Spektakl muzyczny „Ciało Bambina” Zuzanny Bojdy w reżyserii Agaty Puszcz zaprezentuje widzom Teatr Polski w Bielsku-Białej. Jak podała scena, będzie to rzecz o sytuacji kobiet i podejmowanych przez nie próbach łamania stereotypów i przekroczenia tradycji.
Premiera została zaplanowana na 20 kwietnia.
W 1931 r. w Skoczowie rozpoczęto budowę stadionu sportowego, największego na Śląsku Cieszyńskim. Po wybuchu wojny hitlerowcy gromadzili na nim jeńców polskich. Sport wrócił tam wiosną 1940 r. Niemcy zorganizowali rozgrywki piłki nożnej, starając się przy tym, aby kwestie narodowościowe nie miały między grającymi znaczenia.
Taką sytuację zastała włoska kompania piechoty górskiej Fanteria 4, która przyjechała do Skoczowa jesienią 1940 r. Mieszkańcy zapamiętali ich jako eleganckich mężczyzn. Cieszyli się powodzeniem u skoczowskich dziewcząt, co budziło zazdrość żołnierzy Wehrmachtu.
Tytuł „Ciało Bambina” nawiązuje do zalotnego włoskiego powitania, które podczas wojny przez trzy lata rozbrzmiewało na ulicach Skoczowa, niewielkiego miasteczka położonego między Bielskiem-Białą i Cieszynem. Spektakl jest kompilacją prawdziwych historii i fantazji. Punktem wyjścia stała się historia wojennego romansu z wrogiem. Choć bohaterowie są uwięzieni w określonym czasie, to ich pragnienia pozostają uniwersalne.
„Muzyczny spektakl z wojną w tle opowiada przede wszystkim o sytuacji kobiet i o podejmowanych przez nich próbach łamania stereotypów i przekroczenia tradycji” – poinformowała scena.
Widzowie na scenie bielskiego teatru zobaczą m.in. Wiktorię Węgrzyn, Anitę Jancię-Prokopowicz, Orianę Soikę, Martę Gzowską-Sawicką, Jagodę Krzywicką, Darię Polasik-Bułkę, Jadwigę Grygierczyk oraz Sławomira Miskę, Michała Czadernę, Mateusza Wojtasińskiego, Grzegorza Sikorę i Adama Myrczka. Autorką scenografii jest Ilona Binarsch, kostiumów – Iga Sylwestrzak, a muzykę skomponował Krzysztof Maciejowski.
Bielski teatr powstał w 1890 r. Pierwszą premierą był szekspirowski "Sen nocy letniej". Do końca II wojny światowej działał jako zawodowa scena niemiecka. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ itm/