W sobotę Teatr Zagłębia w Sosnowcu przedstawi premierę spektaklu „Morze zostanie” na podstawie dramatu Oleha Myhajłowa w reżyserii Kostiantyna Wasiukowa. "To ukraińsko-polska lekcja współodczuwania; próba przekazania bólu i prostej prawdy o tym, jak łatwo stracić wszystko, mając obok siebie agresywną i uzbrojoną Rosję" - wskazują twórcy przedstawienia.
Spektakl jest owocem współpracy sosnowieckiego teatru z teatrem Publicyst w Charkowie. Przedsięwzięcie zrealizowano w ramach programu rezydencji artystycznej dla twórców i twórczyń z Białorusi oraz Ukrainy, organizowanego przez Instytut Teatralny im. Zbigniewa Raszewskiego.
Przedstawienie nawiązuje do dramatu niemal całkowicie zniszczonego w wyniku działań wojennych Mariupola nad Morzem Azowskim. "Było takie miasto nad morzem. Teraz go nie ma. Morze pozostało, ale miasta nie ma" - głosi motto nasyconego poezją spektaklu, opowiadającego o tragedii mieszkańców "Miasta Marii".
"Mariupol. Miasto Marii. Mieszkała z rodziną na jego przedmieściach. Jak i wielu innych ludzi. Pracowali w fabrykach, chodzili do teatrów, parków i na plaże. Już nie chodzą. Rosyjskie rakiety, rosyjskie czołgi i rosyjscy żołnierze zniszczyli teatry, parki, plaże. Zniszczyli życie Marii i setek tysięcy innych ludzi" - tłumaczą autorzy spektaklu, przypominając, że zniszczone przez Rosjan miasto już nie istnieje – na zdjęciach satelitarnych w jego miejscu są gruzy i nowe cmentarze.
"Na jego terenie pozostali okupanci, pozostały ruiny. Oraz garstka mieszkańców. Jak wygląda ich życie? Historia Marii przypomina biblijną przypowieść, straszną baśń, film postapokaliptyczny. Ale na pewno nie życie, na które zasługiwałby ktokolwiek. +Morze zostanie+ to opowieść o tragedii miasta, którego wybrzeże pełne jest martwych ptaków, a jedyny ptak – gęś – który zdołał przetrwać w tym świecie, nie do końca jest ptakiem" - czytamy w opisie sosnowieckiego spektaklu.
Premierą przedstawienia „Morze zostanie” Teatr Zagłębia kolejny raz oddaje głos artystom z Ukrainy. Sosnowiecka scena dała dom i możliwość zawodowej realizacji dwóm ukraińskim aktorkom: Katerynie Wasiukowej i Ninie Zaharowej, które potem znalazły pracę w katowickim Teatrze Śląskim. Z ich udziałem w Sosnowcu powstał spektakl „Czuję do Ciebie miętę” pod reżyserską opieką dyrektora artystycznego sosnowieckiej sceny Jacka Jabrzyka.
W pierwszą rocznicę inwazji Rosji na Ukrainę Teatr Zagłębia zaprosił na opowiadający o wojnie, emigracji i moralności monodram „Ona wojna”, złożony z głosów ukraińskich kobiet. Natomiast o losach ukraińskich artystów i artystek, którzy w wyniku inwazji Rosji na Ukrainę zostali zmuszeni do szukania nowego domu w Katowicach, opowiada wystawa „Libert of music”, którą można zobaczyć w „Niegalerii” w Teatrze Zagłębia.
"Kolejnym ukraińskim akcentem jest najnowszy spektakl +Morze zostanie+, a następnym – zaplanowana na listopad debata" - poinformowała rzeczniczka teatru Aleksandra Marzyńska.(PAP)
mab/ dki/