Obraz Witkacego "Fałsz Kobiety" (1927) na wystawie w Muzeum Narodowym w 2004 r. Fot. PAP/A. Rybczyński
Dwadzieścia sześć obrazów, na których widnieje twarz tej samej kobiety, znajdzie się na wystawie w Muzeum Historii Katowic pt. "Abstanowka willowo-pałacowa czyli pytania o Witkacego w Katowicach". Unikatową kolekcję będzie można oglądać od 22 października do 20 listopada.
Tytuł wystawy - "Abstanowka willowo-pałacowa, czyli pytania o Witkacego w Katowicach" - jest cytatem pochodzącym z jednego z listów jaki Stanisław Ignacy Witkiewicz napisał do swojej ukochanej żony Jadwigi z Unrugów Witkiewiczowej.
Tymi słowy, w liście z 15 grudnia 1934 roku, donosił o swoim miejscu zakwaterowania w Katowicach. Zatrzymał się w willi nazywanej zamkiem Wincklerów przy ulicy Zamkowej (obecnie aleja Korfantego). Obiekt został zburzony w latach siedemdziesiątych.
Na wystawie będzie można obejrzeć unikatową kolekcję znajdującą się w zbiorach Muzeum Historii Katowic. To 26 dzieł, na których widnieje twarz tej samej kobiety - Asymetrycznej Damy, czyli Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej. Zawiłe losy sprowadziły ją do Katowic, gdzie prowadziła zakład fotograficzny specjalizujący się w stylizowanych zdjęciach ślubnych.
Na wystawie będzie można obejrzeć unikatową kolekcję znajdującą się w zbiorach Muzeum Historii Katowic. To 26 dzieł, na których widnieje twarz tej samej kobiety - Asymetrycznej Damy, czyli Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej. Zawiłe losy sprowadziły ją do Katowic, gdzie prowadziła zakład fotograficzny specjalizujący się w stylizowanych zdjęciach ślubnych.
"Portrety Eugenii Wyszomirskiej-Kuźnickiej powstały w latach 1933-1938. Prawdopodobnie spotykali się z Witkacym co roku. Słyszałam jeszcze o istnieniu trzech innych jej portretów, choć podobno było ich prawie sto. Część najprawdopodobniej zaginęła w czasie drugiej wojny światowej, a inne zostały sprzedane" - powiedziała PAP w poniedziałek komisarz wystawy Natalia Kruszyna z Muzeum Historii Katowic.
Muzeum nadal poszukuje wszelkich pamiątek związanych z wizytami Witkacego w Katowicach.
Kruszyna dodała, że wystawa będzie także swego rodzaju apelem do osób, które mogą mieć ukryte w szufladach dokumenty, wspomnienia np. prababci, albo schowane za szafą lub wiszące na ścianie dzieła Witkacego.
Na wystawie znajdą się także: domniemany autoportret Witkacego, oraz cytaty z jego listów odnoszące się do Katowic.
W programie znalazły się także trzy wykłady pt.: "Witkacy - niezwykła biografia - fascynujące portrety", "Lata dwudzieste... Lata trzydzieste... Moda i obyczaje w okresie międzywojennym", oraz "Kobiety Witkacego". (PAP)
ktp/ ls/
