Strajk nie jest powodem do odwołania zajęć w przedszkolu lub w szkole. Nie może też stanowić przyczyny zamknięcia tych placówek – poinformowało w piątkowym komunikacie Ministerstwo Edukacji Narodowej.
MEN podnosi, że dyrektor przedszkola lub szkoły ma obowiązek zapewnić dzieciom lub uczniom bezpieczne i higieniczne warunki pobytu na terenie placówki, a przystąpienie nauczycieli do strajku nie zwalnia go z tego obowiązku.
Zapewnienie opieki – jak wskazano – ma odbywać się zgodnie z planem pracy przedszkola lub szkoły, tj. z tygodniowym rozkładem zajęć dydaktyczno-wychowawczych, w tym godzin pracy świetlicy, łącznie z zapewnieniem posiłku, jeżeli dziecko z niego korzysta.
MEN zauważa, że jeżeli dyrektor nie jest w stanie zorganizować opieki nad wszystkimi dziećmi czy uczniami, powinien zgłosić ten fakt organowi prowadzącemu. Organ prowadzący odpowiada za działalność przedszkola i szkoły i do jego zadań należy w szczególności zapewnienie bezpiecznych i higienicznych warunków nauki, wychowania i opieki.
"Organ prowadzący powinien monitorować sytuację i być przygotowany na podjęcie działań umożliwiających wywiązanie się z tych obowiązków" – podkreśla MEN.
Resort wyjaśnia, że dyrektor ma obowiązek zawiadomienia rodziców o strajku. Zauważa jednocześnie, że "nawet jeśli dyrektor zawiadomi rodziców o planowanym strajku, zarówno on, jak i organ prowadzący przedszkole/szkołę mają obowiązek zapewnienia bezpiecznych warunków pobytu dzieci w placówkach". "Nie ma mowy o tym, aby dziecko w takiej sytuacji nie zostało przyjęte do placówki" – podnosi MEN.
Ministerstwo informuje, że dyrektor ma obowiązek poinformowania rodziców o sposobie zapewnienia przez przedszkole lub szkołę zajęć opiekuńczych w tym czasie, bo odpowiada on za realizację ustawowych i statutowych zadań szkoły.
MEN wskazuje też, że rodzic ma prawo zapytać dyrektora, w jaki sposób zapewni dziecku i uczniowi opiekę w trakcie strajku i w jakich warunkach.
Resort informuje, że jeżeli mimo wskazanych obowiązków dyrektora rodzic nie otrzyma wystarczającej informacji, a placówka nie zapewni opieki dziecku na czas strajku, rodzic powinien zgłosić to do organu prowadzącego i do kuratora oświaty.
ZNP i FZZ od stycznia prowadzą procedury sporu zbiorowego. Jeżeli nie dojdzie do porozumienia z rządem, to 8 kwietnia rozpocznie się bezterminowy strajk. Termin zapowiedzianego protestu zbiega się z zaplanowanymi na kwiecień egzaminami zewnętrznymi: 10, 11 i 12 kwietnia ma odbyć się egzamin gimnazjalny, 15, 16 i 17 kwietnia – egzamin ósmoklasisty, a 6 maja powinny rozpocząć się matury.
Rządowe propozycje dla nauczycieli to w sumie prawie 15 proc. podwyżki w 2019 r. (9,6 proc. podwyżki we wrześniu plus wypłacona już 5-procentowa podwyżka od stycznia), skrócenie stażu, ustalenie kwoty dodatku za wychowawstwo na poziomie nie mniejszym niż 300 zł, zmiana w systemie oceniania nauczycieli i zmniejszenie biurokracji. W piątek rząd przedstawił także nowy kontrakt społeczny dla grupy zawodowej nauczycieli, obejmujący podwyżki i zmianę warunków pracy. (PAP)
Autor: Katarzyna Lechowicz-Dyl
ktl/ joz/