Prof. Zbigniew Religa był wielkim wielbicielem człowieka i wielkim wielbicielem życia, w tym znaczeniu, żeby ono trwało jak najdłużej, wbrew wszystkim przeciwnościom losu – powiedział prezydent Andrzej Duda podczas otwarcia wystawy w "Mistrz Religa. Człowiek, lekarz, polityk”. Wystawa została otwarta w środę w Senacie.
Prezydent podkreślił, że otwarcie tej wystawy to dla niego bardzo wzruszający moment. "Dla mnie to także wydarzenie o charakterze osobistym, bo (…) miałem zaszczyt poznać prof. Religę w 2006 r., kiedy stałem się członkiem rządu. Byłem wtedy wiceministrem sprawiedliwości, pan profesor był ministrem zdrowia. To były moje pierwsze spotkanie z panem profesorem" – wspominał Duda.
Prezydent zapewnił, że profesor był osobą "zupełnie niezwykłą, postacią absolutnie nietuzinkową (...). Był rzeczywiście jak ogień, po prostu płonął. To, czym się zajmował, było jego absolutną pasją".
Dodał, że Religa "był wielkim wielbicielem człowieka i wielkim wielbicielem życia". "Nie w tym znaczeniu, żeby życia używać, nie. W tym znaczeniu, żeby życie było, żeby życie trwało jak najdłużej, wbrew wszystkim przeciwnościom losu. To było jego wielkie wyzwanie i wielkie powołanie, któremu, myślę, cały się poświęcił" – ocenił prezydent.
Marszałek Senatu Stanisław Karczewski, nawiązując do epitafium na grobie prof. Religi: "Żeby innych zapalić, trzeba samemu płonąć", podkreślił, że ono charakteryzuje życie profesora.
"Prof. Religa w każdej dziedzinie, której się oddał, był pochłonięty pasją. Jako chirurg (…) z wielką pasją robił wszystko, żeby ratować życia. Potem, jako polityk, był przede wszystkim nastawiony na pacjenta" – wskazał Karczewski. Oznajmił, że prof. Religa, jest "drogowskazem dla polityków, żebyśmy pamiętali, co jest najważniejsze w naszej działalności".
Minister zdrowia prof. Łukasz Szumowski wspominał swoją pracę pod kierunkiem prof. Zbigniewa Religi.
"Prof. Religa był postacią wybitną i to nie tylko kardiochirurgiem (…). Był wybitnym człowiekiem, który zmieniał rzeczywistość. Takich ludzi nie ma wielu. Jego działalność jako kardiochirurga dała nadzieję wielu pacjentom, a jego działalność jako polityka była nakierowana na człowieka" – podkreślił Szumowski.
Na wystawie można obejrzeć zdjęcia prof. Religi z czasów studiów, pracy – jako lekarza i polityka. Nie brakuje również fotografii z życia prywatnego, w tym m.in. są fotografie ze ślubu. W jednej z gablot wystawiono również pamiątki związane z jego hobby: wędkę i piłkę Górnika Zabrze.
Prof. Zbigniew Religa zmarł 8 marca 2009 r. w swoim domu w Warszawie. Chorował na nowotwór płuc, który – jak sam przyznał – był skutkiem m.in. wieloletniego palenia papierosów.
Zbigniew Religa w 1986 r. przeprowadził pierwszą w Polsce udaną transplantację serca. W ostatnich latach był posłem klubu PiS i jednym z najbardziej znanych krajowych polityków. Odznaczony Orderem Orła Białego. Współpracownicy nazywają Religę "ojcem polskiej kardiochirurgii".
Mimo choroby Religa jako poseł PiS niemal do końca uczestniczył w pracach Sejmu, nie unikał także wystąpień w mediach. Będąc już w ciężkim stanie, udzielił emocjonalnego wywiadu, w którym deklarował, że nie wierzy w Boga, mówił też, iż nie boi się śmierci. Był żonaty, miał dwoje dzieci: Małgorzatę i Grzegorza. Jego żona Anna Wajszczuk-Religa też jest lekarzem. W wolnych chwilach Religa łowił ryby i kibicował ulubionej drużynie piłkarskiej – Górnikowi Zabrze, której był honorowym członkiem. (PAP)
Autor: Wojciech Kamiński
wk/ joz/