Wystawa plakatów filmowych oraz przegląd filmów z muzyką Krzysztofa Komedy to wydarzenie w Muzeum Kinematografii w Łodzi, które przypomni postać i twórczość kompozytora i bohatera kultury masowej lat 50. i 60. XX wieku. Wernisaż wystawy odbędzie się we wtorek.
Jak poinformował zastępca dyrektora Muzeum Kinematografii Jakub Wiewiórski, na ekspozycję złoży się ponad 50 plakatów z filmów, do których muzykę skomponował Krzysztof Komeda Trzciński. Po wernisażu, który odbędzie się we wtorek o godz. 17, zaplanowano pokaz filmu dokumentalnego "Komeda, Komeda" w reżyserii Nataszy Ziółkowskiej-Kurczuk.
"Tego samego dnia w kinie Kinematograf rozpoczniemy przegląd związany z twórczością kompozytora, zarówno pełnometrażowych filmów fabularnych, jak i krótkich metraży. Przegląd potrwa do 28 kwietnia" – dodał Wiewiórski.
Okazją do przypomnienia postaci kompozytora, będącego ikoną polskiej popkultury lat 50. i 60. XX wieku, jest fakt, że rok 2019 został przez UNESCO ogłoszony rokiem Krzysztofa Komedy. Kwiecień był miesiącem szczególnym w życiorysie kompozytora - 27 kwietnia obchodziłby 88. urodziny, natomiast 23 kwietnia przypada 50. rocznica jego przedwczesnej śmierci.
Według Agaty Mendrychowskiej z Działu Projektów i Organizacji Wystaw Muzeum Kinematografii, wśród ponad 50 plakatów prezentowanych na wystawie znalazło się wiele takich, na które warto zwrócić szczególną uwagę.
Autor plakatu do "Nieustraszonych pogromców wampirów" Silvano "Nano" Campeggio to prawdziwa legenda amerykańskiego kina. Stworzył plakaty do ponad 60 oscarowych produkcji, w tym do tak słynnych obrazów złotej ery Hollywood jak "Casablanca" czy "Śniadanie u Tiffaniego". Z kolei Rosław Szaybo – na ekspozycji będzie można obejrzeć jego plakaty do filmów "Niekochana" i "Dziecko Rosemary" - był również twórcą okładki płyty Komedy "Astigmatic", wydanej w 1966 roku. Przez wielu recenzentów, krytyków i słuchaczy album ten uważany jest za jedno z największych dokonań muzycznych polskiej szkoły jazzowej.
Z ekspozycji w łódzkim muzeum dowiemy się też, że najbardziej kojarzone z twórczością filmową Komedy "Dziecko Rosemary" Polańskiego, na ekrany kinowe w Polsce dotarło dopiero 16 lat po swojej premierze, w 1984 roku. "Wtedy powstał też polski plakat do filmu autorstwa Wiesława Wałkuskiego. W 2011 roku artysta stworzył na podstawie pierwszego projektu kolekcjonerską wersję plakatu w 100 egzemplarzach. Zarówno sygnowany plakat, jak i jego pierwowzór, można oglądać na wystawie w Muzeum Kinematografii" – podała Mendrychowska.
Prawdziwym rekordzistą wśród tzw. pułkowników był film Jerzego Skolimowskiego "Ręce do góry" (1967), który przeleżał kilkanaście lat na półce niedopuszczony do dystrybucji. Pierwszy pokaz odbył się 12 grudnia 1981 roku, podczas pierwszego Kongresu Kultury Polskiej; kilka godzin po zakończeniu projekcji ogłoszono w Polsce stan wojenny. Z tego roku pochodzi też ekspresyjny plakat do filmu autorstwa Andrzeja Pągowskiego.
Na towarzyszącym wystawie przeglądzie filmów w kinie Kinematograf będzie można obejrzeć filmy wyreżyserowane m.in. przez Polańskiego, Wajdę, Morgensterna. Według autorów wydarzenia, na przełomie lat 50. i 60. przenikanie się środowisk artystycznych oscylowało wokół jazzu.
"Komeda napisał muzykę do ponad 70 filmów. Jazzowe, sugestywne tło pojawiło się w obrazach Andrzeja Kondratiuka, Janusza Morgensterna, Jerzego Skolimowskiego, Janusza Nasfetera, Juliana Dziedziny, Jerzego Hoffmana czy Leonarda Buczkowskiego. Kompozytor pracował również przy produkcjach dokumentalnych i oświatowych m.in. realizowanych przez Edwarda Etlera, z którym łączyła go pasja motoryzacyjna. Dla Mirosława Kijowicza w latach 1965-67 stworzył kilka kompozycji do 6 filmów animowanych" – wymieniają organizatorzy "Czasu Komedy".
Muzyka filmowa przyniosła Komedzie międzynarodowy rozgłos; od 1968 r. przebywał w Los Angeles, gdzie pracował nad muzyką do filmów: Romana Polańskiego "Dziecko Rosemary" oraz Buzza Kulika "The Riot". W grudniu tego roku w Los Angeles uległ tragicznemu wypadkowi - spadł ze skarpy niedaleko domu i doznał urazu głowy, który, kilka miesięcy później, stał się przyczyną jego śmierci. Kompozytor zmarł 23 kwietnia 1969 r. w szpitalu w Warszawie, po przewiezieniu do kraju przez żonę Zofię. (PAP)
autorka: Agnieszka Grzelak-Michałowska
agm/ mmu/