Jan Kwiczala ps. Emil, żołnierz NSZ, skazany po wojnie na śmierć i rozstrzelany, którego szczątki zostały odnalezione przez IPN podczas prac ekshumacyjnych w Katowicach, spocznie w środę na cmentarzu w Czechowicach-Dziedzicach – poinformował w piątek IPN.
Monika Kobylańska z katowickiego oddziału Instytutu podała, że bohater zostanie pochowany na cmentarzu parafii św. Katarzyny Aleksandryjskiej. Na tej nekropolii spoczywa m.in. Henryk Flame ps. Bartek, dowódca oddziału NSZ, z którym „Emil” był związany.
Jan Kwiczala urodził się 3 maja 1913 r. w Rajsku pod Oświęcimiem. Przed wojną pełnił służbę w 3. Pułku Strzelców Podhalańskich. Był także członkiem Związku Strzeleckiego i Polskiego Związku Zachodniego.
IPN w biogramie „Emila” podał, że podczas okupacji został on wywieziony na roboty przymusowe do Niemiec. Uciekał dwukrotnie podejmując jednocześnie misje kurierskie.
Po ucieczce ukrywał się w okolicy Dziedzic, obecnych Czechowic-Dziedzic. W 1944 r. wstąpił do Narodowych Sił Zbrojnych. W październiku tego roku do służby w NSZ zaprzysiągł go kpt. Henryk Flame "Bartek".
Jan Kwiczala po wojnie, pracując jako strażnik kolejowy, pod pozorem podróży służbowych pełnił funkcję łącznika dowództwa VII Okręgu NSZ ze zgrupowaniem "Bartka". Dostarczał rozkazy, pieniądze i żywność.
"Emil" został aresztowany przez komunistów 19 października 1946 r. w Zabrzu. Wojskowy Sąd Rejonowy w Katowicach 14 grudnia 1946 r. na sesji wyjazdowej w Będzinie skazał go na karę śmierci. Proces odbył się bez udziału obrońcy, a oskarżeni nie mieli prawa zapoznać się z dokumentami procesowymi. Wyrok został wykonany 31 grudnia 1946 r. w więzieniu przy ul. Mikołowskiej w Katowicach.
„Szczątki Jana Kwiczali odnaleziono we wrześniu 2017 r. podczas prac ekshumacyjnych, prowadzonych przez Instytut Pamięci Narodowej na cmentarzu komunalnym przy ul. Panewnickiej w Katowicach” – poinformowała Monika Kobylańska.
Oddział NSZ Henryka Flamego ps. Bartek, działał w okolicach Bielska-Białej i na Żywiecczyźnie. Liczył kilkuset żołnierzy i podobną liczbę współpracowników. Stoczył wiele walk z UB i KBW. Najgłośniejszą akcją było zajęcie 3 maja 1946 r. Wisły w Beskidach. Duża część żołnierzy NSZ została zamordowana w 1946 r. przez siły bezpieczeństwa podczas akcji przerzutu na Zachód, która okazała się ubecką prowokacją. Henryk Flame został zastrzelony przez milicjanta w 1947 r. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ agz/