Rzeszowska premiera spektaklu "Sinobrody – nadzieja kobiet"

"Sinobrody – nadzieja kobiet" to historia sprzedawcy butów, który daremnie poszukując utraconej miłości, mimowolnie i w niewytłumaczalny sposób rozkochuje w sobie kolejne kobiety. Rozczarowany po kolei je zabija. Ostatecznie spotyka Niewidomą, która w finale zdaje mu się być jego dawną ukochaną. 

Jak mówi rzeczniczka teatru w Rzeszowie Jadwiga Jagoda Skowron, głównym tematem sztuki jest nienasycenie. "Sinobrody" ukazuje ludzkie życie jako narkotyczny głód istotnych przeżyć. 

"Człowiek doświadcza w życiu mocnych chwil, w których czuje, że żyje prawdziwie: zakochuje się, opłakuje stratę, boi się o swoje życie, osiąga duchowy spokój. Momenty te pojawiają się jednak niespodziewanie, można ich poszukiwać, ale niemożliwym jest zapanowanie nad nimi. Co gorsza, są krótkotrwałe. Tymczasem codzienność zabija miałkością i szarością (…). Ludzie miotają się, szukając czystego przeżycia, które nada sens ich życiu" – przybliżyła przedstawienie Skowron.

Autorką sztuki napisanej w 1997 r. jest Niemka Dei Loher, uznawana za silną indywidualność w nurcie współczesnego teatru – "zbuntowanego", poszukującego nowego języka, nowej formy. Najważniejsze czasopismo teatralne Niemiec "Theater Heute" dwukrotnie przyznało Dei Loher tytuł Autorki Roku (1993, 1997 r.). 

W rzeszowskim przedstawieniu w reżyserii Jakuba Kasprzaka w rolach kobiet publiczność będzie mogła zobaczyć gwiazdę rzeszowskiego teatru Dagny Ciporę, która ostatnio wykreowała rolę Edith Piaf w musicalu Jana Szurmieja. W postać Henryka wcieli się Sławomir Gaudyn, znany ostatnio rzeszowskiej publiczności przede wszystkim z dokonań reżyserskich. 

Premiera odbędzie się na Małej Scenie im. Zdzisława Kozienia w Teatrze im. Wandy Siemaszkowej w Rzeszowie. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc - w dwóch terminach: w piątek i sobotę.(PAP)

autor: Agnieszka Pipała

api/ rosa/