Rysunki znanych polskich grafików m.in. Szymona Kobylińskiego, Janusza Stannego i Jana Młodożeńca zdobiące ściany dawnej stołecznej siedziby wydawnictwa Iskry zostaną przeniesione do Muzeum Warszawy. Po konserwacji będą eksponowane w muzealnej bibliotece.
"Przy stołecznej ul. Smolnej, gdzie mieściła się dawniej siedziba wydawnictwa Iskry, na dwóch ścianach i części sufitu jednego z pomieszczeń znajdują się powstałe od końca lat 50. do 70. XX w. malowidła znanych polskich grafików. Byli to ilustratorzy Iskier, którzy spontanicznie umieszczali na ścianach żartobliwe rysunki czy swoje numery telefonów. Powstały prawdopodobnie, kiedy kierownikiem pracowni graficznej wydawnictwa był Stanisław Toepfer. Przez wiele lat malowidła zdobiły ściany Iskier. Budynek został jednak oddany dawnym właścicielom i wydawnictwo musiało opuścić te pomieszczenia" - powiedziała PAP we wtorek dyrektor Muzeum Warszawy Ewa Nekanda-Trepka.
Nowy właściciel zdając sobie sprawę z wartości malowideł chciał je właściwie zabezpieczyć. Jak mówiła Nekanda-Trepka doskonałym miejscem dla ich ekspozycji będzie biblioteka w modernizowanej siedzibie przy Rynku Starego Miasta.
Rysunki mają zostać zdjęte w ciągu najbliższych kilku tygodni i przeniesione do pracowni konserwatorskiej. W przyszłym roku planowane jest ich wyeksponowanie na ścianach biblioteki.
"Chcemy, by ta biblioteka była otwarta dla publiczności. Powstanie tam czytelnia, przestrzeń recepcyjna. Na ścianach będzie można zobaczyć rysunki ilustratorów, które znajdują się w książkach" - mówiła Nekanda-Trepka.
Do przeprowadzenia prac związanych z przeniesieniem rysunków wybrano profesora stołecznej Akademii Sztuk Pięknych Pawła Jakubowskiego. Najpierw przeprowadzone będą prace odsłaniające w całości malowidła, obecnie częściowo przykryte białą farbą. Potem rysunki zostaną specjalnie zabezpieczone przed rozsypaniem. Pocięte na mniejsze kawałki, odcięte od ściany razem z tynkiem i przeniesione na specjalnych paletach, trafią do pracowni konserwatorskiej. Tam zostaną odpowiednio przygotowane, zarówno część, która będzie później ponownie przyklejona do ściany, jak i warstwa samego rysunku.
Dyrektor Muzeum dodała, że malowidła w znacznej mierze są żartobliwe. "To np. rysunek psa, znanego grafika Janusza Grabiańskiego i reklama Totolotka autorstwa Zbigniewa Ziomeckiego. Są też np. rysunki przedstawiające armatę, dorożkarza czy pawia. To niezwykle kolorowe, ciekawe malowidła autorstwa grafików z najwyższej półki. Część grafików udało się rozpoznać dzięki charakterystycznej kresce, podpisom czy numerom telefonów. Autorzy niektórych prac jeszcze jednak nadal są nieznani" - powiedziała Nekanda-Trepka.
Wśród autorów malowideł znaleźli się m.in. Anna Gosławska-Lipińska (Ha-Ga), Mieczysław Kowalczyk, Mirosław Pokora czy Karol Ferster.(PAP)
akn/ dym/