Ponad 20 prac współczesnego malarza Leszka Żegalskiego zaprezentuje Muzeum Magicznego Realizmu w willi „Ochorowiczówka” w Wiśle. Od czwartku oglądać będzie można dzieła z różnych okresów twórczości artysty – poinformował przedstawiciel placówki Konrad Zalas.
„Malarstwo Żegalskiego określa się mianem +neorealizmu egzystencjalnego+. Artysta lubi alegorie, ale nie rezygnuje przy tym z wiernego, wręcz fotograficznego odtworzenia rzeczywistości. Jego obraz chłopa jadącego furmanką, który wiezie ofiarę motocyklowego wypadku nazwany +Wartki Jonek, czyli wypadek motocyklisty+ zdobył w 1988 r. Grand Prix na Ogólnopolskiej Wystawie Młodej Plastyki Arsenał” – przypomniał Zalas.
Jak dodał, w „Ochorowiczówce” wśród prac Żegalskiego, znanego również jako „Maestro Leszek Michał Anioł Buonarotti Żegalski”, znajdą się takie dzieła, jak „Niebieska modliszka”, „Modliszka 2”, „A kysz biała mysz”, „Zgubione skrzydło”, czy „Modelka”.
Żegalski urodził się w 1959 r. w Cieszynie. Studia rozpoczął na ASP w Katowicach, gdzie był uczniem Jerzego Dudy-Gracza. W 1982 r. przeniósł się na ASP do Krakowa, gdzie otrzymał dyplom w 1984 roku. Razem z Januszem Szpytem i Piotrem Naliwajko tworzyli "Grupę Trzech", zwaną "Tercetem Nadętym". W 1988 r. wyjechał do Niemiec, obecnie mieszka w Belgii. Żegalski uprawia malarstwo sztalugowe, plafonowe, fresk, jest też znanym portrecistą. Namalował m.in. tenisistę Borisa Beckera, królową belgijską Beatrix, Tinę Turner, Romana Polańskiego, Michaela Jacksona i Aleksandra Kwaśniewskiego
Artysta brał udział w najważniejszych artystycznych wydarzeniach Europy, m.in. w Targach Sztuki BIAF w Barcelonie, Targach Sztuki w Bazylei i corocznej wystawie malarstwa figuratywnego "Figuration Critique" w Grand Palais w Paryżu. Obrazy Żegalskiego znajdują się w zbiorach znanych kolekcjonerów niemieckich i szwajcarskich.
Zalas przypomniał, że malarz lubi artystyczne prowokacje. „Jeszcze jako student w toaletach Luwru porozwieszał swoje pejzaże, informując później znajomych, że jego prace znajdują się w największym muzeum świata. Kiedy indziej w Kolonii obok prac kubisty Georges’a Braque’a zawiesił swój obraz. Pracownicy muzeum zorientowali się dopiero po kilku dniach, że mają +nadwyżkę+” – dodał Zalas.
Ekspozycja zostanie otwarta w czwartek, a oglądać ją będzie można do końca marca.
Muzeum Magicznego Realizmu w Wiśle powstało wiosną ub.r. w wiślańskiej willi należącej niegdyś do Juliana Ochorowicza, żyjącego na przełomie XIX i XX w. filozofa i psychologa, wykładowcy uniwersyteckiego z Lwowa. Był on pionierem psychologii doświadczalnej i klinicznej, badał zjawiska parapsychiczne, był też pionierem w wielu dziedzinach techniki. Stworzył i opatentował mikrofon, a także telefon głośnomówiący, który przez specjalistów uznany został za jakościowo lepszy od wynalazku Bella.
Prezentowana w „Ochorowiczówce” kolekcja to ponad 300 dzieł polskich twórców związanych z surrealizmem. Są tu dzieła m.in. Jarosława Jaśnikowskiego, Zdzisława Beksińskiego czy Jakuba Różalskiego a także zbiór ponad 60 prac Salvadora Dali.
Realizm magiczny to tendencja w sztuce, która wywodzi się z Niemiec doby lat 20. minionego stulecia. Jako pierwszy użył tego określenia krytyk sztuki Franz Roh. Artyści realizmu magicznego odwoływali się do wyobraźni, wierzeń ludowych i magii, wprowadzając do codzienności elementy irracjonalne i tajemnicze. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/aszw/