - zarówno klasyczne jak i współczesne.
Spektakl gospodarzy otworzy festiwal w środę wieczorem. Będzie można zobaczyć jedną z najnowszych produkcji Teatru Dramatycznego - "Makbeta" w reżyserii Grzegorza Suskiego. Spektakl został przygotowany w związku z przypadającą w tym roku 210. rocznicą pierwszego wystawienia na polskiej scenie tego spektaklu. W czerwcu był pokazywany na festiwalu szekspirowskim w Macedonii Północnej.
W kolejnych dniach będzie można zobaczyć m.in. spektakl "Klasa" Kijowskiego Akademickiego Teatru Dramatu i Komedii na Lewym Brzegu Dniepru. To opowieść dokumentalna, gdzie historie o zastraszaniu i poniżaniu w szkole, są tak naprawdę opowieściami o kraju i historii. "Każdy dzień to lekcja. Nie jest to więc spektakl o szkole, lecz o Ukrainie tu i teraz" - napisano w materiałach.
Białoruscy aktorzy zrzeszeni w Niezależnej Grupie Teatralnej Kupalaucy, a wcześniej związani z Narodowym Teatrem im. Janka Kupały pokażą spektakl "Gęsi-Ludzie-Łabędzie". Przedstawienie to - jak piszą twórcy - adaptacja powieści współczesnego białoruskiego pisarza Alhierda Bacharewicza "Psy Europy", która w ojczyźnie pisarza została zakazana.
Spektaklem dla osób pełnoletnich będzie m.in. przedstawienie "Bachantki" Eurypidesa, które wystawi Teatr Narodowy w Bitoli (Macedonia Północna). Twórcy stawiają w nim pytanie o zmianę w relacji wobec "innego" i szukanie wroga a nie w samym sobie. "Teatr, który stał się miejscem rewizji społeczeństwa i nas samych, teatr, który nie jest rozrywką, ale tym, który walczy o wolność" - piszą twórcy spektaklu.
Festiwal zakończy performance "In-ni" Kijowskiego Akademickiego Teatru "Złota Brama". "Spektakl dotyka tematu traumy związanej z przemocą i agresją, pozostającą w nas na długo, czasem na zawsze. Przemoc rodzi gniew, gniew rodzi okrucieństwo i wojnę" - informują twórcy w materiałach prasowych.
W związku z trwającym remontem zabytkowej siedziby Teatru Dramatycznego spektakle będą pokazywane w innych lokalizacjach: Kinie Ton, Uniwersyteckim Centrum Kultury i Uniwersytecie w Białymstoku.
Festiwal "Kierunek Wschód VI" otrzymał dofinansowanie z MKiDN oraz budżetu województwa podlaskiego.(PAP)
autorka: Sylwia Wieczeryńska
swi/ dki/